Reklama
  • Wiadomości

Rosjanie weszli do obwodu dniepropietrowskiego

Rosyjskie wojska weszły do obwodu dniepropietrowskiego, zajmując miejscowość Daczne nieopodal Pokrowska - przekazał w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Strona ukraińska zaprzeczyła tym doniesieniom, ale przyznała, że toczą się tam zacięte walki.

Autor. Sztab Generalny Ukrainy/Twitter

ISW napisało, opierając się na zweryfikowanych materiałach wideo i zdjęciach, że rosyjska armia zdołała zająć miejscowość Daczne, która leży w obwodzie dniepropietrowskim tuż przy granicy z obwodem donieckim.

Reklama

Według żołnierza ukraińskiej brygady działającej na kierunku Nowopawliwki Rosjanie poruszają się małymi grupami - po dwóch-trzech na motocyklach. Są uzbrojeni w drony kamikadze.

Strona ukraińska zaprzecza, jakoby Rosjanie zdołali zająć miejscowość, ale potwierdza, że trwają tam zacięte walki. Jeśli informacje o zajęciu przez wojska rosyjskie Daczne się potwierdzą, będzie to pierwszy raz w tej fazie wojny, kiedy Rosjanie weszli do tego obwodu.

Ukraiński projekt analityczny DeepState, który nakłada na mapy pozycje wojsk ukraińskich i rosyjskich, pokazuje, że na południe od tej wsi jest szara strefa. Zazwyczaj oznacza to, że trwają tam walki, ale żadna ze stron nie kontroluje tego terytorium.

Zobacz też

Portal RBK-Ukraina podał, powołując się na Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, że mały rosyjski oddział wtargnął do wsi Daczne i zrobił zdjęcie z rosyjską flagą, jednak został szybko wyeliminowany.

Ukraińskie dowództwo zaznaczyło, że rosyjscy agresorzy szturmują tę miejscowość, jednak Daczne wciąż pozostaje pod kontrolą wojsk ukraińskich.

Szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Kyryło Budanow odpowiadając na pytanie dziennikarza, zapewnił, że stolicy obwodu dniepropietrowskiego - Dnieprowi, nie zagraża nic poza atakami dronów i ostrzałem rakietowym.

Reklama

Strona rosyjska od kilku tygodni chwali się, że jej siły wkroczyły do obwodu dniepropietrowskiego, informacji tych nie potwierdza jednak Ukraina. Prezydent Wołodymyr Zełenski ocenił w połowie czerwca, że doniesienia Moskwy w tej sprawie mają wymiar przede wszystkim propagandowy.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama