Rosja uderza w serce rezerw Ukrainy

Rosja kontynuuje zmasowane ataki dronowe na ukraińskie miasta. Bezzałogowe statki powietrzne trafiły w budynek Charkowskiego Obwodowego Centrum Rekrutacyjno-Mobilizacyjnego oraz w jego najbliższe otoczenie. Rosyjski dron zaatakował również rejon w pobliżu analogicznego centrum w Zaporożu. Informacje potwierdziło Dowództwo Wojsk Lądowych Ukrainy.
Według wstępnych danych, w wyniku ostrzału w Charkowie rannych zostało trzech żołnierzy, a w Zaporożu jedna osoba odniosła obrażenia. Na miejscu pracują służby ratunkowe, trwa ustalanie pełnej liczby poszkodowanych oraz zakresu zniszczeń.
Nie jest to pierwszy przypadek uderzenia w centra rekrutacyjne. W ostatnich tygodniach takich ataków było co najmniej kilka. Tylko w czerwcu rosyjskie drony wielokrotnie atakowały obiekty wojskowe i administracyjne m.in. w Połtawie, Krzemieńczuku, Winnicy i obwodzie odeskim. W niektórych przypadkach ataki były powtarzane kilkukrotnie, w krótkim czasie. Zniszczenia centrów rekrutacyjno-mobilizacyjnych wpływają bezpośrednio na pracę instytucji odpowiedzialnych za organizację poboru i mobilizacji na poziomie lokalnym. W wyniku ataków ucierpiały nie tylko budynki, ale również infrastruktura techniczna i wyposażenie. W niektórych przypadkach, jak informowały lokalne władze, działalność centrów musiała zostać czasowo zawieszona.
Czytaj też
Ukraińskie służby apelują do mieszkańców, by w przypadku alarmu natychmiast udawali się do schronów i unikali przebywania w rejonach obiektów wojskowych oraz administracyjnych. Władze podkreślają, że ryzyko kolejnych ataków pozostaje wysokie, a ostrzały mogą być powtarzane w krótkich odstępach czasu.
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie