Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosjanie boją się Abramsów

Strzelanie amerykańskiego Abramsa w Drawsku Pomorskim
Autor. Spc. Hedil Hernández/US Army

Rosyjska propaganda od lat bombarduje światową opinię publiczną opiniami o rzekomej przewadze sprzętu rosyjskiego nad zachodnim. W rzeczywistości jednak, rosyjscy eksperci dostrzegają zalety a często również przewagę zachodniego uzbrojenia nad rosyjskim.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Rusłan Puchow, ekspert Centrum Analiz Strategii i Technologii (CAST), w wywiadzie dla portalu "Moskiewskiego Konsomolca" (MK.ru) stwierdził że czołgi M1A2SEPv2 i M1A2SEPv3 (czyli Abramsy używane przez większość jednostek US Army) to obecnie najlepsze czołgi na świecie. Dodał, iż nawet eksportowe wersje czołgu M1A2SEPv2 przewyższają najnowocześniejsze obecnie produkowane seryjnie czołgi rosyjskie czyli T-90M.

Czytaj też

Co więcej, Puchow zwraca uwagę, na fakt który zaobserwowali również Ukraińcy oraz zachodni eksperci, w zdobycznych rosyjskich czołgach nie znaleziono nowoczesnej amunicji. Szczególnie dotyczy to przeciwpancernej amunicji podkalibrowej APFSDS, gdzie nadal podstawowym typem tej amunicji są naboje z pociskiem 3BM22 wdrożonym do służby w 1976! Do tego zaobserwowano wykorzystanie oczywiście nowocześniejszej amunicji jak 3BM42, ale jest to nadal amunicja wdrożona w roku 1986.

Reklama

Ma to mieć również znaczenie ze względu na potężne uzbrojenie czołgów zachodnich, wykorzystujące nowoczesną amunicję oraz systemy kierowania ogniem maszyn zachodnich. Te umożliwiają walkę w trudnych warunkach atmosferycznych oraz w nocy, a także na dużych dystansach.

Czytaj też

Puchow zwraca również uwagę na fakt że brakuje nowoczesnych przeciwpancernych pocisków kierowanych. Najbardziej zaawansowanych systemów typu 9M133 Kornet jest niewiele, natomiast w powszechnym użyciu są jeszcze systemy pamiętające czasy ZSRR takie jak 9M111 Fagot i 9M113 Konkurs.

Puchow zauważa również uwagę na rzecz oczywistą, że 30 czołgów Abrams czy Leopard 2 nie zmieni sytuacji operacyjnej, ale mogą mieć oczywiście wpływ na sytuację taktyczną, szczególnie jeśli będą poprawnie wykorzystane. Z kolei znaczenie operacyjne z pewnością może mieć już ilość około 300 maszyn tego typu, co jest prawdą, jednak dostawy tego typu sprzętu, potrwają wiele miesięcy. Warto zauważyć, że Rusłan Puchow, jak i ośrodek analityczny CAST są uznawane za zbliżone do kierownictwa rosyjskiego resortu obrony narodowej.

Reklama

Komentarze (7)

  1. oscaradrenalina

    Mam tylko nadzieję że Leopardy i Abramsy nie będą się psuć, tonąć w błocie, spadać z mostów, wjeżdżać na.miny, tracić gasienic itp. Nie ma.opcji, nie muszą nawet wejść do akcji zeby były straty.

    1. rick007

      po to są wozy serwisowe M88 Hercules

    2. miszmaszes

      Na jedną godzinę w boju Abrams potrzebuje trzy godziny serwisu i dziesiątki wysoko wykwalifikowanych mechaników, setki ton sprzętu i wyposażenia. To jest działanie WYŁĄCZNIE na pozór. Połowa z tych czołgów prawdopodobnie nawet nie dojedzie na front.

  2. Avengers

    Kazdy kraj ma propagande i ma fachowcow. (Znaczy nie wiem jak POlska) Ale napewno USa i Rosja. + oprocz marketingu (Proagandy) licza sie np powiazania (np Algieria kupije z Rosji, a Maroco z USA) + czesto sie licza naciski i sankcje (np sankcje na Turcje za kupno S400) Te 4 czynniki czyli 1) Wiedza fachowa 2) Marketing 3) Zaleznosci i 4) Naciski - decyduja kto co kupije. Np i 5) Cena.

    1. Rusmongol

      Kazdy kraj ma propagandę ale Rosja to jedna wielka propaganda. Dodatkowo kiedyś jeden minister z Finlandii powiedział że niektóre kraje mają swoje agentury, a w Rosji Agentura ma swój kraj 🤪

    2. rick007

      wyżej o tylko jeden post - dobrze powiedziane

    3. miszmaszes

      Kazdy kraj ma propagandę ale Rothschildowie mają wszystkie media świata Zachodu. I tyle w kwestii propagandy.

  3. miszmaszes

    Nie, Rosjanie NIE BOJĄ SIĘ Abramsów. Z kilku powodów. Po pierwsze tych Abramsów w ogóle jeszcze nie ma na świecie i będą najwcześniej pod koniec roku. Po drugie to nie będą TE Abramsy, które ma USArmy. Te dla UA będą miały pancerz w technologii sprzed pół wieku. Po trzecie 31 czołgów to nie jest siła jakiej by się ktokolwiek przestraszył. Zgoda na te kilkadziesiąt nieistniejących czołgów miała tylko jeden cel, zmusić wreszcie mądrych Niemców żeby zgodzili się na Leopardy dla UA. No i niestety się zgodzili. Efekt będzie taki, że zamiast rozmów o pokoju kolejnych kilkadziesiąt tysięcy luda pójdzie do piachu.

  4. atom

    Panie Damianie, takie pytanka, w ramach zakupów Abramsów zakupiliśmy (wreszcie) całe moduły batalionowe wraz z wozami wsparcia (za wyjątkiem "saperskich" oraz dedykowane ammo (tu z M1A1 bez -osobny kontrakt wg mon) o pakietach logistycznych i szkoleniowych nie wspominając. Pytanie co w tym zakresie z K2(3xbatalion 180szt) gdzie zakup nie dotyczy wozów wsparcia. Dalej jak rozumieć "darmowy" zakup M1A1 za 1,4mld - 0,2=1,2ml ddolców w świetle info z poniedziałku że GDLS od 2030 wstrzymuje wsparcie tych wozów, skupiając sie na nowszych wersjach Sep3/4? wychodzi że za 6-7 lat, ledwo spłacimy 250szt M1A2, czeka nas ich(M1A1) moderka? Ostatnie pytanie, co Panu wiadomo o BWP, bo jakos cicho się zrobiło, czy prawda jest- jakieś ruchy dla 18DZ z Bradleyami?

    1. RGB

      Dobre pytanie odnośnie wozów wsparcia dla K2. Ja byłem przekonany że te 180 maszyn jest w pakiecie z wozami wsparcia, ale jest tak mało oficjalnych informacji na temat koreańskich zakupów, ze ciężko się zorientować. Przyłączam się do pytania. Jeśli chodzi o A1M1 to można znaleźć informację że mieliśmy zapłacić 1,4 mld, ale zapłaciliśmy 1,2 ze względu na sprzęt przekazany Ukrainie.

    2. atom

      RGB uwzględniłem, tylko tekst poszatkowało 1,4 - 0,2 = 1,2mld, ciekawe porównanie: 250szt M1A2Sep3 z wozami wsparcia, ammo - 4,75mld $/1 wóz przeliczeniowo -19mln$ ,116 szt M1A1 z wozami wsparcia, bez ammo -1,2mld$ / 1 wóz przeliczeniowo -10,4mln$, 180 szt K2 bez wwsparcia z ammo?-jaka?(nigdzie nie znalazłem) -3,37mld$/ 1 wóz przeliczeniowo - 18,7mln$, wszystkie maja pakiety logistyczne (nie ujawnione) i szkoleniowe. Moim zdaniem jeśli w K2 "nie zaszyto opłat za przekazane jakieś technologie/zdolności to słaby biznes zrobiono, zresztą koreańskie/australijskie media na ten temat mówia "co tam w tej umowie jest" że PL to przepłaciło?

    3. rick007

      "co tam w tej umowie jest" że PL to przepłaciło? - coś jednak jest na 100% jest czego ty(jak i australijskie media) nie wiecie

  5. GB

    Ponoć belgijska firma OIP Land Systems ma setki sztuk opancerzonych wozów bojowych (są fotki) i chętnie by je sprzedała Ukrainie. Cytuję (tlumaczenie): "W hangarze znajduje się 50 czołgów Leopard 1, 38 niemieckich dział przeciwlotniczych Gepard, 112 austriackich czołgów lekkich SK-105, 100 włoskich transporterów opancerzonych VCC2 i 70 transporterów opancerzonych M113." Z tego tylko z austriackimi wozami może być problem ze względu na stanowisko Austrii wobec Ukrainy i Rosji, ale resztę może spokojnie nabyć Ukraina. Widziałem fotki i wozy wydają się być w miarę dobrym stanie technicznym, choć fotki to jedno, a rzeczywisty stan techniczny to drugie i pewnie będą wymagały remontów.

    1. Pucin:)

      @GB - masę-FR można zatrzymać tylko masa-NATO - wojna na UA-FR też to udowodniła!!!! :)

    2. rick007

      amunicja do tych Leopardów ! może być(o ile w ogóle jakaś jest-być może) powiedzmy "wątpliwej" jakości - to tak jakby na pole walki II woiny światowej wprowadzać "czołg" Mark I z pierwszej wojny

    3. prawnik

      Tak ma kupiła je od rządu Belgii za 15 tyś Euro sztuka a teraz chcą sprzedać po 500 tyś Euro sztuka nie pamiętam czy w cenę wchodził remont i przywrócenie do służby.Same gąsienice /nowe / to 100 tyś Eurro.

  6. wsw13

    Czy mogę prosić o komentarz w sprawie leo ze Szwajcarii.

    1. GB

      Nic nie wiadomo. Wiadomo tylko że Szwajcaria koryguje swoje stanowisko w stronę Ukrainy. Czy to tylko taktyczny gest mało wnoszący dla Ukrainy, czy jednak strategiczny (np. dostawa czołgów) to się w ciągu kilku miesięcy okaże.

    2. rick007

      a może będzie po prostu broń a niekoniecznie czołgi(te być może trochę później) - czyli nie "strategicznie" a po szwajcarsku

    3. Allah|1435

      Koryguje stanowisko czytaj całkowicie porzuca neutralność na arenie międzynarodowej.

  7. witur

    A czy tym "specjalistom" nie przyszło do głowy, że w rosyjskich czołgach znajdowano amunicję ppanc starszej generacji, bo dotąd spotykały się głównie ze starymi T-64 czy T-72 w biedniejszych wersjach opancerzenia (w tym przekazanymi przez Polskę), więc ta amunicja była zupełnie wystarczająca do ich zwalczania.? Prawdopodobnie Rosjanie nie chcieli się "wypstrykać" niepotrzebnie z amunicji nowszej generacji w rodzaju "Swińca", którą trzymają w magazynach na okoliczność przekazania Ukrainie właśnie Abramsów czy Leopardów.

    1. Rain Harper

      Tak witur, prawdziwa, świetnie uzbrojona armia rosyjska lada moment wejdzie do boju... Gdzie my to już słyszeliśmy?

    2. Vixa

      Można też odbić piłeczkę i zapytać, czy tą nowoczesną amunicją można strzelać z T-62? Bo jeżeli wcześniej nie było do czego strzelać, to może być teraz tak, że nie ma z czego strzelać tą amunicją? Takie tam...

    3. oscaradrenalina

      Siła ognia to nie wszystko.

Reklama