Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosja okrywa się zasłoną tajemnicy. Powód – stan wojny

Autor. mil.ru

Rada Federacji Rosyjskiej dała zgodę agencjom rządowym na ukrywanie „niektórych” danych dotyczących działań w czasie wojny. W ten sposób putinowski reżim zamierza zataić wszelkie informacje mające pokazywać zły stan rosyjskiej gospodarki, jak również rzeczywisty obraz „sukcesów” rosyjskich wojsk na Ukrainie i w Obwodzie Kurskim.

Na posiedzeniu Rady Federacji w dniu 11 grudnia 2023 r. przyjęto ustawę umożliwiającą władzom wszystkich szczebli, w tym prokuratorom i śledczym na ukrywanie niektórych informacji na temat ich działalności w czasie stanu wojennego. Pozwolenie to teoretycznie zostało wydane z pewnymi ograniczeniami. Rozszerza one bowiem listę środków podejmowanych tylko na terytoriach, na których wprowadzono stan wojenny. Dodatkowo nie wskazuje się na prawo do nie udzielania informacji, ale jedynie na możliwość ograniczania dostępu do danych.

Reklama

Problem polega na tym, że w Rosji jest to jednoznaczne ze zgodą na całkowite ukrywanie prawdy o tym, co się dzieje w czasie wojny z Ukrainą. I Rosjanie z tego na pewno skorzystają. Tym bardziej, że zgodę na „możliwość ograniczenia dostępu do informacji o swojej działalności” dostali praktycznie wszyscy. Ustawa ta pozwala bowiem na milczenie przedstawicielom: „federalnych organów wykonawczych, organów wykonawczych podmiotów Federacji Rosyjskiej, organów administracji wojskowej, organów samorządu terytorialnego i organizacji na podstawie dekretów Prezydenta Federacji Rosyjskiej, przyznających odpowiednie uprawnienia federalnym organom wykonawczym i władzom wykonawczym podmiotów wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej”.

Czytaj też

Kremlowskie władze zwiększyły także uprawnienia Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej, Prokuratury Generalnej i Komisji Śledczej. Organy te mogą teraz również „ograniczać dostęp do informacji o działalności sądów, prokuratorów i organów śledczych na terytoriach z wprowadzonym  stan wojenny”.

W ten sposób Kreml dostał prawną możliwość kontrolowania praktycznie bez ograniczeń przekazów medialnych i korespondencji z obszarów, na których toczą się walki. I wcale nie ogranicza się to jedynie do Obwodu Kurskiego. Zgodnie z dekretem Putina, praktycznie każde miejsce na Ukrainie gdzie trwają walki, zostało bowiem bezprawnie wliczone w skład Federacji Rosyjskiej.

Jak na razie ograniczenia przekazu będą dotyczyły głównie danych o stratach własnych, zbrodniach oraz zniszczeniach wojennych. Później najprawdopodobniej będą dotyczyły wszelkich działań w strefie wojny: i to nie tylko rosyjskich sił zbrojnych, ale również przemysłu i cywilnej administracji.

Reklama
Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze (2)

  1. user_1050711

    Zauważmy, że oni szykują się do znacznie dłuższej i poważniejszej wojny, niż jest ta na Ukrainie. A my ?

    1. Davien3

      Na razie nawet z Ukraina sobie nie radzą a co dopiero z czyms jeszcze.

    2. Immortan Joe

      Davienku, to ciekawe co opowiadasz, bo nowy komisarz Unii Europejskiej ds. obronności apeluje o zwiększenie wydatków na obronnośc. Według analiz służb wywiadowczych Niemiec i innych krajów oraz przedstawicieli NATO, do 2030 r. Rosja może osiągnąć zdolność do ataku na państwa UE. Pomimo sankcji, Rosja rozbudować ma swój przemysł obronny do "niewyobrażalnych rozmiarów". Eksperci twierdzą, że Rosja produkuje obecnie więcej czołgów niż rozmieszcza na linii frontu.

    3. Immortan Joe

      davienku, a artykuł "Szef NATO: Czas powrócić do wydatków na obronę podobnych do tych z czasów Zimnej Wojny" na Defence 24 czytałeś?

  2. mobilnyPL

    Debatujemy

Reklama