Wojna na Ukrainie
Odpowiedź na żołnierzy Kim Dzong Una. Seul wyśle wojsko na Ukrainę?
Jak donosi „Kyiv Independent” Seul ma analizować wysłanie swoich żołnierzy nad Dniepr. Powodem jest – jak prognozuje Narodowa Służba Wywiadowcza (NIS) – znaczne wsparcie Federacji Rosyjskiej w wojnie Putina przez reżim Kim Dzong Una. Do boju przeciwko Ukraińcom Pjongjang wysłał nawet cztery brygady, w tym 1500 żołnierzy sił specjalnych.
Ukraińskie media powołują się na źródło w Seulu. Korea Południowa (Republika Korei) ma rozważać wysłanie zespołu personelu wojskowego na Ukrainę w celu monitorowania wojsk północnokoreańskich, które Rosja ma zaangażować w swoją wojnę – raportuje „Kyiv Independent”. „Istnieje możliwość, że zostanie wysłany (personel wojskowy – przyp.red) na Ukrainę w celu monitorowania taktyki i zdolności bojowych północnokoreańskich sił specjalnych wysłanych w celu wsparcia Rosji” — powiedziało źródło.
Czytaj też
Korea Południowa zmienia nastawienie do Ukrainy?
Moskwa planuje zaangażować Pjongjang w wojnę na pełną skalę przeciwko Ukrainie w nadchodzących miesiącach, a około 10 tys. żołnierzy północnokoreańskich jest przygotowywanych do dołączenia do walk po stronie armii rosyjskiej - informację potwierdził prezydent Wołodymyr Zełenski.
Analiza OSINT rosyjskojęzycznych mediów społecznościowych potwierdza wysoką aktywność północnokoreańskich żołnierzy w Federacji Rosyjskiej. W infosferze pojawiła się także fotografia trzech zakapturzonych żołnierzy, z obwiązanymi czerwoną taśmą ramionami, spoglądający w portrety ojca Kim Dzong Una - Kim Dzong Ila, oraz dziadka - Kim Ir Sena. Być może zdjęcie zostało wykonane pod Kurskiem, gdzie właśnie mają do walki zostać włączeni żołnierze z KRLD.
Ta wojna jest coraz dziwniejsza...
— Mike Bruszewski (@mikebrusPL) October 30, 2024
Pokazuje także to jak podobne do siebie reżimy - putinowski oraz gułagowo-kimowy łączą się w agresywnych wojennych działaniach. pic.twitter.com/HCdfpu6mdh
Prezydent Republiki Korei (Korea Południowa) Yoon Suk Yeol powiedział we wtorek, że rozmieszczenie wojsk Korei Północnej w Rosji stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa zarówno dla Korei Południowej, jak i dla świata, potępiając to działanie, które nazwał „nielegalną współpracą wojskową między Pjongjangiem a Moskwą”.
Czytaj też
Pierwszy północnokoreański oddział na froncie?
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego gen. Kyryło Budanow potwierdził, że pierwsza grupa 2600 żołnierzy zostanie wysłana do obwodu kurskiego w Rosji, gdzie Ukraina prowadzi swoją operację zbrojną. Gen. Budanow powiedział, że blisko 11 tys. północnokoreańskich żołnierzy znajduje się w Rosji i będzie „gotowych do walki” na Ukrainie do 1 listopada. „Jeśli zostaną wysłani, południowokoreański zespół może obejmować personel wojskowy z jednostek wywiadowczych, który będzie w stanie analizować taktykę wojenną Pjongjangu lub uczestniczyć w przesłuchaniach pojmanych Koreańczyków z Północy” - raportuje „Kyiv Independent”.
Rząd w Seulu – jak twierdzą ukraińskie media - rozważa również udzielenie Ukrainie wsparcia zbrojeniowego. „Do tej pory Seul udzielał Kijowowi jedynie pomocy humanitarnej, choć pojawiły się doniesienia, że kraj ten pośrednio dostarczał pociski artyleryjskie za pośrednictwem Stanów Zjednoczonych” - pisze „Kyiv Independent”. W czerwcu Korea Południowa oświadczyła, że rozważy swoją politykę niebezpośredniego dostarczania Ukrainie broni po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin i dyktator Korei Północnej Kim Dzong Un podpisali w Pjongjangu porozumienie o „bezpieczeństwie”.
„Podczas gdy obserwujemy oznaki współpracy wojskowej Korei Północnej i Rosji, środki zaradcze zostaną podjęte etapami” — powiedziało źródło. Źródło stwierdziło, że wysyłanie broni obronnej będzie priorytetem w stosunku do broni śmiercionośnej, dodając, że nawet jeśli broń śmiercionośna zostanie dostarczona, Korea Południowa najpierw rozważy jej pośrednie dostarczenie do Kijowa.
Południowokoreańska Narodowa Służba Wywiadowcza (NIS) poinformowała, że uważa, iż Korea Północna wyśle na wojnę na Ukrainę cztery brygady liczące łącznie 12 000 żołnierzy, w tym 1500 żołnierzy sił specjalnych.
Pamiętajmy także, że na Ukrainie w obronie kraju walczyli ochotnicy z Korei Południowej. Kilku z nich, gdy wróciło do kraju, zostało oskarżonych o złamanie koreańskiego prawa. Do tej pory polityka Seulu, była nastawiona, na wstrzemięźliwość wobec obrony Ukrainy. Czy krok Kim Dzong Una, by włączyć się do wojny, zmieni wektory południowokoreańskiej geopolityki?
Korea Południowa ma 600 tys. żołnierzy pod bronią, oraz ponad 3 miliony rezerwistów. Kraj zamieszkuje 52,6 mln obywateli jest prawie dwukrotnie ludniejszy niż KRLD. Co ciekawe, od 2023 roku w anglosaskich mediach pisze się o „scenariuszu koreańskim” dla Ukrainy, czyli stworzenie linii demarkacyjnej na obecnej linii frontu.
Jerzy
Wschodnia Ukraina jako arena proxy wojny pomiędzy Koreą Północna i Południowa- to się filozofom nie śniło.
Igor Aretano
Czy Kursk jest Ukrainą?
Przyszłość
Nie wiem jaki zysk by z tego mieli. Odwrotnie im Korea Północna wyśle wiecej sprzętu lub ludzi do Rosji tym dla południowej to lepij. Wręcz powinni zachęcać
radziomb
najpierw zolnierzy oficjalnie wysle Seul a Potem Nato. lepiej walczyc z Rosjanami na Ukrainie niz znowu w Polsce jak w 39. Gruzja ( wczesniej Czeczenia) juz wpadla w rece Rosjan. moze.moze uda sie Uratowac Ukraine