Reklama

Rosyjskie radary z gumowymi ekranami antydronowymi. Desperacja i zrezygnowanie

Autor. Telegram/ kanał „Informator wojskowy”

Ujawnione przez Rosjan nowe sposoby zabezpieczenia radarów przed atakami ukraińskich dronów są oznaką czystej desperacji. Kratownica i ekrany gumowe stanowią bowiem rzeczywiście jakąś osłonę przedziału załogi, jednak nie mogą ochronić samej anteny, bez której cała stacja radiolokacyjna jest warta tyle, co metal, z jakiego ją wykonano.

Media w Rosji z zachwytem poinformowały o tym, że rosyjscy żołnierze samodzielnie wykonali na radarze „Zoopark-1M”. „dodatkową” ochronę przed dronami, zwiększając tym samym bezpieczeństwo tej stacji radiolokacyjnej. Tą „dodatkową” ochroną mają być przyczepione do kadłuba „ekrany wykonane z tkaniny gumowej”. Komunikaty wskazywały również, że „radar i przód pojazdu pokryto ekranami kratowymi”. Wszystkie te „dodatkowe konstrukcje mają chronić stację przed dronami kamikaze wyposażonymi w amunicję kumulacyjną”.

Autor. Wikipedia
Reklama

Warto teraz się zastanowić, po co w ogóle Rosjanie opublikowali taką informację. Propagandowo była ona potrzebna, ponieważ radary Zoopark są konsekwentnie niszczone przez ukraińskie siły zbrojne i trzeba było w jakiś sposób zatrzeć złe wrażenie wywoływane stratami. A są one duże, ponieważ tylko portal ORYX, opierający się jedynie na udokumentowanych zdjęciach lub nagraniach, raportuje o zniszczeniu (lub uszkodzeniu) w sumie 8 radarów 1L259 „Zoopark-1” i 15 radarów 1L260 „Zoopark-1M”.

Autor. Telegram/ kanał „Informator wojskowy”

W rzeczywistości straty muszą być o wiele większe, co wynika z samego sposobu działania tych stacji radiolokacyjnych. Są to bowiem radary kontrbateryjne, których zadaniem jest wykrywanie rakiet niekierowanych, pocisków artyleryjskich i moździerzowych, by na podstawie ich trajektorii lotu określić stanowiska ogniowe przeciwnika. Muszą więc pracować w sposób ciągły (narażając się na namierzenie przez systemy rozpoznania radiolokacyjnego) i znajdować się blisko linii frontu (a więc być w zasięgu ukraińskich dronów i artylerii).

    Osłony wykonane przez rosyjskich żołnierzy są więc aktem swoistej desperacji. Żołnierze ci wiedzą bowiem, że sam pojazd GM-5955 przenoszący radar, choć gąsienicowy i teoretycznie opancerzony, okazał się łatwym celem dla ukraińskich dronów. Próbują więc zrobić cokolwiek, by zwiększyć swoje szanse na przeżycie i teraz rosyjskie media pokazują to jako sukces. W rzeczywistości nie ma się czym chwalić, ponieważ prace wykonane przez Rosjan w warsztatach przyfrontowych są typową, rosyjską prowizorką, a nie celowymi działaniami, poprzedzonymi np. badaniami balistycznymi.

    Autor. Telegram/ kanał „Informator wojskowy”

    Ze zdjęć wynika bowiem, że rosyjscy żołnierze zainstalowali na radarze to, co mieli pod ręką i dodatkowo w toporny sposób. Przykładem mogą być „osłony gumowe”, którymi w rzeczywistości są prawdopodobnie kawałki pociętego pasa transmisyjnego (który gdzieś znaleziono lub ukradziono). W podobny sposób została pozyskana siatka, którą zamontowano na kadłubie, jak również na samej antenie.

    Trudno się więc dziwić, że po pracach, wykonanych zresztą w warunkach polowych, są wyraźne luki w stworzonej w ten sposób osłonie. Przykładowo kratownica samej anteny została np. zamontowana tylko z tyłu. Problem Rosjan polega na tym, że drony FPV uderzają przede wszystkim w przednią część „ściany antenowej”. Podobnie jest w przypadku osłon gumowych, które wyraźnie nie osłaniają części tylnej i górnej podwozia. A to tam właśnie znajduje się silnik, a więc miejsce, gdzie bardzo łatwo można wywołać pożar.

    Autor. Telegram/ kanał „Informator wojskowy”

    W tym wszystkim pewne jest tylko to, że nowe osłony zainstalowane przez Rosjan na pewno nie zapobiegną kolejnym stratom. Jeżeli już bowiem radar taki jak „Zoopark-1M” zostanie wykryty, to Ukraińcy będą go atakowali tak długo, aż go zniszczą. I nie zapobiegnie temu ani owinięcie tej stacji pasem transmisyjnym, ani folią bąbelkową.

    Reklama
    WIDEO: Szef MON na Defence24 Days: coraz bliżej umowy na K2
    Reklama

    Komentarze (10)

    1. Tani2

      Jeszcze jedno ,nie porównujcie tego ruska do małych zachodnich to nie ta klasa. Rusek poluje na Himarsy te zachodnie na mośki. Moc to cała tajemnicą radaru a za nią idzie zasięg

      1. Davien3

        @Tani ten wielki ruski radar ma znacznie gorsze możliwości od małych zachodnich taki Sentinel jest znacznie mniejszy a ma kilka razy większe możliwości. Podobnie nasz Liwiec

      2. Tani2

        Davien ja wiem że amerykańskie są najlepsze ale tych amerykanie nie przekazali. Te co piszesz to na 122mm haubice i mośki 120mm czyli poniżej 20km. Tak przynajmniej piszą amerykanie bo mnie to rybka.

    2. Tani2

      Ja jeszcze dopiszę chodziły słuchy że plewi czyli Serbowie jako wabików używali radarów z niesprawnych samolotów co jest możliwe a nawet mikrofalówek. Co do mikrofalówek to wiary we mnie mało. Co do jachtów i reflektorów radarowych to nie to. Te konstrukcję podnoszą echo radarowe jednostki. Czyli mała łódka jest widziana na ekranie jako niewielki statek.....

      1. Davien3

        @tani a co ci da radar z samolotu skoro działą na zupełnie innej częśtotliwości i nie zmyli nic celującego w radar OPL

      2. Tani2

        Ja piszę za Amerykanami a oni z szacunkiem piszą o maskowaniu armii serbskiej,w sumie znaleziono tylko kilka wraków a bomb poszło ho,ho

    3. Tani2

      Mnie uczono jeszcze na szkole ,,że-jeśli użyjesz urządzenie aktywne czyli stację balistyczną to npl wykryje je i porazi,, Tak się wtedy to urządzenie nazywało i myśmy nie używali go do wykrycia artylerii npla tylko do korygowania ognia własnej artylerii. Bo on naprawdę działa w dwie strony.

    4. Tani2

      Ta guma jest skuteczna większość czołgów ma z niej fartuch z przodu. Jeśli owijają tzn czują się lepiej i oto chodzi. Ile ruscy mają tych radarów ja nie wiem. Ale z rok temu czytałem tu że stracili ostatni . Czyli cud prawdziwy bo to święta. Z drugiej strony jak teraz stracili ostatni to już więcej nie stracą ,czyli będzie smutno. Davienici już zniszczyli wszystkie czołgi bwp-y,btr,samoloty i Iskandery. Teraz zostaną tylko motocykle i buggy.

    5. user_1050711

      A może po prostu urzędnicy ministerialni i władze mają w nosie życie i zdrowie żołnierzy ? Już od pół wieku co najmniej istnieją przecież kopuły, kryjące radary i systemy satelitarne, wykonane z tworzyw nie stanowiących problemu dla sygnałów radiowych. Co - poza betonizmem urzędników - przeszkadza wykonać takie także dla sprzętu ruchomego ?

      1. Davien3

        @user ale wiesz że cos takiego dla radaru który MUSI być mobilny nie ma racji bytu . No i ustawianie radaru pod stacjonarną kopułą przy linii frontu zrobi z niego jedynie lepszy cel.

      2. user_1050711

        @D,,, Stacjonarną ??? bardzo ciężki masz styl myślenia

      3. Davien3

        user_1050711 a jak sobie wyobrażasz ruchomą kopułe chroniącą CAŁY pojazd? Czekam na odpowiedź byle merytoryczną a nie jak zwykle hejt i wyzwiska.

    6. Essex

      Normalnie takie smieszne ze az boki zrywac....a jaką oslonę antydronową maja nasze radary, czolgi cxy bepy??? Zadną??? Ale sie usmialem!

      1. user_1072376

        A czy my prowadzimy jakąś wojnę? Czy nasze radary, czołgi walczą na froncie? Czy nasi żołnierze umierają w walce? @Essex użyj mózgu..

    7. Przyszłość

      Coz. Walcza z polowa swiata - 50 najbogatrszych krajow wspmaga Ukraine, A oni pKB wiekoscia Wloch. Oczywiscie USa w podbej stroacji by pokonala ludzi w sandalach ale moze by i uciekli (przy wsparciu tych samych 50 krajow) Namiast pytanie ogolne pozstaje - jak walczyc z dronami skoro sa ich tysiace - a w skali calego frontu np rocznei kilka milionow.?

    8. user_1080754

      No i co? No i niestety ekrany swoją robotę robią...a jeśli działa to mogły być choćby i z gówna. Ważne że niestety załoga zmienia pojazd i walczy dalej

      1. Davien3

        user Nic nie pomoga bo to co jest głównym celem nie jest w żaden sposób osłonięte To taka sama pomoc jak te prymitywne daszki co miały chronić przez Javelinami i NLAW Zero skuteczności Za to załoga na pewno nie zmieni pojazdu bo tych już niewiele w Rosji zostało

      2. Grom2137

        @Davien. Już od 3 lat słyszymy że pojazdów niewiele w ZSRR zostało

      3. mick8791

        A niby jaką robotę robią skoro szyk antenowy czyli zasadniczy cel ataków dronów jest nieosłonięty niczym? Podobnie jak strop kadłuba...Potrafisz w ogóle czytać ze zrozumieniem? Ten artykuł jest właśnie o bezcelowości tych ruskich przeróbek, bo to co powinno być chronione pozostało dokładnie bez żadnej ochrony! I zmienią na jaki inny pojazd? Przecież ruscy mają ich coraz mniej, a nigdy dużo nie mieli!

    9. Sebseb

      Jak zwykle Ukraina sukces za sukcesem, Rosja porażka za porażką. Swoją drogą warto byłoby wspomnieć czy te radary robią swoją robotę na froncie. Rosja w akcie desperacji osłania radary ekranami gumowymi za to bogata i potężna Ukraina bez aktu desperacji chce kupić baterie patriot za 50 miliardów dolarów.

      1. Czytelnik D24

        Od razu widać że Ukraińcy są normalni w przeciwieństwie do Rosjan. Dobrze że to podkreśliłeś.

      2. DanielZakupowy

        Sebseb "czy te radary robią swoją robotę na froncie..." Robią, robią - dużo kosztują i są szybko niszczone jak inny radziecki sprzęt. Kolejne pokolenia ruskich będą to spłacać :) Swoją drugą ladniej ich sprzęt wygląda jak odkładają go kłodami drewna, pewnie jednostki z radarami mają za słabe silniki, żeby pociągnąć dodatkowe tony sosnowego "opancerzenia" xD

      3. DON MARZZONI

        Nie 50 tylko 15 mld dolarów.

    10. Ma_XX

      Inscenizacji niedomagającej armii ciąg dalszy

    Reklama