Reklama
  • Wiadomości

Rosjanie uderzają na zapleczu. Ukraińskie śmigłowce zniszczone

Rosyjskie ministerstwo obrony pokazało film z drona, na którym widać porażenie ukraińskich śmigłowców transportowych rodziny Mi-8/Mi-17. Maszyny zostały zniszczone w strefie przyfrontowej przez artylerię.

Mi-8MSB B-13
Autor. Motor Sicz

Na filmie widać trzy śmigłowce, na które spada amunicja kasetowa. Na kolejnych ujęciach widać już tylko dwie stojące na ziemi maszyny, które są kolejno niszczone przez artylerię.

Reklama

Prawdopodobnie Rosjanie zdołali namierzyć klucz ukraińskich maszyn stojących w strefie przyfrontowej i szybko ostrzelać je amunicją kasetową. W wyniku tego dwa ze śmigłowców nie były już w stanie poderwać się do lotu. Można zakładać, że ocaleli członkowie załóg ewakuowali się z zagrożonego miejsca na pokładzie trzeciej maszyny, która nie ucierpiała od amunicji kasetowej bądź ucierpiała w niewielkim stopniu. Na ukraińskich profilach społecznościowych pojawiają się informacji o śmierci dwóch ukraińskich pilotów.

Po jakimś czasie pozostałe na ziemi wiropłaty zostały dobite prawdopodobnie przez drony samobójcze. Do zdarzenia miało dojść kilkadziesiąt kilometrów za linią frontu. Trudno więc mówić o niefrasobliwości załóg ukraińskich. Zdarzenie to, podobnie jak niedawne zniszczenie elementów baterii systemu Patriot, wskazuje raczej na poprawienie rosyjskich zdolności wykrywania i zwalczania wysokowartościowych celów ukraińskich, na głębszym zapleczu. Skraca się też czas pomiędzy wykryciem celu przez rosyjskie drony a dokonaniem na niego ataku. Obecnie uważa się, że w odległości do 30 km od linii styczności z wojskami rosyjskimi istnieje swego rodzaju „strefa śmierci”, w której Rosjanie operują dronami rozpoznawczymi i po wykryciu celu potrafią szybko wezwać na niego własną artylerię.

Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama