Reklama

Wojna na Ukrainie

Polska i Niemcy pokierują koalicją zdolności opancerzonych

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wita ministra obrony Niemiec w ośrodku MON w podwarszawskim Helenowie
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wita ministra obrony Niemiec w ośrodku MON w podwarszawskim Helenowie
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Polska i Niemcy utworzą koalicję zdolności opancerzonych na rzecz Ukrainy - zapowiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z ministrem obrony Niemiec Borisem Pistoriusem w podwarszawskim Helenowie.

Poinformował też, że oba kraje wydzielą od lipca br. po 2,5 tys. żołnierzy do unijnych sił szybkiego reagowania. Dodał, że „nie wszyscy byli w stanie wystawić taki potencjał” i inne państwa nie zgłosiły swoich wojsk do tych sił. Na maj zaplanowano spotkanie ministrów obrony państw Trójkąta Weimarskiego.

„Dwudziestego szóstego marca w Warszawie aktywujemy, jako współliderzy, koalicję zdolności opancerzonych na rzecz wsparcia Ukrainy” – powiedział w poniedziałek wicepremier. Poinformował, że udział w koalicji zadeklarowały także Szwecja, Wielka Brytania i Włochy.

Minister obrony Niemiec i wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz
Powitanie ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa w ośrodku MON w podwarszawskim Helenowie
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Podziękował za deklarację zaangażowania w Centrum Edukacji, Analiz i Szkolenia NATO-Ukraina w Bydgoszczy. „To zbliża Ukrainę do NATO, to jest praktyczne działania kamieni milowych na drodze Ukrainy do NATO” – powiedział.

„Polska i Niemcy biorą odpowiedzialność za siły szybkiego reagowania w Europie. Od lipca nasze grupy bojowe będą w gotowości do szybkiego reagowania To siły wypełniające zadania kompasu strategicznego przyjętego przez UE” – powiedział.

Pistorius zaznaczył, że Polska i Niemcy wspólnie „postawiły parę rzeczy na nogi”, m. in.”wykuły koalicję czołgową”. „Dziękuję za tę wyjątkową więź, dziękuję za wsparcie. To ważne, zwłaszcza w czasie, gdy Rosja codziennie próbuje podzielić Zachód i podkopać naszą spójność” – mówił.

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i minister obrony Niemiec Boris Pistorius
Powitanie ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa z ceremoniałem wojskowym w ośrodku MON podwarszawskim Helenowie
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Obaj politycy podkreślali znaczenie dobrych relacji między obu krajami dla obronności regionu.”„Mieliśmy okazję poznać się w Brukseli, naprawdę bardzo się cieszę na pełną zaufania i przyjazną współpracę. Uważam Polskę za wyjątkowo ważnego partnera i przyjaciela. Polska to nie tylko sąsiad, to także centralny partner w polityce bezpieczeństwa i obronności w Europie środkowowschodniej” – mówił Pistorius. Zaznaczył, że ma bliskie kontakty z Polską od czasu, gdy w latach 2006-13 był nadburmistrzem Osnabrück.

Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że jest to pierwsza oficjalna wizyta ministra obrony narodowej, którą przyjmuje, „z pełnym ceremoniałem wojskowym”. „To ma wymiar symboliczny. Drogi Borisie, dziękuję za twoje ogromne osobiste zaangażowanie od pierwszej rozmowy telefonicznej po dzisiejsze rozmowy bilateralne” – dodał. Współpracę polsko-niemiecką uznał za istotną dla wsparcia Ukrainy, „działania na rzecz bezpieczeństwa Europy, państw NATO, wschodniej flanki naszej cywilizacji, naszej przyszłości”. Obecność 5 tys. żołnierzy i pracowników Bundeswehry na Litwie określił jako wzmocnienie wschodniej flanki NATO i bezpieczeństwa Polski.

Czytaj też

„Niemcy są i pozostają dla was sojusznikiem, na którym można polegać” – zapewnił Pistorius. Przypomniał zaangażowanie obu państw w działania Korpusu Północ-Wschód w Szczecinie. „Będziemy nadal wzmacniać nasze zaangażowanie we wschodnią flankę NATO” – powiedział, nawiązując do planu rozmieszczenia brygady Bundeswehry na Litwie. Poinformował, że 8 kwietnia ma zacząć działać 18-osobowe dowództwo przygotowujące pobyt dalszych sił, do końca roku ma to być ponad 120 osób.

„Naszą intencją jest, by dowodzenie nad Bałtykiem i na Bałtyku naprzemiennie sprawowały Polska i Niemcy. Jesteśmy gotowi wymieniać się kadrami i dowodzeniem, zapraszamy też naszych przyjaciół ze Szwecji” – oświadczył Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też

Obecność sił sojuszniczych w nazwał „najlepszym potwierdzeniem artykułu 5”. „Jeżeli kiedykolwiek trzeba będzie go użyć, to im więcej sprzętu, im więcej żołnierzy różnych państw na wschodniej flance, tym większa pewność użycia” – powiedział. Przypomniał podpisany od koniec stycznia w Brukseli polsko-holendersko-niemiecki list intencyjny ws. uproszczeń w przemieszczania wojsk.

Według wicepremiera zaangażowanie Polski i Niemiec jest potrzebne, by Unia nie opierała wyłącznie na działaniach USA w Europie, choć – zastrzegł - relacje ze Stanami Zjednoczonymi są bardzo ważne. „Ale Europa musi udowadniać, że też się mocno angażuje” – powiedział. „Cieszę się, że razem z Francją ożywiamy Trójkąt Weimarski” – powiedział. Poinformował, że w pierwszych dniach maja we Wrocławiu odbędzie się spotkanie ministrów obrony trzech państw.

Czytaj też

Skomentował też propozycję przewodniczącego frakcji SPD w Bundestagu, by rozpocząć dyskusję o zamrożeniu konfliktu w Ukrainie (co jest sprzeczne ze stanowiskiem rządu RFN). „Dla rządu federalnego, także dla mnie zawsze musi chodzić o pokój, ale to nie może być dyktat pokoju, zawieszenie broni, czy zamrożenie, które w efekcie pomogłoby tylko Putinowi – powiedział Pistorius, wskazując na doświadczenia ostatnich 10 lat.

Według szefa polskiego MON „zamrożenie konfliktu to nie jest propozycja, którą należy rozważać”. „Byłaby niekorzystna, niebezpieczna. Zwycięstwo Ukrainy, pomoc Ukrainie, żeby zwyciężyła jest kluczowa” – powiedział wicepremier. Dodał że kraje wspierające Ukrainy „robią wszystko”, by do tego doszło, a „7 mld euro ze strony RFN jest tego najlepszym dowodem”.

Pytany o niedawną wypowiedź prezydenta Emmanuela Macrona powtórzył, że „Polska nie rozważa i nie planuje wysłania wojsk na Ukrainę”. „Inicjatywa francuska wywołała dyskusję. I to jest na pewno pozytywny efekt związany z tym, że nigdy nie wolno oswoić się z wojną” – powiedział.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (20)

  1. Autor Komentarza

    "Inne państwa nie zgłosiły swoich wojsk do unijnych sił szybkiego reagowania", Warto pamiętać, że Niemcy nie są w stanie uzbierać sił obiecanych do kontyngentu NATO na Litwie.

    1. Davien3

      I pewnie dlatego spokojnie wysla tam swoich zołnierzy z potrzebnym sprzetem, a juz obecnie maja tam pełny batalion z wyposażeniem

    2. em6

      Po dwóch z okładem latach rosyjskiego wjazdu na UA niemiecki 'pełny batalion z wyposażeniem' jest obrazem ich słabości. Do skompletowania chociażby brygady ekspedycyjnej byliby zmuszeni kanibalizować inne jednostki ze sprzętu i personelu.

    3. Al.S.

      To żałosne, obiecać brygadę, a potem wysłać batalion. Krauci są dobrze znani ze swojej zdolności do składania obietnic, których nigdy się nie spełniają. Wracając na Ukrainę, oni wkrótce przekonają się, co to znaczy przyjaciele w potrzebie w przypadku Niemców.

  2. Edmund

    Uśmiechom i poklepywaniu nie było końca. Skorzystają na tym Niemcy, Polska wcale.

    1. Chyżwar

      Uważam za pewne, że Polska na tym straci.

  3. Granat

    Trzeba wysłać przynajmniej z 10 sztuk K2 i przetestować na froncie. Nie będziemy przecież kupować kota w worku. Jak się nie sprawdzi to trzeba złożyć reklamacje.

    1. Davien3

      A masz juz zgode Korei Płd? Bo bez tego nie wyslesz nawet srubki z K2.

    2. Granat

      Powiemy że to miały być czołgi PT91 ale ktoś się pomylił i wysłał nie te co trzeba. Tyle tych czołgów jest i wszystkie do siebie podobne ;)

    3. Chyżwar

      Koreańskie prawo nie pozwala na takie kwiatki. I dobrze, że nie pozwala. Bo to hamulec dla szaleńców, którzy gotowi są Polskę rozbroić doszczętnie.

  4. LMed

    No cóż prawdziwi polacy, lepiej rozmawiać niż pluć w tamtą stronę.

    1. RAF

      LMed@ Tam od dawna nie ma z kim rozmawiac na partnerskich zasadach, a na innych nie ma sensu.

    2. Chyżwar

      No cóż. Prawdziwi germanofile. Brać od Niemców pieniądze na swoją działalność. Zaskarżyć za to Turów. A skutkiem tego za dwa lata istotna dla polskiej gospodarki elektrownia zostanie zamknięta i co najmniej siedem tysięcy ludzi pójdzie na bruk.

  5. RAF

    "Koalicja zdolności opancerzonych na rzecz wsparcia Ukrainy", czyli oddajemy kolejne czolgi niewdziecznaj Ukrainie. Jakby tego bylo malo to jeszcze tworzymy sily szybkiego reagowania z Niemcami, bo inni nie chcieli. Jako kraj frontowy NATO, na najbardziej zagrozonym odcinku, powinnismy miec wszystkie swoje sily po polskim dowodztwem. Niech kraje niezagrozone tworza sily szybkiego reagowania.

    1. Davien3

      RAF jak są niezagrozone to po co im siły szybkiego reagowania? Przeczysz sam sobie. A oddanie naszych T-72 czy PT-91 dla Ukrainy jest polska racja stanu

    2. em6

      Polską racją stanu jest dozbrajanie się, szczególnie po latach degeneracji sprzętowej WP, bynajmniej nie kierunek przeciwny, gdy ilościowe uzupełnienie chociażby stanu wyjściowego zajmie kilka lat. Czołgi na UA powinny przekazywać państwa NATO nie graniczące z Rosją, nigdy państwa frontowe jak RP.

    3. RAF

      Davien3@ Sily szybkiego reagowania tworzy sie po to zeby pomagac krajom zagrozonym, a nie wszystkie sa obecnie sa zagrozone. Poza tym od obrony jest NATO, a nie jakies "sily unijne". UE chce miec na wszystko wplyw, nawet na wojsko, a powinna byc tylko strefa wolnego handlu. Odkad Ukraina sprzedala sie Niemcom wspolpracujacym z Rosja, to dawanie jej sprzetu za darmoche nie jest nasza racja stanu.

  6. S0ket

    6 euro fighterów i 6 rafaeli na stałe plus ochrona tegoż lotniska powinny być u nas . Wtedy może jakoś by to bardziej wiązało dwa europejskie mocarstwa w bezpieczeństwo.

  7. user_1060861

    fakty są takie, że ukraina wojnę przegrywa (mimo wsparcia całego nato) i wkrótce nastąpi efekt "kuli śniegowej" jak po Kursku 1943. Ciekawe gdzie ta kula sie zatrzyma, może dopiero na Pirenejach ? Kto wie.

    1. Sabra

      Wtedy to USA i GB finansowało i wspierało amunicją i wyposażeniem ZSRR - Dziś liczyć na to nie możemy :)

    2. user_1060861

      Te śladowe ilości złomu który usa wysłało do Rosji, to nie była żadna pomoc, tylko sprzedaż i nie miało to większego wpływu na wynik wojny.

    3. xdx

      @user śladowe ilości na kredyt za 11,5 miliarda dolarów po czym po zakończeniu wojny odmówili jakichkolwiek rozmów na temat spłaty kredytu mimo podpisanych umów - inaczej mówiąc oszustwo. W sumie Rosja otrzymała od Stanów Zjednoczonych 14 700 samolotów, 7 000 czołgów, 52 000 jeepów, 375 000 ciężarówek i 35 000 motocykli. Do tego całe fabryki (w tym ogromna fabryka do produkcji opon samochodowych), statki. Wielkie piece, lokomotywy i całe szpitale. Rosjanie otrzymali 2 670 000 ton ropy i benzyny, 8 218 dział obronnych, 1 310 000 000 karabinów maszynowych, 1 500 000 par butów i niezliczoną ilość innych materiałów.

  8. SAS

    To my mamy jako państwo frontowe siły wolnego reagowania i szybkiego reagowania?

  9. Griaule

    „Dwudziestego szóstego marca w Warszawie aktywujemy, jako współliderzy, koalicję zdolności opancerzonych na rzecz wsparcia Ukrainy” - znaczy jak, wyślą kolejne 18 czołgów? Bo Polska jak dotąd wysłała prawie 400..

    1. Davien3

      Griaule i wysłali nowoczesne Leo2A6 a Polska zabytki jak T-72M i Leo 2A4. Do tego wysłali znacznie więcej BWP i transporterów od Polski.

    2. Rusmongol

      @davien 3. Chciał bym zobaczyć szturm tych paru Leo A6 które dali Niemcy na nasze 400 t72, Leo a4 i twarde.

    3. Sabra

      Raczej wyslą rosomaki, bo to czas przebudzenia z zimowego letargu.

  10. "Pułkownik" Michał

    "Polska i Niemcy wspólnie <postawiły parę rzeczy na nogi>, m. in, <wykuły koalicję czołgową>". Ha ha ha! xD Po co ta liczba mnoga?! ;D To tylko i wyłącznie polskie i amerykańskie naciski wymusiły na Niemcach ustępstwo. Twierdzenie, że Niemcy coś wykuwali, jest... co najmniej śmieszne. Tak samo jak siły szybkiego reagowania UE. Zwyczajne dublowanie struktur NATO. To, że ta sama jednostka będzie jednostką szybkiego reagowania NATO i UE nie zwiększy ilości sił szybkiego reagowania. ;P Nasze militarne bezpieczeństwo tkwi w NATO. Tylko i wyłącznie. UE z jej decyzyjnością i kunktatorstwem się do tego nie nadaje - patrz postawa UE (wynikająca z postawy Niemiec i Francji) na początku nowej odsłony rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 r.

    1. Davien3

      @"Pułkownik" Michał tyle ze bez zgody Niemiec na Ukraine nie trafiłby ani jeden Leo1/2 Krab czy inne uzbrojenie jak chocby nasze MiG-29 co dostalismy własnie z Niemiec A co do sił szybkiego reagowania UE: To poczekaj az jakimś cudem Trump wygra w USA i wtedy zobaczysz te siły NATO jak ........ Aha obecnie to Francja i Niemcy sa w Europie w czołówce pomocy Ukrainie a nie Polska,

    2. Rusmongol

      @davien. A porównywałeś ta pomoc do PKB? I liczyłeś ta niemiecką pomoc dana czy obiecaną?

    3. em6

      I dokładnie tak to powinno wyglądać: Polska jako państwo graniczące z Rosją i frontowe państwo NATO powinna wzmacniać własne siły a eksportować (odpłatnie) wyłącznie sprzęt z nadwyżek. Bardzo dobrze też, że Niemcy i Francja są w tej czołówce, bo tak powinno być od początku. Tyle tylko, że gdyby na nich bazowała UA, to konflikt z RU rzeczywiście trwał by te słynne 3 dni. Domniemane 'siły UE' to chyba do tłumienia niezadowolenia społeczeństw w poszczególnych krajach, bo żadne z państw członkowskich nie będzie zdolne do dublowania zaangażowania w dwie organizacje, nie rozwadniając realnie własnych zdolności obronnych.

  11. bc

    Prowadził ślepy kulawego...

  12. szczebelek

    Ciekawe co mają na myśli mówiąc opancerzona, bo czołgów i bewupów bym się nie spodziewał.

    1. Griaule

      Szczebelek, Niemców nie znasz? Wyślą 10 pojazdów klasy Humwee i ogłoszą, że wysłali pomoc pancerną za 50 milionów euro.

    2. Davien3

      szczebelek, a czemu nie. Niemcy ciagle mają Mardery do oddania a Polska BWP-1 i archaiczne T-72

    3. Edmund

      @Davien Niemcy już wypowiedziały się na temat oddania większej ilości Marderów. To by osłabiło potencjał obronny Niemiec.

  13. ALBERTk

    Więc co? Znowu zabierzecie czołgi polskim żołnierzom? A co w zamian? W Korei nie chcecie kupować. Poza tym jakaś rekompensata pieniężna za czołgi dla Ukrainy?

    1. Takijeden

      Ta rekompensata już była, chodzi o czołgi M1A1 które otrzymaliśmy w zasadzie za darmo, płaciliśmy za zapas amunicji.

    2. Granat

      Co roku Polska dostaje jakieś zapomogi od stanów. Czasami więcej jak w 2022 około 300 mln dolarów, a czasami mniej jak w 2021r około 3 mln dolarów. Co ciekawe najwięcej pieniędzy z USA szło do Rosji aż do roku 2014. Po tym roku już Ukraina była na pierszym miejscu w wielkości dotacji płynących z USA.

    3. Dudley

      To sobie poczytaj ile to mld € UE przeznaczyła za polskie uzbrojenie, i znajdź podobną informację czy dostaliśmy choć 1$ od Amerykanów.

  14. Hoze

    Koalicja będzie polegała na tym że Polska odda czołgi a Niemcy zaliczą to sobie do pomocy jaką udzielili Ukrainie? A jeśli chodzi o siły szybkiego reagowania to te 2,5 tys niemieckich żołnierzy to będzie z tej brygady co to ma stacjonować na Litwie? Od 2027?

  15. Griaule

    "Poinformował, że 8 kwietnia ma zacząć działać 18-osobowe dowództwo przygotowujące pobyt dalszych sił, do końca roku ma to być ponad 120 osób." Wyślą na Litwę aż 120 żołnierzy? WOW. No to Litwini mogą spać spokojnie, 120 osobowa niemiecka potęga ich obroni.

  16. Hayven145

    Nie widzę sensu, żeby to Polscy żołnierze byli częścią sił szybkiego reagowania. Jesteśmy krajem frontowym, to inne kraje powinny wydzielić swoich żołnierzy, nie my. No ale skoro takie przyszły rozkazy z Berlina to tak będzie... Tej śmiesznej koalicji nawet nie komentuje.

    1. Edmund

      @Hayven145 jak słusznie zauważyłeś ta inicjatywa UE jest Polsce zupełnie do niczego niepotrzebna. Trudno znaleźć dla niej jakieś sensowne zastosowanie poza tym, że Niemcy tak chcą. Oby nie wynikł z tego jakiś kłopot i np. posyłanie Polskich Żołnierzy gdzieś do Afryki albo zabieranie sprzętu pancernego jednostkom w Polsce, aby sformować ,,siły szybkiego reagowania UE". Czy my musimy być tak zawsze spolegliwi wobec Niemiec, jak rządzi Platforma Obywatelska?.

    2. Autor Komentarza

      @Edmund "Czy my musimy być tak zawsze spolegliwi wobec Niemiec, jak rządzi PO?" - TAK, po to właśnie ona jest.

    3. RAF

      edmund@ Bo faktycznie rzadza Niemcy. PO tylko zarzadza w ich imieniu.

  17. Thorgal

    Będą tak urabiać powoli aż w końcu przejmą kontrole Niemcy nad Polską całkowicie...

  18. Zam Bruder

    Proszę.... Gdzie tu w mowie - trawie Macrona jest jakiś "pozytywny efekt"? Rosja przestraszy się czego? Za każdą grożbą (a dokładnie tym są slowa prezydenta Francji) stać musi realna możliwość jej spełnienia - inaczej jest ona tylko niebezpiecznym próżnym gadaniem. Widziałbym tu otwarcie pola szerszej dyskusji jak to sobie wyobrażają zwolennicy opcji wypączkowania wojny w przypadku realizacji macronowych pomysłów - od samego gadania wojny z Rosją przecież nie wywołamy.

  19. gregoz68

    Współiderem jest też koń i woźnica.

  20. gregoz68

    'Kompas strategiczny przyjęty przez UE' . Raczej tratwa meduzy...

Reklama