Reklama

Wojna na Ukrainie

Niemcy wzywają Chiny by wpłynęły na Rosje, by przerwać wojnę

Autor. Sztab Generalny Ukrainy

Chiny powinny wykorzystać swój wpływ na Rosję, by przekonać ją do przerwania agresywnej wojny przeciwko Ukrainie – oświadczyła w piątek w Pekinie szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock. Przestrzegła też władze ChRL przed użyciem siły przeciwko Tajwanowi.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

„Żaden inny kraj nie ma tak dużego wpływu na Rosję, jak Chiny", a Pekin powinien żądać od „rosyjskiego agresora, aby zatrzymał wojnę" – powiedziała Baerbock na wspólnej konferencji prasowej z chińskim ministrem spraw zagranicznych Qin Gangiem.

Czytaj też

Zaznaczyła, że Pekin powinien również zapobiec użyciu chińskich towarów o podwójnym, cywilno-wojskowym zastosowaniu w wojnie na Ukrainie.

Reklama

Szefowa niemieckiej dyplomacji przestrzegła też Pekin przed użyciem siły przeciwko Tajwanowi. Eskalacja militarna w Cieśninie Tajwańskiej byłaby „katastrofalnym scenariuszem" dla całego świata i zrobimy wszystko, by tego uniknąć – oświadczyła.

„Konflikty muszą być rozwiązywane pokojowo (...). Jednostronna, brutalna zmiana status quo byłaby nie do zaakceptowania dla nas, Europejczyków" – powiedziała Baerbock.

Wyraziła także zaniepokojenie z powodu ograniczania przez chińskie władze praw człowieka i przestrzeni dla społeczeństwa obywatelskiego, odnosząc się szczególnie do sytuacji muzułmańskiej grupy etnicznej Ujgurów w regionie Sinciang na zachodzie ChRL.

Czytaj też

Szef chińskiej dyplomacji oświadczył, że Chiny są skłonne współpracować z Niemcami w sferze gospodarki i handlu. Oba kraje nie są rywalami, lecz partnerami, a sztuczne hamowanie normalnej wymiany gospodarczej przyniosłoby skutki przeciwne do zamierzonych – ocenił.

W kontekście wojny na Ukrainie Qin oświadczył, że Chiny są gotowe zabiegać o pokój. „Chcę podkreślić, że rola Chin w kwestii Ukrainy, nasza propozycja, sprowadza się do jednego punktu, którym jest przekonywanie i promowanie rozmów pokojowych, i nie zrobimy niczego, by dolewać oliwy do ognia" – powiedział.

Pekin wzywał wcześniej do rozmów pokojowych i zawieszenia broni, ale w jego propozycji „politycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego" nie pojawiło się żądanie wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy ani oddania jej okupowanych terytoriów. Chiny nie potępiły Rosji za jej agresję i sprzeciwiały się nakładanym na nią sankcjom.

Czytaj też

Chiński minister oświadczył również, że kraje, które chcą przestrzegać „zasady jednych Chin", powinny stanowczo sprzeciwiać się niepodległości Tajwanu.

Chińska armia przeprowadziła w ostatnich dniach manewry w pobliżu Tajwanu, w czasie których – jak ogłosiła – przetestowano zdolności bojowe, ćwicząc uderzenia precyzyjne i blokadę wyspy.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Andrzej ze Szczecina

    A nasz premier przekonuje Chiny, żeby wspierały Rosję, bo inaczej nie dostaną Tajwanu... Zamiast Chiny uspokoić, to im trzeba nadepnąć na odcisk i wsadzić kijek w oko... Chińskie plany wobec Tajwanu są rozpisane na kolejne 20 lat do przodu i polski premier Chin nie sprowokuje do wojny, co najwyżej do pomagania Rosji. Ktoś mu to wyjaśnił? Jak chcecie coś załatwić to zaczynacie od oplucia tego co ma wam pomóc?

  2. Był czas_3 dekady

    "Niemcy wzywają Chiny by wpłynęły na Rosje, by przerwać wojnę",... opuścić okupowane tereny Ukrainy i wypłacić reparacje za zniszczenia złotem, gazem i ropą. Tak powinno brzmieć.

    1. Chyżwar

      Ale nie będzie tak brzmiało ponieważ niemiecki przemysł uzależnił się od dostaw ruskich węglowodorów i podzespołów z Chin. Z powodu węglowodorów już dostali w po łbie. Wyobraź sobie jak wyglądaliby bez dostaw podzespołów z Chin. Z niemieckich fabryk nie wyjechałby ani jeden Mercedes, Audi , Volkswagen czy inny BMW. A to jest dopiero wierzchołek góry lodowej.

    2. Davien3

      @Chyzwar Chiny sa też drugim co do wielkosci partnerem handlowym Polski . wiec szybciej wyjada te Mercedesy niz Polska poradzi sobie bez Chin, niestety taka jest prawda

    3. franek

      Głównymi, poza Niemcami, partnerami handlowymi Polski są: Włochy (5,4% eksportu, 8,3% importu), Rosja (odpowiednio: 2,9%, 8,8%), Francja (5,4%, 6,8%), W. Brytania (5,0%, 4,2%), Holandia (4,7%, 3,6%), USA (2,4%, 3,4%), Belgia (3,1%, 2,7%).

  3. easyrider

    Powinna zagrozić Chinom, że jeśli nie wpłyną na Rosję, to Niemcy znów zaczną z Rosją ostro współdziałać :D