- Wiadomości
- Ważne
Ukraina: Rosyjski dron padł łupem polskiej wyrzutni [WIDEO]
Dostarczone przez Polskę wyrzutnie Osa-AKM-P1 „Żądło” są bardzo skutecznie wykorzystywane przez Siły Zbrojne Ukrainy. Dzięki pasywnym systemom wykrywania mogą zwalczać cele takie jak bezzałogowce Orlan-10 bez ujawniania swojej pozycji aż do odpalenia pocisku. Są również bardzo mobilne, gdyż zostały opracowane do ochrony jednostek bojowych w ruchu.

Autor. WZU
Na nagraniu opublikowanym przez w mediach społecznościowych widać stanowisko operatora uzbrojenia podczas naprowadzania pocisku na bezzałogowiec Orlan-10. Wykorzystywany jest system optoelektroniczny, który stanowi element modernizacji wprowadzonej w polskich wyrzutniach OSA-AKM w pierwszej dekadzie XXI wieku przez należące obecnie do PGZ Wojskowe Zakłady Uzbrojenia w Grudziądzu.
Ще одне відео вдалої роботи воїнів ППО, знищення повітряної цілі - Орлан-10.
— Анатолій Штефан (Штірліц) (@Shtirlitz53) January 19, 2023
ППО завжди на варті!
Слава Україні та її воїнам 🇺🇦
Telegram - https://t.co/GLExONwd4u pic.twitter.com/J9Eh91vqHT
Wyrzutnie zmodernizowane do standardu OSA-AKM-P1 „Żądło" otrzymały unowocześnione systemy naprowadzania i kierowania ogniem, wprowadzono zmiany w stacji radiolokacyjnej podnoszące m. in. jej odporność na zakłócenia. Ale przede wszystkim dodano głowicę optoelektroniczną z autotrackerem, kamerą termowizyjną i dalmierzem laserowym. Znacznie podnosi to skuteczność całego zestawu, gdyż wystrzeliwane przez system OSA pociski kierowane są radiokomendowo. Oznacza to, że nie posiadają własnej głowicy naprowadzającej, ale sterowane są zdalnie na podstawie danych z wyrzutni i jej systemów śledzenia.
Zobacz też
Wadą tego rozwiązania jest możliwość naprowadzania jednocześnie na jeden cel, ale zalety to niski koszt pocisków oraz możliwość „cichego" wykrywania i śledzenia celów, czyli bez uruchamiania stacji radiolokacyjnej. Właśnie w takim trybie wyrzutnie najczęściej wykorzystywane są przez siły ukraińskie. Sprzęt ten jest co najmniej od kilku miesięcy wykorzystywany, przede wszystkim do zwalczania dronów, w tym wykorzystywanych do ataków terrorystycznych na miasta maszyn Shahed-136.
#Ukraine: The first appearance of a 🇵🇱Polish-donated 9A33-series TELAR of the 9K33 Oska-AK(M) short-range SAM system in Ukrainian hands.
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) December 31, 2022
This is likely to be an original Soviet-era system, not an upgraded Osa-AKM-P1 Żądło- but regardless would be very useful to the AFU. pic.twitter.com/8ewTEGkHav
Już w październiku pisał w mediach społecznościowych naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny o załogach wyszkolonych w Polsce i korzystających z polskiego sprzętu - „Polska dała nam systemy, za pomocą których radzieckimi rakietami Ukraińcy strącają irańskie drony wypuszczane przez Rosjan. Dziękuję braciom Polakom!" Nie wymieniono jednak wówczas nazwy tego systemu. W grudniu 2022 opublikowano w mediach pierwsze nagranie polskiej wyrzutni w rękach ukraińskich. Brak jest informacji na temat liczby dostarczonych przez Polskę pojazdów.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]