Reklama

Wojna na Ukrainie

Na Ukrainę dotarły drony zwiadowcze od Luksemburga

One 150
One 150
Autor. Primoco UAV

Z najnowszych informacji wynika, że Ukraina otrzymała z Luksemburga nową dostawę broni i innego sprzętu wojskowego. W skład dostawy wchodzi sześć jednostek rozpoznawczych bsp Primoco One 150.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak podaje holenderska grupa badawcza Oryx Spioenkopp, Ukraina otrzymała kolejny pakiet wsparcia militarnego z Luksemburga. Tym razem ukraińska armia została doposażona 28 pojazdami taktycznymi HMMWV, 20 ciężkimi karabinami maszynowych M2 kal. 12,7 mm, a także 5000 kamizelek kuloodpornych, 5000 hełmów, 470 goglami noktowizyjnymi, ponad 22 tysiącem masek przeciwgazowych oraz sześcioma sztukami dronów rozpoznawczych One 150 firmy Primoco.

W komunikacie podkreślono również fakt, iż tak mały kraj jak Luksemburg dostarczył Ukrainie do tej pory więcej sprzętu wojskowego niż np. Belgia, mimo że państwo ledwie posiada swoje własne wojsko.

Reklama

Czytaj też

One 150 to bezzałogowiec zdolny do całkowicie samodzielnego lotu. Maszyna ta cechuje się wysoką autonomicznością (automatyczny start i lądowanie oraz przebieg lotu zgodnie z zadanym wcześniej programem). Do zalet One 150 należy zdolność pozostawania w powietrzu przez czas do 15 godzin. Jego prędkość przelotowa oscyluje od 100 do 150 km/h, maksymalna masa startowa 150 kg a ładunek użyteczny – 30 kg. Jego zasięg określany jest nawet na 1800 km, co pozwala na wykonywanie misji lotniczych z odległych lokalizacji przy ograniczonym dostępie do lotnisk.

Producentem i operatorem bezzałogowców podwójnego przeznaczenia One 150 jest czeska firma Primoco UAV. Są one obecnie używane na trzech kontynentach, głównie do inspekcji linii energetycznych i gazociągów, a także dozoru granic morskich i lądowych.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (1)

  1. lokalnie

    Wielkie Ksiestwo Luksemburg- ostatnia monarchia gdzie Wielki Ksiaze ma prawdziwa wladze nawet ustawodawcza. Milo ze cos takiego przetrfalo i w dodatku nie biednie.

Reklama