Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraiński myśliwiec spadł zwalczając Szahidy

Ukraiński MiG-29
Autor. Tech. Sgt. Charles Vaughn, Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych

Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały o utracie myśliwca taktycznego, który runął na ziemię w trakcie zwalczania ciężkich bezzałogowców samobójczych Szahid. Czyżby była to metoda na zamęczenie ukraińskiego lotnictwa bojowego?

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że 12 października udało im się zestrzelić 19 „dronów kamikadze" (zapewne wyłącznie ciężkich Szahidów 136 i 131, ponieważ walka z lżejszymi maszynami to domena samoobrony wojsk lądowych i oddziałów ochotniczych), pięć śmigłowców Ka-52 (w tym w czasie jednej bitwy w obwodzie chersońskim) i dwa pociski manewrujące. Ukraiński myśliwiec, którego typu nie podano (a więc MiG-29 albo Su-27) miał spaść w środę, 12 października około godziny 21:00 pod Winnicą.

„Z bliżej nieokreślonych przyczyn technicznych pilot zaczął tracić kontrolę nad maszyną, ale zrobił wszystko, co możliwe, aby odprowadzić samolot od Winnicy i się katapultował" – głosi komunikat.

Reklama

Czytaj też

Samolot nie padł więc ofiarą przeciwnika, ale miał spaść z niewyjaśnionych przyczyn, które są obecnie badane. Pilot zdołał się bezpiecznie katapultować, a okolice Winnicy są w ukraińskim interiorze więc wróci do jednostki. Samolot mógł też paść ofiarą zużycia, bądź intensywnej eksploatacji. Możliwe też, że myśliwiec zwalczał Szahidy na małej wysokości i dokonał zbyt gwałtownego manewru, przez co stracił panowanie.

Komunikat podaje, że pilot (prawdopodobnie na tej samej maszynie) tego samego dnia zestrzelił pięć Szahidów 135 - trzy na południu Ukrainy i dwa - nad Winnicą, a 11 października zniszczył dwa pociski manewrujące. Wiele wskazuje więc na zużycie, albo zmęczenie pilota. Dowódca Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy gen. broni Mykoła Oleszuk wystąpił z petycją o nadanie mu orderu Bohatera Ukrainy.

Czytaj też

Bezzałogowce Szahid-136 są przeciwnikiem relatywnie dużym i szybkim jak na bezzałogowce, ale są też łatwe do wykrycia i idą na niskim pułapie. Są też głośne, skutkiem czego relatywnie łatwo je wykryć i zestrzelić. Ich zaletą jest jednak silna głowica bojowa i duża liczba. Ukraińcy do ich zwalczania używają nie tylko naziemnych systemów obrony ale też lotnictwa bojowego, którego zasoby są jednak ograniczone.

Przed wojną Ukraina miała w służbie 51 MiGów-29 i 32 Su-27. Potem udało jej się uruchomić co najmniej 20 MiGów-29 dzięki dostawom części z Zachodu. Potwierdzone straty jak na razie to co najmniej 13 MiGów-29 i 5 Su-27.

Reklama

Komentarze (13)

  1. GB

    A tymczasem latają sobie rakiety już konkretnie nad ros6jskim Biełgorodem. Jedna z nich trafiła w jakąś elektrownie (chyba podacje) i ta się pali. Nie ma prądu przynajmniej w części miasta. Na miasto spadają też wraki po rosyjskich rakietach przeciwlotniczych i to nawet od systemu S-400 i to najnowsze wersje. No Putin powiedział że skończył z ostrzałem ukraińskich miast bo cele zostały w większości zniszczone. Tyle tylko że dziś już wszędzie w Ukrainie jest prąd, choć uszkodzenia są nadal naprawiane... I jeszcze jedna ciekawostka. Zaginął terrorysta Striełkow. Ostatni raz logował się 10 października na swoje strony. Wśród "patriotycznych" dziennikarzynstrach bo ktoś im powiedział że za dyskredytowanie wojska i Sztabu Generalnego grozi im jakąś kara. A Strielkow był w tym pierwszy i nie oszczędzał nawet Putina w swojej krytyce.

    1. GB

      Mowi się że to nie rakiety tylko pociski artyleryjskie. Z taką celnością to musi być to Excalibur.

    2. bc

      Coś za cicho ogólnie ostatnio, chyba coś się szykuje.

    3. kaczkodan

      Sprawa może być grubsza: "Wiecie Girkin, mi do 2014 roku żyło się dobrze a świat mnie szanował" - powiedział Putin.

  2. kaczkodan

    Potrzebne są lekkie bezzałogowe myśliwce z napędem odrzutowym, wysoko poddźwiękowe (co najmniej), uzbrojone w działka 30 mm (najpewniej bezodrzutowe, RMK30 ma masę 100 kg, ale da się zejść niżej). Przeciążenia 20 g (im więcej tym lepiej) pozwalające wygrać każdy pojedynek z normalnymi myśliwcami przy walce na krótki dystans. Uzbrojenie pozwala niszczyć praktycznie każdy cel na polu bitwy, z czołgami podstawowymi włącznie.

  3. Roshedo

    Czy ukraińskie samoloty szkolne ( chyba L39 Albatros) nie nadawałyby się lepiej do takich misji? MiG -29 jest zbyt cenny za duży i za mocny, a na tak niskim pulapiie grozi mu np. przeciągnięcie....

    1. bc

      Mają chyba nawet zintegrowane pociski na podczerwień, pytanie ile ich jest w stanie latać.

    2. Qba

      Nie nadają się, bo nie maja radarów

    3. Janka74

      Qba. Nowe chyba mają jako zasobnik. (2013, Embraer Defense and Security disclosed that its subsidiary, OrbiSat, was developing a new radar for the Super Tucano)

  4. GB

    Ukraińcy znaleźli magazyn amunicji, a w nim pociski 115mm do działa T-62. Są to pociski scalone. Tylko ich rok produkcji to lata 1974-1978. Jaki jest resurs takich pocisków szczeg9lnie ładunkow?. Przecież po tylu latach taki ładunek może dać pociskowi różną prędkość. Jak z tego celować. To w ogóle wystrzeli???

    1. kaczkodan

      Prędkością bym się nie martwił - to raptem kilkanaście albo małe kilkadziesiąt centymetrów w górę lub w dół. Jak tylko ładunki nie wybuchają jest dobrze (czy też źle, zależy od orientacji wobec lufy). Tym bardziej że rozpoczęto produkcję nowej amunicji 115 mm.

  5. GB

    Druga Armia Świata ciągnie na Ukrainę przeciwlotniczej armaty 57mm S-60mm. Dziś widziałem już 115mm pociski wyprodukowane w 1974-1978 r, wczoraj hubice 152mm D-1 opracowana w 1943 roku i do tego plan remontu 800 T-62 w ciągu 3 następnych lat.... Druga Armia Świata w TRZY DNIOWEJ OPERACJI SPECJAPNEJ trwającej już 8 miesięcy nieustannie mnie zaskakuje, zwłaszcza że wedle Putina wszystko idzie zgodnie z planem... A oficer FSB i członek Grupy Wagnera uciekli do Francji i poprosili o azyl. Mają pomóc - zeznawać - w sprawie zbrodni wojennych Rosji w Ukrainie.

  6. papa lebel

    Ponoć oberwał kawałkami trafionego drona w owiewkę i musiał się katapultować. Pewnie kwestia zmęczenia pilota.

    1. bc

      Raczej słaba widoczność bo pod wieczór spadł, i to chyba silnik coś złapał.

  7. Janka74

    Na te Szahidy Ukraina powinna dostać coś jak embayer super toucan. I zacząć polowania. Nawet pilot szkolony na cesne czy Antka tym poleci.. Bylby trochę Red Bull show. Ale skutek niski koszt /efekt na pewno zapewniony

    1. Qba

      Bez radaru nie znajdzie celu

    2. MMir

      tak tylko przypomnę, że teren Ukrainy jest w zasięgu rakiet rosyjskiej OPL, więc efekty latania byle czym mogą być boleśnie odmienne od Waszych oczekiwań.

    3. Ma_XX

      na tych odległościach wysokość do 1000 metrów jest jak najbardziej bezpieczna - nawet kacapy nie zmienią horyzontu radiolokacyjnego

  8. Ma_XX

    PZL-130 Orlik z zasobnikiem z działkiem byłby idealny do takich działań

    1. Janka74

      Właśnie o tym napisałam. Szkoda prądu ganiać za dronami takim bykiem jak mig.

    2. Qba

      Niezbyt bo nie ma radaru.

    3. Wuc Naczelny

      Przecież Orlik mam ocy jka PZL-11C. Dodasz działka pod skrzydłami to się poskłada. I jak ma wykrywać te drony?

  9. bc

    Wycofane z SP Iskry to w jakim są stanie? Bo działko chyba mają?

    1. Qba

      Muzealnym

  10. Al.S.

    I o to chodzi w atakach mini-dronami. Przeciwnika zmęczyć i zaangażować zasoby. To takie rzucanie kamieniami w dinozaury, żeby zacytować klasyczkę. Udane zestrzelenie drona za $50k pociskiem CAMM/AIM9X, za $1mln to też porażka. Narażanie samolotu za $80mln to też kiepski biznes. To draństwo trzeba niszczyć u źródeł – wykrywać miejsca startu i tam walić pociskami dalekiego zasięgu, ewentualnie przez nalot F35 stealth. Nad terytorium kraju powinny patrolować AEW&C, zawczasu alarmujące naziemne jednostki OPL. Tylko radar o dużej aperturze, skanujący powierzchnię z wys ponad 8tys m może wykryć takie zagrożenie odpowiednio wcześnie. Izrael wykrywał znacznie bardziej zaawansowane kopie RQ170 stealth, za pomocą G550 CAEW i zwalczał ze śmigłowców AH64. U nas główną bronią przeciwko takim dronom powinny być gęste patrole OPL wystawiane przez WOT, z zestawami Grom/Piorun. Pocisk za 600 tys zł to wciąż ponad 2 razy więcej niż dron, ale zawsze to lepiej niż strzelanie pociskami po milionie USD.

    1. bc

      Zawsze można zintegrować samoloty z MANPADami. Przewaga samolotu to zasięg i mobilność.

    2. Al.S.

      Samoloty to bardziej na pociski cruise. Zasięg i mobilność są po stronie samolotu, ale prędkość dronów, poniżej prędkości przeciągnięcia samolotu bojowego, jest przeciw używaniu ich przeciw dronom.

    3. Furlong

      To zależy, samoloty śmigłowe będą miały tak samo niską prędkość minimalną.

  11. GB

    Dodatkowo dziś ukraińskie lotnictwo straciło Su-24. Zdaje się od własnej OPL, która strzela do wszystkiego co jest w powietrzu. Dziś tez poszedł rosyjski atak rakietowy na obiekty w Ukrainie. Ile rakiet i jaki efekt na razie nieznany. Wczoraj praktycznie latały tylko drony z miernym skutkiem, dziś są rakiety manewrujące i drony kamikadze.

    1. VIS

      Ten MiG to z zespołu akrobacyjnego, stery kierunku z malowaniem w barwy narodowe.

  12. Valdi

    Przypomnijmy Ramstein 6 to również porozumienie dot wsparcia lotniczego. Za 18 sztuk Su22 MON chciał dostać 6 sztuk F15 wersja E czyli strike eagle. Dostał poligon nowa Dęba 😱😱😱😱

    1. [email protected]

      Ciekawe po co Ukraińcom SU-22 których nie używają od dawna ?? I te 6 sztuk F-15 w sytuacji kiedy nie mamy ich na wyposażeniu, już rozumie F-16, ale F-15 ??? Jakieś źródło tych rewelacji ?

  13. DIM1

    Prosi się o wiele FA-50 block20, dyżurujących na całym obszarze zagrożenia, w rozproszeniu i maskowaniu, podrywanych w powietrze w miarę potrzeb. (Myślę że) bardzo dobra była ta decyzja MON.

    1. GB

      Nie ma takich. Są za to bojowe M-346.

    2. Valdi

      Przypomnijmy 12 sztuk fa50 block10 już teraz za te już potrafią przenieść AGM88 harm a to wystarczy na A2AD ruskiej cywilizacji

    3. szczebelek

      Zagrożenia są różne, a używanie F16 do rozwalania dronów byłoby już niezłym zaoraniem. Moim zdaniem FA50 mają po prostu w czasie pokoju i wojny zajmować czarną robotą jak patrole, niszczenie dronów oraz częściowe wsparcie. F16 są zbyt cenne by ich używać na takie misje.

Reklama