Reklama
  • Wiadomości

"Rosyjski HIMARS" zniszczony bronią z Polski, USA i Ukrainy

Ukraińskie siły specjalne opunlikowały nagranie przedstawiające zniszczenie rosyjskiej wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej Uragan-M1.

Uragan-M1
Uragan-M1
Autor. SSO Ukrainy

Nagranie przedstawia uderzenie w rosyjska wyrzutnie, która znajdowała się na pozycji bojowej - moduł uzbrojenia skierowany był w górę, w każdej chwili prawdopdobnie mogło dojść do odpalenia rakiet, których maksymalnie na tej wyrzutni może być 30 lub 12 (w zależności od kalibru stosowanych rakiet - 220 czy 300 mm).

Wyrzutnie wypatrzono przez polski bezzałogowiec FlyEye, wyprodukowany przez Grupę WB. Bezzałogowiec można ten rozpoznać po stabilizowanym obrazie kamery oraz czerwonym, charakterystycznym znaczniku wyświetlanym na ekranie.

Następnie przeprowadzono atak - pierwotnie prawdopdobnie celem było porażenie systemu przez pojedynczy pocisk GMLRS wystrzeliwany z wyrzutni MLRS/HIMARS. Jednak Ukraińcy w kierunku wyrzutni wysłałi również drona FPV. I to on dopełnił dzieła zniszczenia.

Zobacz też

Pocisk GMLRS, prawdopdobnie wyposażony w głowicę AW (Alternative Warhead) wyposażoną w 170 tys. wolframowych kulek, uderzył kilka metrów od wyrzutni nie dokonując detonacji rakiet znajdujcych się lufach. To zrobił dron FPV, który uderzył w pojazd, powodując pożar i detonacje amunicji.

Pełnego zneutralizowania wyrzutni Uragan wykonano przy użyciu systemów z Polski, USA i Ukrainy. Drona rozpoznawczego FlyEye, pocisku GMLRS i ukraińskiej produkcji drona FPV.

Reklama

Uragn-M1 jest głęboko zmodernizowaną wersją wyrzutni BM-27 Uragan. Główna zmiana polega na stosowaniu modułowych kontenerów startowych, które pozwalają wykorzystywać pociski zarówno kalibru 220 mm z systemu Uragan jak i 300 mm z systemu Smiercz. Zasięg systemu wynosi od 70 km w przypadku mniejszego kalibru do nawet 200 km. Uragan-M1 jest quasi analogiem do systemu rakietowego HIMARS.

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama