Reklama
  • Ważne
  • Wiadomości

Sojusz Rosja-Korea Północna coraz silniejszy? Wizyta Szojgu wyrazem desperacji Moskwy [KOMENTARZ]

Choć minister obrony Siergiej Szojgu jest krytykowany wewnątrz Rosji za klęski na froncie, to w Korei Północnej mógł liczyć na iście królewskie przywitanie. Przed szefem rosyjskiego resortu obrony rozwinięto czerwony dywan i przyjęto go z honorami. Rosyjska armia potrzebuje północnokoreańskiej amunicji.

Kim Dzong Un. Fot. https://wiki.hackerspaces.org
Kim Dzong Un. Fot. https://wiki.hackerspaces.org
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Choć o Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) mówiło się jako o „rosyjskim NATO" to w praktyce Rosja na wojnie została sama. Jedyny praktyczny wojenny sojusznik Moskwy, czyli Białoruś, uczestnicy w walkach jako logistyczno-sprzętowy rezerwuar i polityczne wsparcie. Nie jest to jednak aktywne zaangażowanie, którego spodziewał się Władimir Putin. Wizyty Łukaszenki w Moskwie kończą się u niego podupadaniem na zdrowiu, więc wojenny sojusz raczej wynika z geografii Białorusi, a nie pełnego zaangażowania reżimu w Mińsku.

Państwa składowe ODKB czyli: Armenia, Kirgistan, Tadżykistan oraz Kazachstan – przysłowiowo – stoją z bronią u nogi i wolą od putinowskiej inwazji się dystansować. Rosja sięga więc po swoich dalszych sojuszników: Iran oraz Koreę Północną, których rządy podobnie jak Rosja są międzynarodowymi pariasami, dyktaturami, od których stroni cywilizowany świat.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Oficjalnie celem wizyty Szojgu w KRLD były obchody 70. Rocznicy podpisania rozejmu kończącego wojnę koreańską. To tylko pretekst. Celem Moskwy jest pozyskanie amunicji z Korei Północnej.

Już we wrześniu 2022 r. władze USA ujawniły, że Rosja prowadzi z KRLD negocjacje na temat dostaw sprzętu i amunicji. Transporty miały się rozpocząć w grudniu 2022 r. i można przypuszczać, że są kontynuowane" – pisze Polski Instytut Spraw Międzynarodowych w swoim raporcie . Jak raportuje PISM Rosja mogła zużyć już do 14 mln pocisków i rakiet artyleryjskich, a roczne zwiększona produkcja wynosi do 5 mln sztuk.

Reklama

Zobacz też

Reklama

„KRLD ma jednak przede wszystkim rozbudowany arsenał i zaplecze dla produkcji amunicji artyleryjskiej w standardach ZSRR. Północnokoreańska artyleria liczy do 9 tys. różnego typu haubic i 5–6 tys. wyrzutni rakiet artyleryjskich. Arsenał ten odzwierciedla silne wpływy radzieckiego myślenia na doktrynę, taktykę i uzbrojenie KRLD. Brak jest jednak wiarygodnych szacunków na temat mocy produkcyjnych jej przemysłu i rezerw strategicznych. Południowokoreańscy eksperci przypuszczają, że są to rezerwy ,,kilkudziesięciu milionów pocisków" przeznaczonych dla wojny konwencjonalnej na Płw. Koreańskim. KRLD na pewno produkuje amunicję dla haubic kal. 122, 130 i 152 mm, pociski moździerzowe 120 mm oraz rakiety Grad" – pisze Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.

Co ciekawe, choć większość państw NATO i UE ostro wypowiada się o Rosji, to wiele kontrowersji wzbudziła wypowiedź szefa węgierskiej dyplomacji. Rosja, choć izolowana na arenie międzynarodowej, może wciąż liczyć na Budapeszt. "Otwarte dla wszystkich reprezentacji, w tym Rosji, igrzyska olimpijskie byłyby szansą na pokojowe rozwiązanie konfliktów wojennych, w tym wojny w Ukrainie" – stwierdził Peter Szijjarto. Węgry coraz wyraźniej dystansują się od stanowiska przyjmowanego wobec Rosji przez większość sojuszników.

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama