- Wiadomości
Trump: Popieram artykuł 5 NATO, ale nie będzie on potrzebny na Ukrainie
Czwartkowa konferencja prasowa prezydenta USA Donalda Trumpa i premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera w Białym Domu skupiła się na kluczowych kwestiach dotyczących wojny na Ukrainie, przyszłości NATO oraz współpracy transatlantyckiej.

Autor. Liam Enea/Flickr/CC BY-SA 2.0
Trump: "Popieram artykuł 5 NATO, ale nie będzie on potrzebny na Ukrainie"
Podczas konferencji prezydent USA wyraził swoje stanowisko wobec artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, który zobowiązuje państwa członkowskie do wspólnej obrony w przypadku ataku na jedno z nich.
”Popieram go, ale nie sądzę, byśmy mieli jakikolwiek powód, by go użyć. Myślę, że będziemy mieć bardzo udany pokój i bardzo długotrwały pokój” – powiedział Trump.
Jego wypowiedź sugeruje, że dąży do zakończenia wojny na Ukrainie w sposób dyplomatyczny, choć jednocześnie nie podał konkretnych szczegółów na temat ewentualnego porozumienia pokojowego. Dodał również, że albo pokój zostanie zawarty szybko, albo może do niego w ogóle nie dojść.
Zaskakujące było to, że Trump, który w przeszłości wielokrotnie krytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, tym razem wyraził się o nim w ciepłych słowach. Co więcej, zapowiedział podpisanie umowy dotyczącej współpracy w zakresie wydobycia minerałów krytycznych na Ukrainie, co ma być fundamentem długoterminowych relacji między oboma krajami.
Zobacz też
Starmer: Wielka Brytania gotowa do wysłania wojsk na Ukrainę
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer podkreślił, że jego rząd zamierza zwiększyć zaangażowanie w pomoc Ukrainie, w tym nie wyklucza wysłania w pryszłości żołnierzy i samolotów bojowych w celu stabilizacji po ewentualnym porozumieniu.
”Kraje europejskie, w tym Wielka Brytania, muszą sprostać wyzwaniu i zwiększyć swoje nakłady na bezpieczeństwo i obronę” – powiedział Starmer.
Dodał, że rozmawiał na ten temat z kilkoma europejskimi przywódcami, w tym z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Podkreślił, że kluczowe jest „wygranie pokoju” na Ukrainie i powstrzymanie Putina przed ponowną agresją. Premier Londynu zaznaczył również, że obecność wojsk brytyjskich na Ukrainie miałaby charakter stabilizacyjny i miała na celu zapewnienie trwałego bezpieczeństwa w regionie.
Trump o Putinie: "Myślę, że nie złamie potencjalnego porozumienia"
Podczas spotkania Trump odniósł się także do prezydenta Rosji, Władimira Putina. Wyraził przekonanie, że początkowo rosyjski przywódca planował zająć całą Ukrainę, ale dzięki zaangażowaniu USA sytuacja uległa zmianie.
Trump stwierdził, że ufa Putinowi, ponieważ „razem przeszli przez rosyjski szwindel” – nawiązując do afery związanej z rzekomymi powiązaniami jego kampanii wyborczej z Kremlem w 2016 roku. Jego komentarz wzbudził kontrowersje, ponieważ podważa stanowisko amerykańskich służb wywiadowczych, które potwierdziły rosyjskie próby ingerencji w wybory prezydenckie w USA.
Pomimo rozmów o bezpieczeństwie, nie doszło do przełomu w kwestii gwarancji wojskowych ze strony USA. Pytany o wsparcie w przypadku wysłania europejskich żołnierzy na Ukrainę, Trump unikał jednoznacznej odpowiedzi. Zamiast tego zasugerował, że gwarancją stabilności może być obecność amerykańskich firm na Ukrainie oraz ich zaangażowanie w wydobycie minerałów.
Planowane na piątek porozumienie Trumpa z Zełenskim w tej sprawie może wzmocnić relacje gospodarcze obu krajów, ale nie odpowiada wprost na obawy dotyczące dalszej agresji Rosji. Wielka Brytania oraz inne państwa europejskie mogą zatem stanąć przed koniecznością samodzielnego zwiększenia wsparcia wojskowego dla Ukrainy.
Handel między USA a Wielką Brytanią – rozmowy o nowej umowie
Podczas spotkania Trump i Starmer poruszyli także kwestie handlowe. Obaj politycy wyrazili chęć podpisania nowej umowy handlowej między USA a Wielką Brytanią, co mogłoby być krokiem w stronę wzmocnienia relacji gospodarczych po brexicie.
Jednak Trump dał do zrozumienia, że nie jest skłonny zrezygnować z ceł na towary brytyjskie, mimo że premier Starmer podejmował próby negocjacji w tej sprawie. Podkreślił jednak, że brytyjski przywódca „robi świetną robotę”, co może sugerować, że przyszłe negocjacje będą kontynuowane.
Spotkanie Trumpa i Starmera pokazało różnice w podejściu Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii do wojny na Ukrainie. Premier Wielkiej Brytanii jasno zadeklarował gotowość do zwiększenia zaangażowania wojskowego, Trump unikał jednoznacznych deklaracji dotyczących gwarancji bezpieczeństwa.
Choć obaj przywódcy zgodzili się co do potrzeby zakończenia konfliktu, ich strategie w tej kwestii mogą się różnić – Trump zdaje się stawiać na rozwiązania gospodarcze i dyplomatyczne, podczas gdy Starmer naciska na twardszą postawę wobec Rosji.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]