Wojna na Ukrainie
Ukraińskie Abramsy w boju. Ocena odporności czołgu [OPINIA]
Ukraińcy w końcu rzucili do walki otrzymane od USA czołgi podstawowe M1A1SA Abrams i saperskie M1150. Oczywiście ciężkie walki w rejonie Awdijiwki oznaczają, że straty w sprzęcie i ludziach są nieuniknione. Jakie wnioski mogą zostać wyciągnięte z użycia amerykańskich czołgów na podstawie dostępnych materiałów? Przekonajmy się.
Ukraina otrzymała od USA 31 czołgów podstawowych M1A1SA oraz nieznaną liczbę czołgów saperskich M1150. Do tego dochodzi osiem wozów zabezpieczenia technicznego M88A1 i M88A2 HERCULES. Oznacza to, że Ukraińcy mają do dyspozycji, zgodnie z etatem batalion czołgów wraz z wozami wsparcia.
Straty
W trakcie walk w rejonie Awdijiwki i wsi Berdycze do tej pory porażone zostały trzy Abramsy (M1A1SA) i dwa czołgi saperskie M1150. Należy podkreślić, że w wyniku porażenia żaden z pojazdów nie został zniszczony, a jedynie w mniejszym lub większym stopniu uszkodzony.
W wyniku uszkodzeń pojazdy zostały unieruchomione, albo załoga spanikowała i porzuciła wóz, który być może mógłby się wycofać o własnych siłach. Przyjrzyjmy się poszczególnym czołgom i uszkodzeniom, które odniosły.
Abramsy
Zaczniemy od czołgów, pierwszy wóz, który został pokazany na rosyjskich nagraniach, otrzymał trafienie w tylną część wieży. Są tam zlokalizowane dwa, oddzielone od załogi przesuwanymi pancernymi drzwiami, magazyny amunicyjne.
W stropie wieży nad magazynami amunicji znajdują się natomiast tzw. klapy wydmuchowe, które mają za zadanie, uwolnić na zewnątrz z dala od czołgu i załogi gazy, ciśnienie i płomienie generowane przez płonącą amunicję .
Oznacza to, że w wypadku przebicia pancerza, a nawet pożaru amunicji, załoga czołgu Abrams ma o wiele większe szanse na przeżycie, niż w wypadku innych czołgów produkowanych na świecie. Może więc opuścić pojazd, albo jeśli wóz zachował sprawność poruszania się, może się nim wycofać.
W pierwszym wozie doszło do trafienia w magazyny amunicji, naboje uległy wypaleniu, a czołg uszkodzony został opuszczony przez załogę, co więcej najprawdopodobniej Rosjanie próbowali bardziej uszkodzić ten czołg i został on jeszcze kilkukrotnie trafiony jakiegoś rodzaju amunicją.
Czołg wizualnie nadaje się raczej do naprawy, ale problemem może być jego ewakuacja, zarówno przez jedną, jak i drugą stronę. Związane jest to zarówno z brakiem odpowiednich wozów zabezpieczenia technicznego, jak i roztopami sprawiającymi, że grunt zamienia się w błoto, które w znaczący sposób ogranicza mobilność także gąsienicowych pojazdów.
Drugi porażony czołg najechał na minę, która spowodowała zerwanie gąsienicy. Poza tym wóz był sprawny, ale załoga postanowiła go porzucić. Następnie Rosjanie wykorzystali dwa drony w celu próby dobicia wozu. W tym wypadku mamy ciekawy przypadek do analizy, prezentujący realną skuteczność dronów.
Pierwszy dron uderzył w burtę wieży, gdzie znajduje się moduł pancerza specjalnego (kompozytowego) o grubości około 400 mm. Dron uzbrojony był w granat z głowicą kumulacyjną typu PG-7W, PG-7WM lub PG-7WS, a przebijalność tych głowic to odpowiednio 260 mm, 300 mm i 400 mm jednorodnej walcowanej stali pancernej.
The 47th Mechanized Brigade of the Ukrainian Ground Forces appear have Lost their 2nd M1A1 SA “Abrams” Main Battle Tank during Fighting to Defend the Town of Berdychi in the Donetsk Region, the Tank reportedly Struck an Anti-Tank Mine and was eventually Abandoned, with it later… pic.twitter.com/74ObbJAjxP
— OSINTdefender (@sentdefender) March 3, 2024
Russian drone records both Ukrainian M1A1 Abrams tanks destroyed on the northern outskirts of Avdiivka (knocked out on February 26 and March 3). pic.twitter.com/8zZ8YpfEql
— Clash Report (@clashreport) March 4, 2024
Wygląda na to że głowicy nie udało się przebić pancerza burty wieży, albowiem użyto drugiego drona. Próbowano trafić w strop wieży nad magazynem amunicji, ale nie wiadomo z jakim skutkiem, ze względu na kąt ataku i prawdopodobną utratę kontroli nad dronem. Dowodzi tego zresztą nagranie z rosyjskiego drona obserwacyjnego, gdzie wóz ma jedynie powierzchowne uszkodzenia.
Przyjrzyjmy się trzeciej maszynie, która została porażona przez Rosjan najprawdopodobniej za pomocą jednego lub dwóch przeciwpancernych pocisków kierowanych 9M133 Kornet. Wóz wydaje się być w dobrym stanie technicznym co jest tym bardziej imponujące biorąc pod uwagę że Kornet jest wstanie przebić około 1000 mm jednorodnego walcowanego pancerza stalowego. Najprawdopodobniej został trafiony w lewą burtę kadłuba w moduł wybuchowego pancerza reaktywnego M19 ARAT-1 zamocowany na fartuchu bocznym.
Wybuchowy pancerz reaktywny zadziałał jak należy. Wygląda na to, że gąsienica również jest cała. Trudno powiedzieć co się stało, być może załoga spanikowała i porzuciła w gruncie rzeczy przynajmniej częściowo sprawny wóz, który mógłby samodzielnie odjechać z pola walki. Nie wiadomo czy Rosjanie próbowali go dobić.
Czołgi saperskie M1150
Porażone zostały również dwa czołgi saperskie M1150. Są to również ciężko opancerzone pojazdy, które zapewniają wysoki poziom ochrony swoim załogom. Nie sposób powiedzieć czym zostały porażone, ale w obu wypadkach mamy do czynienia z pojazdami uszkodzonymi nadającymi się do naprawy, jeśli udałaby się ich ewakuacja.
Pierwszy z wozów w zasadzie nie posiada widocznych jakichś poważnych uszkodzeń i nie wiadomo dlaczego został porzucony przez swoją załogę. Natomiast drugi z pojazdów posiada już poważniejsze uszkodzenia, najprawdopodobniej został trafiony w jeden ze zbiorników paliwa, z którego wylało się płonące za pojazdem paliwo.
Wozy również wykazały się dużą odpornością na trafienia i ochroniły swoją załogę.
Podsumowanie
Czołgi podstawowe M1 Abrams po raz kolejny, w warunkach wojennych, udowodniły, że założenia konstrukcyjne wdrożone przez zespół dr. Phillipa W. Letta okazały się słuszne. Trzeba to powiedzieć wprost, pełna izolacja amunicji jest koniecznością, aby zwiększyć bezpieczeństwo i przeżywalność załogi. Dotyczy to nie tylko czołgów podstawowych, ale także innych pojazdów, jak bojowe wozy piechoty oraz armatohaubice samobieżne.
Generalnie w toku walk sprzęt zachodni wykazuje się wysoką odpornością na środki rażenia przeciwnika i zapewnia załogom wysoki poziom przeżywalności. Tutaj zdecydowanie na plus wyróżnia się sprzęt amerykański, a w szczególności czołgi M1 Abrams.
Czytaj też
Należy również podkreślić także jeszcze jeden aspekt, wykorzystywany przez rosyjską propagandę. Jest czymś oczywistym, że nie ma niezniszczalnych czołgów, nie ma wunderwaffe czyli cudownej broni. Dlatego nie należy się nadmiernie „skupiać” na tym, że sprzęt jest tracony w toku działań wojennych, straty są zawsze nieuniknione.
To co jest istotne, to zdolność pojazdów bojowych do wytrzymania jak największej liczby trafień i zapewnienie odpowiedniego poziomu przeżywalności i bezpieczeństwa załodze, która może się ewakuować i przeżyć. Z kolei uszkodzone czołgi można ewakuować, naprawić lub wykorzystać jako dawców części zamiennych dla sprawnych pojazdów, albo po prostu zastąpić innym czołgiem. Stąd tak ważne są odpowiednie rezerwy sprzętowe, jak i posiadanie wozów wsparcia, w tym wzt zdolnych do ewakuacji uszkodzonych egzemplarzy sprzętu z pola walki.
Czytaj też
Biorąc pod uwagę doświadczenia bojowe z wykorzystaniem czołgów M1 oraz ciągłe ulepszanie tej konstrukcji na bazie tychże doświadczeń, ich zakup dla Sił Zbrojnych RP jest zdecydowanie słuszną decyzją. Natomiast należy wyciągnąć wnioski w zakresie przyszłego uzbrojenia i wyposażenia Wojsk Lądowych. Po pierwsze czołg K2PL również powinien mieć w pełni izolowaną amunicję do armaty w wieży i kadłubie.
Po drugie, wszystkie opancerzone wozy bojowe, powinny być wyposażone w zagłuszarki oraz aktywne systemy obrony, zdolne do niszczenia nie tylko granatów wystrzeliwanych z ręcznych granatników przeciwpancernych, przeciwpancernych pocisków kierowanych czy amunicji kumulacyjnej i odłamkowo-burzącej wystrzeliwanej z armat czołgowych, ale również różnej klasy dronów uderzeniowych.
Czytaj też
Oczywiście te środki techniczne nie zastąpią, a jedynie uzupełnią odpowiednie wyszkolenie żołnierzy, taktykę oraz inne rozwiązania, jak np. skuteczne maskowanie. Musimy mieć także świadomość różnic geograficznych w Polsce, która posiada o wiele większy poziom zalesienia niż Ukraina. Stąd też wykorzystanie dronów przez przeciwnika może być utrudnione, w porównaniu do tego co się dzieje na terytorium Ukrainy, ale także wykorzystanie bsp przez Wojsko Polskie może wiązać się z ograniczeniami.
Ponadto NATO będzie posiadać znaczną przewagę w powietrzu, co również może mieć niebagatelne znaczenie dla działań zbrojnych i wykorzystania różnych systemów uzbrojenia. Warto o tych aspektach pamiętać, nim wyciągnie się pochopne i zbyt daleko idące wnioski.
Materiał ten powstał 5-go marca i prezentuje stan wiedzy, jakim autor dysponował tego dnia.
Zbyszek
Słabiej opancerzony magazyn amunicji może być podatny na ataki dronów. Konstruowany był w czasach, gdy trudno było aż tak precyzyjnie uderzać
LMed
No tak. właśnie. A dronów coraz więcej. Co za czasy, ehhh...
Chyżwar
@LMed Od tego są zagłuszarki i APSy. Ale Ukraińcy takich nie mają.
user_1053912
Nr cztery spalony dymi jak piec. Jest filmik. Samo życie.
Al.S.
Samo życie, bo wygląda na to, że Abramsy przejęły ciężar zatrzymania rosyjskiej ofensywy, do której doszło po zajęciu Awdijiwki. Straty są, ale ruscy już zwalniają, zatem udział tych czołgów w walce przyniósł konkretne korzyści. Dymi ze środka, bo ładunki miotające amunicji, które się wypaliły w magazynie, przypaliły farbę, instalacje i wszystko to, co było na ścianie grodziowej. Tam nie ma izolacji termicznej, więc ściana musiała być rozgrzana do kilkuset stopni. Załoga uciekła, czyli zdążyła, zanim temperatura we wnętrzu wozu podniosła się na tyle, aby zrobić im krzywdę. Nie ma co wierzyć w to, że kontrolowana eksplozja kilkadziesiąt centymetrów dalej, choćby za grubą ścianą, nie niesie takich skutków, jak podniesienie temperatury i wniknięcie spalin do wnętrza wozu. Dla załogi jedynym wyjściem jest wtedy ucieczka. Czołg to umożliwia, więc jest jakością samą w sobie i kolejny raz udowadnia, że nie ma sobie równych w świecie.
Chyżwar
Al.S. Tylko w Abramsie jest tak, że po trafieniu w niszę wieży odlatuje panel wydmuchowy a stelaż z amunicją wylatuje za nią na zewnątrz tej niszy. Dlatego właśnie jeśli M1 miałby dostać "daszek" to musiałby on być umieszczony wysoko.
Saymon
Moim zdaniem Abramsy mają najwieksze straty wsród zachodnich czołgów. Praktycznie każdy abrams ktory sie pojawi jest niszczony. Ukraincy zacvzeli używac ich pod Awdejiewją i od razu zaczely byc niszczone. Pewnie każdy zauważony przez Rosjan Abrams natychmiast jest atakowany. A filmy idą w świat...... Rosyjska przestarzała broń niszczy czołgi z USA.
Davien3
Saymon biorąc pod uwage że ZADEN ukraiński Abrams nie został zniszczony, a do tej pory nie został zniszczony tez zaden Abrams US Army.... I jak porównac trzy uszkodzone Abramsy do kilkudziesięciu spalonych najnowszych T-90 Rosjan.... Aha, najnowszy rosyjski ppk nie był w stanie przebić BURTY Abramsa nawet w tej starej wersji.
młodygrzyb
Davien3 to twierdzisz że nigdy żaden amerykański Abrams nie został zniszczony?
Davien3
młodygrzyb, żaden Abrams US Army nie został nigdy zniszczony ani przez ppk ani przez inny czołg. jedyne co zostały uszkodzone tak że nei nadawały się do naprawy to padły ofiara kilkusetkilogramowych fugasów
Tani2
Jest filmik z kamery termowizyjnej wyrzutni rakietowej. Dostał dwie rakiety po ktòrych się palił jednocześnie dostał jeszcze Bradley było widać błysk trafienia jakieś 100 m przed Abramsem. Filmik prawie dwie minuty jest słup wysokiego napięcia i Bradley. Ta fotka ilustracyjna jest obcięta na orginalnej jest wrak Bradleya. Ani chybi kontratak czyli podst forma użycia czołgu w obronie. Jest fimik ze zniszczenia Himarsa 100% on nie makieta bo odpalały mu rakiety jak się palił. Obraz z drona był wyraźny i dostał czymś grubszym niż artyleria min Tornado lub jeszcze grubsze.
Tani2
Ja dopisze Abrams jest dużo bardziej odporny na ogień jak Leopard. Przyznają to sowietcy korespondenci wojenni. Czyli muszą na wyeliminowanie jednego Abramsa zużyć więcej amunicji jak na Leoparda. Czyli temat zakupu Abramsa ,dobry? Dobry lub inaczej korzystny.
Adim
Od wersji a4 jak najbardziej ale od strv 122 to raczej nie jest tym bardziej że Abrams jest w wersji m1a1
Davien3
Adim M1A1FEP ma podobny pancerz jak M1A2SEP wiec tak, sa znacznie bardziej odporne nawet od Leo2A6 nawet tu masz dowód ze dwa Kornety trafiając w burte nie były w stanie jej przebic, tylko załoga spanikowała i porzuciła czołg. Leo2A6 padłby po pierwszym Kornecie w burte.
młodygrzyb
Z innej beczki to bardzo prawdopodobne jest okrążenie przez ruskich Słowiańska i Łymana.
GB
Nie jest. Nawet nie wiesz gdzie te miasta są.
młodygrzyb
Wyobraź sobie że ja potrafię czytać mapy.
Pankracy
Nie dziwcie się że sprzęt jest porzucany, 90% rosyjskich czołgów w kilka sekund zamienia się w krematorium a stanie w szczerym polu bez możliwości manewru i czekanie na dalsze trafienia nie ma sensu. Lepiej uratować załogę która szkoliła się miesiącami a wóz zholować po jakimś czasie. Jedynym błędem jest zostawianie otwrtych włazów gzie dosyć łatwo jest wrzucić granat zapalający do środka przez operatora drona i wtedy już pojazd jest stracony.
bezreklam
Artykuł o abramsach. Przeczytaj jesxze raz
Davien3
bezreklam a Ukraińcy do tej pory mieli do czynienia z kiepskimi rosyjskimi czołgami, które po trafieniu w cokolwiek rzucały wiezą. Więc skończ.
papa lebel
Davien3 - nie siej propagandy! czołgi kacapstanu wcale nie są kiepskie, po prostu są niewłaściwie wykorzystywane - załogi nie nauczono jak trafiać wieżą w cel.....
Gregorius
Dziwna taktyka i straty, te czołgi powinne służyc do zmasowanego ataku, przełamania, a wystawiają pojedyncze egzemplarze na zaczepkę które szybka są niszczone niestety, a efekty taktyczne raczej mizerne.
młodygrzyb
Przecież te wszystkie te maszyny poległy w jednej okolicy, na jednej drodze.
wert
puszczenie plutonu czy kompani spowoduje przeciwdziałanie wszystkich sił kacapi. Bez lokalnego panowania w powietrzu byłoby to samobójstwo
młodygrzyb
Zdjęcie przedstawia całkowicie wypalony wrak czołgu saperskiego,w artykule-uszkodzony. To kiedy czołg zniszczony? Bo dla mnie taki wkład do pieca to jednak zniszczony. Cudów nie ma. Ciekawe by chciał aby go chronił pancerz po takich przejściach.
Tani2
Bo to uszkodzenie 99%😁
skition
To zobacz sobie na rosyjski sprzęt w bazach przechowywania sprzętu. On ma status "nieuszkodzony nadający się do użycia po drobnym przeglądzie".
Tani2
Patrze I nic złego nie widzę. Oni trzymają czołgi w hangarach czyli pod dachem . Są na ruskim necie fotki z takich baz można zobaczyć.
LMed
No cóż, Abrams to środek walki z okresu poprzednich wojen. Minęło ponad dwadzieścia lat. Efektywność sprzętu wyraźnie zmalała i tyle. Z Apaczami jest tak samo albo bardziej. Świat się zmienia.... niezmiennie.
Zam Bruder
Głupstwa wypisujesz. Abrams wpisany w cały system zarządzania walką (na Ukrainie tego nie ma) po prostu nie byłby użyty w taki sposób aby narazić go na tego rodzaju ataki. Tu mamy do czynienia z porażeniem sprzętu który nie dość iż operuje pojedyńczo, to w dodatku nie ma jakiegokolwiek wsparcia i osłony. To tak jskbyś Abramsa przeniósł w czasy "Czterech pancernych i psa"
skition
Ta "wsparcie " na archaicznej platformie BMP-1. z archaicznym Hibernytem na starym starze 266 jeszcze przed modernizacją. A WLKM 12,7 mm na Fordzie chyba już umarł śmiercią naturalną.
LMed
Sugerujesz Zam, że skuteczność i znaczenie Abramsów rośną wraz z upływem czasu?
Bulba1
Ja wcale się nie dziwię porzucają sprzęt i to z pewnością w kilka sekund bo jak ruski czołg (do których są przyuczeni) dostał trafienie to albo zwiales natychmiast albo nawet nie było co pochować...
papa lebel
Joł, i to jest ten drobny ale istotny szczegół odróżniający te dwa systemy cywilizacyjne:)
Endres
Jakby nie patrzeć,po wejściu do akcji,z miejsca trzy sztuki Abramsów zostały wyeliminowane z walki,plus wóz rozminowania na bazie Abramsa.W takim tempie,to te czołgi się Ukraińcom dość szybko skończą.
Rusmongol
E tam. Mosskwianie po wejściu na UA od ręki stracili kilkaset czołgów 👍
Edmund
Koreańczycy twierdzą, ze nie ma problemu ze zrobieniem pełnej izolacji amunicji w K2PL, jeśli tylko Polska na to się zdecyduje.
Davien3
Tyle że trzeba przerabiać cały przód kadłuba więc te 180 K2 nie bedzie go miało. Aha jak to takie łatwe to czemu tego nie zrobia w swoich K2 PIP
ruffii
Nie jest łatwe, bo projektowanie nie jest łatwe, ale koncepcja izolowanego magazynu też nie stanowi szczególnie istotnej dodatkowej trudności. Nie zrobią, bo zwiększa to masę i wymiary pojazdu, a mają swoje specyficzne wymagania co do tego aspektu.
LMed
Ciekawe. To może juź dostaniemy takie? Coś słyszałeś? Przecież nie będziemy kupować, mam nadzieję, czołgów niedostosowanych do wymagań współczesnego pola walki.
zegrz69
Bardzo martwi mnie to porzucanie sprzętu przez załogi.
młodygrzyb
Jakoś przypomina mi się że pancerniacy Iraccy także dość łatwo porzucali Abramsy a tak samo postępowali pancerniacy Arabii Saudyjskiej, Ciekawe.
Davien3
Podobnie jak pancerniacy rosyjscy w 1941r.
młodygrzyb
Wow Davien3, to ruscy pancerniacy mieli Abramsy w 1941 roku na stanie? Uuuuuu, to są lepsi niż niemieccy piloci jacy mieli w 1973 roku F-4 uzbrojone w AIM-120.
Tani2
Goście wiem że jest wolność ale uważajcie co piszecie. O sposobie użycia sprzętu decyduje dowòdca. Dowòdca jest odp przeszkolony w taktyce użycia danego sprzętu. Więc nie ma możliwości aby sprzęt został użyty w niewłaściwy sposòb. Na podst faktu nie można oceniać taktyki. Sprzęt się traci bo to jest wojna i obydwie strony umieją i mają broń aby pokonać przeciwnika. Pokonać to znaczy zrealizować zadanie postawione przez przełożonego. Na kompie jest łatwiej w życiu jest trudniej ten Abrams i Bradley mają już spokòj. Huta albo Kubinka lub park Patriot. Ale to jest tylko sprzęt. O ludziach nic nie wiemy bo na kamerze ich nie złapało.
Zam Bruder
Darmo przyszło, darmo poszło.... Widziałem materiał z "taktyki" użycia tych maszyn przez ukraińskich pancerniaków ; pojedyńcza maszyna (sic!) użyta w roli....no, właśnie ; do realizacji zadania ogniowego które powinien wykonać ostrzał artylerii. Uprzedzając responsy ; wiem, że jak się nie ma tego co się lubi trzeba polubić to co się pod ręką ma - lecz w ten sposób szybko wytracają kosztowny sprzęt co już miało miejsce z Leopardami i Bradleyami podczas letniej "ofensywy". I jeszcze narzekają, że na ukraińskim polu walki nie sprawdzają się regulaminy wyuczone na natowskich poligonach. Gdzie one? Ja cały czas tam widzę dawne "nauki" z sowieckich czasów..
młodygrzyb
Wszak do takowych działań mieli używać Leopardów-1 a używają Abramsów? To gdzie się podziały Leopardy 1? Co chwila czytamy że nie stracili żadnego Opłota, ze twardego to tylko jednego stracili, Leopardy 2 to tylko leciutko uszkadzali ruscy, Leoparda1 to też tylko 1 stracili. A oni jako mobilnej artylerii używają Abramsa? To gdzie reszta tych niezniszczalnych maszyn?
bezreklam
To ta slynna brygada,, strażaków,, ma na stanie abramsy?
Zam Bruder
Cienko przędą już niestety, biorą to co mają akurat pod ręką.
Edmund
Szkody jakie powodują drony szybko się skończą w momencie wprowadzenia specjalistycznych środków przeciwko nim, nad czym pracują intensywnie wszystkie armie świata. Także w Polskim MON trwają intensywne prace i nadano im priorytet, o czym był artykuł na Defence24.pl
Zam Bruder
Obecnie to typowy okres przejściowy i nie potrwa zbyt długo a ci wszyscy którzy ponownie prorokują koniec ery pancerza nie biorą pod uwagę skokowych postępów we wdrażaniu technologii zwalczania tego nowego zagrożenia. Oczywiście wywoła to nowy wyścig pomiędzy mieczem a tarczą, ale tu dron jest na straconej pozycji.
Jerzy
Myślę, że o ile umieszczenie amunicji w niszy wieży zwiększa przeżywalność załogi, o tyle czyni je wrażliwymi na porażenie od góry dronami FPV, co przy braku odpowiednich WZT i w warunkach dominacji przeciwnika może prowadzić do utraty pojazdów, które amerykanie by odholowali i wyremontowali - trochę jak ze współczesnymi samochodami - są bezpieczniejsze, ale po stłuczce, po której stary grat odjedzie o własnych siłach, do nowego trzeba wezwać lawetę, a koszt wymiany wystrzelonych poduszek, kurtyn, uszkodzonych czujników itp. może się skończyć "szkodą całkowitą".
Rusmongol
Stary grat t72 po tym nie odjedzie bo załogą zginie lub odleci mu wieża.
bezreklam
Cieawa uwaga
M K
Zgadzam się z Tobą, teraz nisze wierzy z amunicją stały się łatwym do rozpoznania celem. Taka nisza była dobrym pomysłem przy wrogim ostrzale prowadzonym na wprost. Drony bardzo szybko zmieniły sytuację. Abramsy na Ukrainie powinny dostać osłony prętowe. A do naszych koniecznie kupić system trophy
Czytelnik D24
Martwi mnie to że ktoś puścił taki czołg do boju samopas bez jakiegokolwiek wsparcia. Przecież okoliczności w jakich doszło do zniszczenia czołgu to jakaś jawna kpina.
TIGER
Jak ktoś kto się nie zna zobaczy ogień na czołgu to z pewnością powie, że to szrot
user_1050711
(dokończenie) - nie zmieściło się w tamtym wpisie. Otóż spłonęło u nas NARAZ 110 tysięcy hektarów lasu. Co trwało wprawdzie 3 tygodnie, ale nie było żadnymi siłami do ugaszenia (16 śmigłowców, wielka ilość wozów strażackich, 2000 traktorów orzących pasy spowalniające) - i oczywiście wiatr. Ogień podszedł także pod nasz dom, spalił nasze pszczoły i wszystko co gospodarcze, spalił dom sąsiada... i zmienił się nagle kierunek wiatru.
user_1050711
Nasz Evros do niedawna zalesiony był, jak żaden kawałek Polski. Jasne, że stacjonowały i czołgi 2A6 - "sojusznicza" Turcja tuż tuż... Aż raz, jesienią 2023, ów las ogarnął taki ogień, że żadne ludzkie siły ani środki techniczne nie mogłyby ani zbliżyć się do ognia, nie tylko gasić... hamowano jedynie postępy giga-pożaru, osłaniając ewakuację. Masa ofiar śmiertelnych, niemniej że byli to nielegalni migranci, nikt się nie przejmował. Rolnik, który wywiózł ich z ognia, ale na policję, dostał nawet kolegium za "bezprawne pozbawienie wolności" - następnych chętnych nie było, czyli "nie ma problemu". Zwłoki przestano liczyć po pierwszej dwudziestce. Koroner twierdzi, że zabiła ich szybko sama fala uderzeniowa gorąca.... - tak kończą wielkie lasy. Zwłaszcza gdy ktoś dopomoże. Czyli na lasy w prawdziwej wojnie nie liczyłbym, a siatki maskujące trzeba mieć także w kolorach pogorzelisk. Piszę to n-ty raz.... /dim/
rozliczyć bandę kaczyńskiego
bardzo ciekawe jak ze skutecznością Abramsów, doturlały się do linii frontu i ustrzeliły coś?
Esteban
zestawienie z latającymi wieżami czołgów rosyjskich jest porażające.
szczebelek
Po raz kolejny kompilacja uszkodzeń spowodowanych głównie przez drony i miny oraz jeden wyjątek związany z ppk. Oprócz tego jedna sztuka słowackiego AHS-a oberwała dronem. Wnioski są takie, że zakup min i dronów to konieczność, a jeszcze większa Sony i pojazdów saperskich .