Reklama
  • Wiadomości

„Przymusowa ewakuacja”. Nadciąga katastrofa pod Kupiańskiem?

Ukraińska ludność cywilna wraz z dziećmi ma obowiązek ewakuować się ze wschodniej części obwodu charkowskiego. Dotyczy to głównie miejscowości pod Kupiańskiem, o który toczą się ciężkie boje obronne. Kupiańsk upada?

Ukraińska armatohaubica 2S22 Bohdana należąca do 45. Samodzielnej Brygady Artylerii.
Ukraińska armatohaubica 2S22 Bohdana należąca do 45. Samodzielnej Brygady Artylerii.
Autor. 45 окрема артилерійська бригада Збройних Сил України / Facebook

Najpierw obowiązkową ewakuacją objęto rodziny z dziećmi z 27 miejscowości pod Kupiańskiem, by następnie 14 października rozszerzyć ją o 40. Tocząca się bitwa o Kupiańsk przechyli się na szalę Rosjan, jeżeli zdobędą Soboliwkę na zachód od miasta. Ostateczny upadek Soboliwki będzie oznaczał odcięcie reduty obronnej w Kupiańsku od zaopatrzenia, czyli przymus odwrotu wojsk ukraińskich. Co najgorsze, Kupiańsk jest ważnym węzłem kolejowym na wschodzie.

Zobacz też

„Fakt, że siły rosyjskie nie mogły uchwycić Kupiańska, ma podwójnie ważne znaczenie. Pierwsze, to polityczne. Kupiańsk jest symbolem potęgi ukraińskiej armii. Miasto zostało wyzwolone w 2022 roku. Dla wroga bardzo ważne było, aby go zdobyć w Dzień Niepodległości. Po drugie, Kupiańsk to ważny węzeł logistyczny dla rosyjskich okupantów. Jeżeli wrogowi uda się odepchnąć ZSU o 30 kilometrów, będą w stanie przywrócić połączenie kolejowe i zapewnić swoim żołnierzom wszystko, co konieczne, aby kontynuować operacje z zaskoczenia i szturmy. Ale Kupiańsk jest dzisiaj niebiesko-żółty. Udało nam się obronić miasto” – relacjonował oficer na łamach „UA TV”.

Reklama

Z komunikatów Rady Obrony Obwodu wynika, że ukraińska obrona cywilna szykuje się na przesunięcie frontu na zachód oraz zintensyfikowanie walk za Kupiańskiem, co jest szalenie niebezpieczne dla ludności cywilnej. Jako osoba jeżdżąca z wolontariuszami-ewakuatorami muszę zaznaczyć, że nakaz władz wcale nie oznacza, że ludzie się do niego dostosują. Bardzo często przestraszonych cywilów trzeba wycofywać, gdy już koło ich domu toczą się ciężkie walki. Nawet zamiana dobrowolności (kiedyś) na przymus (muszą potwierdzić oficjalnie, że rezygnują z ewakuacji) nie uświadomiła ludzi, czym grozi pozostanie przy froncie.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama