Reklama

Wojna na Ukrainie

"Polska liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie"

Bojowy wóz piechoty BWP-1
Bojowy wóz piechoty BWP-1
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Polska jest liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie, szkoleniu ukraińskich sił zbrojnych oraz udzielaniu schronienia ukraińskim uchodźcom - powiedział w bazie wojskowej w Ramstein minister obrony USA Lloyd Austin.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W piątek w położonej w Niemczech amerykańskiej bazie w Ramstein, pod przewodnictwem szefa Pentagonu, rozpoczęło się kolejne spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group) w gronie ok. 50 państw.

Austin na porannej konferencji prasowej wyraził przekonanie, że spotkanie wzmocni jedność Zachodu.

Reklama

"Putin, gdy rozpoczynał niesprowokowaną inwazję na Ukrainę 11 miesięcy temu, myślał, że Ukraina upadnie; że świat będzie patrzył w inną stronę. Nie docenił odwagi Ukraińców i umiejętności ukraińskiego wojska" - stwierdził.

    Jego zdaniem to "moment decydujący dla Ukrainy i kluczowa dekada dla świata". "Musimy jasno powiedzieć, że będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne" - oznajmił.

    Reklama

    Jak ocenił, atak Rosji miał za zadanie złamać ducha Ukrainy, ale tak się nie stało. „Ukraińcy zainspirowali świat" – powiedział.

    Stwierdził następnie, że Rosji kończy się amunicja i zwraca się do niewielu już swoich partnerów o wsparcie dla inwazji. Podkreślił, że wojska rosyjskie przegrupowują się i starają się ponownie doposażyć, dlatego nie można odpuszczać w kwestii wsparcia Ukrainy.

    Reklama
      Reklama

      "Jestem szczególnie dumny, że Stany Zjednoczone zwiększyły swoją pomoc dla bezpieczeństwa Ukrainy" - oświadczył. Przypomniał dotychczasowe wsparcie dla Ukrainy i poinformował o nowym pakiecie pomocy ze strony USA, o wartości 2,5 mld dolarów. Łącznie – jak powiedział - pomoc USA dla Ukrainy wynosi już 26,7 mld dolarów.

      Mówił też o pomocy, jakiej Zachód udziela Ukrainie. "Polska jest liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie, szkoleniu ukraińskich sił zbrojnych oraz udzielaniu schronienia ukraińskim uchodźcom" - powiedział. Ukrainie dostarczono już co najmniej 260 polskich czołgów rodziny T-72, a także bojowe wozy piechoty BWP-1, prócz innego sprzętu, jak haubice Krab i Goździk czy wyrzutnie BM-21 Grad.

      Reklama

      Austin dodał, że Niemcy ogłosiły, iż dostarczą Ukrainie systemy Patriot, jak również przekazują więcej bojowych wozów piechoty. Kanada, jak zauważył, dostarczy systemy obrony przeciwlotniczej.

        „Francja również ogłosiła znaczące wsparcie w postaci czołgów lekkich AMX-10" – powiedział dodając, że wiele krajów szkoli żołnierzy ukraińskich.

        Reklama

        Jak podsumował, w piątek te wszystkie kwestie będą omawiane, szczególnie kwestie dostaw czołgów i systemów obrony powietrznej.

        „To kluczowy moment. (...) Nie możemy zwalniać. Ukraińcy patrzą na nas. Kreml na nas patrzy. Historia na nas patrzy" – oznajmił dodając, że dlatego obecnie nie można odpuścić wsparcie dla Ukrainy w jej zmaganiach z rosyjską agresją.

        Reklama
          Reklama

          Osią sporu wśród krajów Zachodu jest kwestia dostarczanie Ukrainie czołgów bojowych, których oczekuje Kijów.

          Jak wskazuje AP, szersze wahania co do wysłania czołgów na Ukrainę zachwiały koalicją, ponieważ Niemcy stoją w obliczu rosnącej presji, by dostarczyć czołgi Leopard 2 do Kijowa lub przynajmniej utorować drogę innym krajom – takim jak Polska – do dostarczenia niemieckich Leopardów z ich własnych zapasów.

          Reklama

          Stany Zjednoczone odmówiły dostarczenia czołgów M1 Abrams, powołując się na złożoną konserwację tego sprzętu i wyzwania logistyczne związane z zaawansowanym technologicznie pojazdem. USA uważają, że bardziej produktywne byłoby wysłanie Leopardów, ponieważ wielu sojuszników je posiada, a wyszkolenie ukraińskich wojsk do ich wykorzystania byłoby łatwiejsze, niż w przypadku Abramsów.

            Wielka Brytania ogłosiła w zeszłym tygodniu, że wyśle czołgi Challenger 2 i stwierdziła, że jest to naturalny postęp w pomocy wojskowej dla Ukraina.

            Reklama

            Nowy minister obrony Niemiec, Boris Pistorius odnosząc się do czołgów, powiedział telewizji ARD: „Jestem prawie pewien, że podejmiemy decyzję w tej sprawie w najbliższych dniach, ale nie mogę jeszcze dzisiaj powiedzieć, jak to będzie wyglądać".

              Prawie 11 miesięcy po rosyjskiej inwazji prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził frustrację z powodu niewystarczającej ilości uzbrojenia od zachodnich sojuszników. Jak wskazuje AP, przemawiając za pośrednictwem łącza wideo na marginesie dorocznego spotkania Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii, Zełenski przedstawił zawoalowaną krytykę głównych sojuszników, takich jak Niemcy i Stany Zjednoczone, którzy wahali się przed wysłaniem czołgów.

              Reklama
              Źródło:PAP

              WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

              Reklama

              Komentarze (5)

              1. rwd

                Wolałbym przeczytać nie, że Polska liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie ale Polska liderem w produkcji pojazdów opancerzonych. Da się zrobić?

                1. Chyżwar

                  Nie.

              2. Sorien

                Dajemy bo mamy co.... Mamy ilość... A zachód ma "technikę " mała ilość do tego dużo nie sprawne bądź skanibalizowane.... Niemcy nawet jakby chciały to na dzień dzisiejszy niewiele mogą dać bo mało który gotowy do boju z dnia na dzień .... W reszcie Europy to samo .

              3. andbro

                Stany Zjednoczone odmówiły dostarczenia cudu techniki amerykańskiej z lat 80 czołgów M1 Abrams

                1. GB

                  Ignorancie, Abrams z lat 80, a Abrams z lat XXI wieku to bardzo różne konstrukcje. Ale łączy je silnik i niestety jest to turbina gazowa na paliwo lotnicze, a nie na diesel (olej napędowy). Gdyby to był diesel to nie byłoby żadnych problemów, a tak trzeba zbudować przy okazji cały system logistyczny co jest bardzo skomplikowane, czasochłonne i kosztowne.

                2. Mireq

                  podobno Turbina zastosowana w Ambramsie może być zasilana olejem napędowym, kerozyną, paliwem rakietowym, benzyną czy nawet roztworem alkoholu

                3. Moim zdaniem my też popełniamy kardynalny błąd kupując czołgi z silnikiem odrzutowym. Przecież w naszych warunkach ten czołg ma tyle samo sensu co Belfegor jako samolot do agrolotnictwa. Owszem trzeba było podpisać z Bidenem umowę o przekazaniu nam rysunków technicznych do produkcji Abramsa ale z zastrzeżeniem że będziemy mieli prawo przerobić projekt na używanie śrub metrycznych zamiast inchowych oraz zamontować w naszych Abramsach znane nam i sprawdzone silniki S-12U. Pompe sekcyjną silnika W-46 albo S-12U naprawi każdy większy warsztat samochodowy, jak się przepali łożysko w turbinie to zostaje czekanie na serwisantów z USA.

              4. PGR

                Jako państwo frontowe nie mamy z czego się cieszyć

              5. Iksinski

                I czym się tu podniecacie? Rząd rozbraja własną armię, za darmo przekazując sprzęt a potem wydaje ogromne sumy na zakupy które się zrealizują przez wiele lat, nie zapewniając przy tym odpowiedniego offsetu. Politycy z Wiejskiej nigdy nie dbali o polską gospodarkę wyprzedając przedsiębiorstwa za bezcen.

              Reklama