Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina niszczy setki dronów, ale Iskandery wciąż uderzają

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Kijów raportuje, że w czerwcu ukraińska obrona przeciwlotnicza, tylko ta należąca do wojsk lądowych zniszczyła trzysta rakiet i bezzałogowców Rosjan. Pomimo tego siły inwazyjne kontynuują bombardowania ukraińskich miast, a wojska lądowe starają się nacierać w Donbasie. Wciąż przeprowadzane są też uderzenia rakiet Iskander koordynowanych przez bezzałogowce

W czerwcu 2024 roku ukraińskie jednostki obrony powietrznej należące do wojsk lądowych (a więc tylko część całej ukraińskiej OPL) zniszczyły około 300 elementów rozpoznania powietrznego i systemów uderzeniowych wroga, w tym 1 samolot Su-25, 3 rakiety Kh-101/555, 42 drony Orłan-10/30, 46 dronów Shahed-131/136 i 97 systemów Lancet. Dodatkowo zestrzelili 45 dronów rozpoznawczych Zala, 14 UAV Supercam, 44 drony uderzeniowe Hi 82 i 8 bezzałogowych statków powietrznych Eleron.

Samych bezzałogowców rozpoznawczych (Zala, Orłan i Supercam oraz Eleron) zniszczono lub obezwładniono ponad 100, tylko siłami Wojsk Lądowych, a swoje środki mają przecież także obrona terytorialna, siły powietrzne (czasem do zwalczania BSP klasy Orłan używane są nawet myśliwce MiG-29) czy Gwardia Narodowa.

Nie zatrzymało to niestety ataków powietrznych Rosjan, w tym uderzeń koordynowanych przez drony. Jednym z ostatnich celów rosyjskich rakiet był eszelon ze sprzętem pancernym na stacji w Wilniańsku, w obwodzie zaporoskim, oraz sama miejscowość. Na nagraniu widzimy atak, oraz kłęby dymu nad stacją kolejową. Warto dodać, że atak był filmowany z drona, a więc pomimo obrony i niszczenia dużych ilości rosyjskich BSP uderzenia są wykonywane nawet na zapleczu frontu. W podobny sposób atakowano już nawet tak dobrze chronione obiekty, jak bazy lotnicze.

Rosja poprawiła więc koordynację pomiędzy rozpoznaniem z pomocą bezzałogowców klasy taktycznej a uderzeniami w głębi terytorium Ukrainy, co szwankowało na początku pełnoskalowej inwazji i produkuje „wojskowe” drony na masową skalę, równolegle z prostszymi FPV używanymi bliżej frontu. Do uderzeń często stosowane są rakiety balistyczne Iskander, bo mogą one dotrzeć do celu kilka minut po odpaleniu.

W Wilnańsku trafiono też cele cywilne. „Siedem osób, w tym dwoje dzieci, zginęło w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego w obwodzie zaporoskim. Składam kondolencje wszystkim, którzy stracili swoich bliskich. Na chwilę obecną wiemy o jedenastu rannych, w tym trojgu dzieci” – poinformował szef administracji wojskowej obwodu zaporoskiego Iwan Fedorow.

Choć można już stwierdzić, że Rosjanie przegrali bitwę o Wołczańsk, to gorzej sprawy się mają na kierunku donbaskim. Jak donosi brytyjskie ministerstwo obrony Rosjanie nacierają w sektorze Awdijiwka-Pokrowsk. Władze Ukrainy, w niektórych miejscowościach, zakończyły już ewakuację ludności cywilnej, więc miasta są szykowane do walnej bitwy z Rosjanami.

Reklama

Komentarze

    Reklama