Reklama

Wojna na Ukrainie

Największa konferencja, gen. Skrzypczak o szkoleniu Ukraińców w PL - Defence24Week 77

Defence24 days, kosiniak kamysz, mon
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl

W bieżącym odcinku „Defence24Week” omawiamy największą w Europie konferencję dotyczącą bezpieczeństwa Defence24 Days. Ponad 3,5 tys. uczestników, 300 panelistów i wiele ciekawych wniosków dla sektora obronności. Ponadto w odcinku specjalnym wywiad z gen. Waldemarem Skrzypczakiem, byłym dowódcą Wojsk Lądowych. W studio omówienie najważniejszych wydarzeń przeprowadzili Damian Ratka, Maciej Szopa i Michał Bruszewski.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. user_1050711

    Re: potrzeba przygotowania obrony cywilnej. Dawno już kilka razy pisałem,. że nie powinno być W OGÓLE możliwości zajmowania kierowniczych stanowisk w budżetówce (gdziekolwiek !) przez osoby bez odpowiedniego dla danego stanowiska przeszkolenia także wojskowego. Czyli np. obrony cywilnej. A w konkursach na wolne etaty w budżetówce bezwzględne pierwszeństwo winny mieć osoby po (jakiejś, możliwie adekwatnej) formi służby wojskowej. Nie powinny też w ogóle istnieć opcje bezzwrotności stypendium dla ucznia/studenta, jeśli ten nie odbędzie także szkolenia wojskowego. Co wymaga oczywiście zróżnicowania form i programów ZSW, w stronę specjalizacji, zdrowego rozsądku. Narzekamy, że brak jest chętnych do wojska. Otóż wkrótce byłoby ich o milion co najmniej więcej.

  2. user_1050711

    RE: małe drony, bez znaczenia... - To tylko dopóki nie zostanie ich zdesantowanych np. 1.800 sztuk (cyfra urządzeń już lata taemu na chińskim pokazie zespołowej, dronowej akrobacji) a każdy dronik z programem wbicia kulki między oczy każdemu napotkanemu cywilowi czy wojskowemu, Także o kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów za linią frontu , na obszarze określonym granicami i także wlatując do pomieszczeń wybranego obiektu, czy jako latający granat odłamkowy, uderzający w namioty. Z informatycznego punktu widzenia, jest to dziś dla Chińczyków (czy Koreańczyków) drobiazg - taki program. W cywilu działają już chyba miliony kamer, z nie mniej trudnym oprogramowaniem, za to w cenie pomiędzy 100, a 200 USD/sztuka. Cenie dla indywidualnego instalatora, nie megahurtowej. I w zasadzie wszystko co pan redaktor tu teraz przedstawia, owszem, było już i 10 lat temu wskazywane, na tym tu forum, przez niektórych blogerów.

Reklama