Reklama

Wojna na Ukrainie

Radzieckie transportery wciaż w ukraińskiej służbie

Autor. Johannes Maximilian/Wikipedia

Na początku lata w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania improwizowanych ukraińskich transporterów opancerzonych, które doczekały się nazwy BMP-1LB. Jak się okazuje, mimo słabego pancerza pojazdy te wciąż znajdują się na froncie i walczą z okupantem.

Reklama

Opisywany BMP-1LB bazuje na dobrze znanym transporterze opancerzonym MT-LBu, który jest powszechnie używany przez obie strony konfliktu. Autorskim wkładem ukraińskim jest zdalnie sterowany moduł uzbrojenia wyposażony w wielkokalibrowy karabin maszynowy KPWT kalibru 14,5 mm. Nowy bezzałogowy moduł wieżowy posiada także przyrządy elektrooptyczne, które istotnie poprawiają świadomość sytuacyjną załogi. Dzięki nowemu modułowi uzbrojenia BMP-1LB może strzelać zza wzniesień bez ryzyka trafienia. Magazyn amunicji znajdujący się po lewej stronie wukaemu otrzymał pancerną osłonę. Oprócz tego ten ciekawy pojazd otrzymał wyrzutnie granatów dymnych Tucza, skrzynki na dodatkowe wyposażenie oraz nowe gumowe fartuchy boczne. Łącznie zbudowano przynajmniej sześć takich wozów.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

MT-LBu to radziecki transporter opancerzony powstały jako powiększony wariant MT-LB. Charakteryzuje się przede wszystkim podwyższonym o 40 cm stropem oraz większą kubaturą wnętrza. Opancerzenie o grubości 3-13 mm chroni załogę jedynie przed odłamkami i amunicją strzelecką, choć nie ze wszystkich stron. Załoga składa się z dwóch osób, zaś w przedziale desantu mieści się do sześciu żołnierzy.

Reklama

Jednostkę napędową stanowi silnik wysokoprężny JaMZ-238N o mocy 300 KM, który pozwala na rozpędzenie ważącego 15,5 tony wozu do 61,5 km/h po drodze utwardzonej oraz do 6 km/h podczas pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania. Pojazd jest bazą dla wielu wersji specjalistycznych takich jak wozy dowodzenia i kontroli, ewakuacji medycznej, łączności czy walki radioelektronicznej.

Czytaj też

Czytaj też

Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. bezreklam

    Nie tylko Transportery. Caly przemysl (np Motr Sicz) to po ZSRR. SYtuacja przpmna troche Tajwan. - oni dostali caly przemysl w spadku po okupacji JApinii. JAponia duzo iwestwala na wyspie Tajwanskiej i w tym czasie miala ona silny przemysl. Tu podobnie. spadek po ZSRR i jej inwesttcjach

    1. MiP

      A ZSRR przemysł w spadku dostało po 3 rzeszy,swoim sojuszniku

    2. Prawdziwy

      W Dombasie,Nasi zgarnìęci ,w lipcu - sierpniu 44 ,po Akcji Burza,z Lwowa,zamiast kołowrotka(lina z pętlami na stopy i ręce),zaprojektowali i wykonali windę osobową, na jednym ,z szybów.W maju 45 było łatwiej.Znacznie łatwiej .Na kolejnych szybach montowali windy i wentylatory wyciągowe z Zagłębia.Ci ,którym udało się wrócić,z ostatnią grupą,w 1963( dzięki Gomułce),opowiadali ,ze na linii walcarek,obsługiwali maszyny Kruppa ,które montowali w 45!Radziecka technika jest nieśmieltelna.

    3. bezreklam

      Prawdziwy - no na tym polega wykorzstanie sili roboczej ( i ineletktuanej ) jenocow czy emograntow - np Brat Pisudzkiego na zeslaniu opisal dokadnie ludy syberyjskie. Dzis slawny antropolog.. Ale fakt - wiekszosc zeslancow wracala (np Kosciuszko po 2 latach zeslania wrocil i wyjechal do USa gdzie jako emigrant walczyl o niepodelgosc przewko UK) A generanie ZSRR mialo polityke uzywania roznych narodowosci w celu rozwoju panstwa i inwestwania w tych repubikach tez.

Reklama