Reklama

Wojna na Ukrainie

Mi-28 opuszczony w polu. "Zderzenie z dronem"

Fot. Artem Katranzhi (Wikimedia Commons)
Fot. Artem Katranzhi (Wikimedia Commons)

W sieci pojawiła się fotografia jakoby śmigłowca bojowego Mi-28, który przymusowo wylądował w polu w obwodzie rostowskim w Rosji. Maszyna miała zderzyć się z ukraińskim dronem – donoszą rosyjskie źródła z Telegramu i źródła ukraińskie.

Na zdjęciu widać śmigłowiec, który w całości, poza belką ogonową został wypikselowany. Mimo to po kształcie samej belki wyraźnie widać, że jest to Mi-28. Maszyna nosi ciemny kamuflaż.

Reklama

Śmigłowiec miał zderzyć się z jednym z kilkudziesięciu ukraińskich dronów samobójczych, którymi był przeprowadzany zmasowany atak w regionie. Inna przytaczana wersja jest taka, że śmigłowiec musiał gwałtownie manewrować w celu uniknięcia zderzenia z bezzałogowcem samobójczym, z tego powodu utracił powierzchnię nośną i musiał dokonać twardego przyziemienia. Jest także trzecie wersja wydarzeń, zgodnie z którą załoga uciekła do ziemi w obawie przed zestrzeleniem przez własną obronę przeciwlotniczą. Tego rodzaju straty często zdarzały się już Rosjanom.

Prawdopodobnie poderwano ją właśnie w celu ich zwalczania. Tymczasem doszło do kolizji, a śmigłowiec twardo lądował. Rano pustą maszynę znaleźli okoliczni mieszkańcy, którzy zauważyli, że okoliczna trawa spłonęła. Mogło się tak stać z powodu wysokiej temperatury silnika uziemionej maszyny. Załogi nie było na miejscu. Prawdopodobnie została ewakuowana albo sama udała się po pomoc.

Reklama

Na jedynej dostępnej fotografii nie widać wiele albo można zakładać, że Mi-28 odniósł ciężkie uszkodzenia, skoro nie mógł wrócić do bazy o własnych siłach.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Essex

    To tylko pokazuje ze wywalanie miluardow na Apache to po prostu jak palenue kasą w piecu

  2. Steve72

    Warto się zastanowić: 1) czy możliwy jest skuteczny atak drona FPV na operujący w pobliżu (1-2 km) śmigłowiec? 2) Czy śmigłowce mogą skutecznie zwalczać małe drony? 2) Jakie taktyki obronne mogą stosować śmigłowce?

    1. GB

      Był filmik z ukraińskiego drona, na którym było widać jak ten dron celuje w ruski śmigłowiec. Było naprawdę blisko. Oceniam że dron miał około 20 m i by trafił. Ale to tylko jeden taki przypadek jaki opublikowali Ukraincy.

    2. młodygrzyb

      GB gdyby taki myk udał się ukraińcom to bądź pewien że już dawno by przechwalali się tym . Wcale nie wykluczam takiego trafienia, nawet zniszczenia i szturmowego (opancerzonego) śmigłowca przez drona , nawet takiego najprostszego z granatem, Lekkie pierzaste stworzenia maja dosyć sporo statków powietrznych na koncie, od największych pasażerskich(wodowanie na rzece Hudson było spowodowane spotkaniem z ptakami) po malutkie awionetki czy szybowce a także śmigłowce. Mowa dron. Powiem więcej to tylko kwestia czasu przy tak masowym stosowaniu dronów.

  3. skition

    W tym MONie to się powinni pogodzić z tym że drony ( w różnych wariantach morskich nawodnych podwodnych ,lądowych ,latających itd to jest nowa forma amunicji. To tak jak kiedyś Niemcy wymyślili Panzerfausta. czyli jednorazowy granatnik przeciwpancerny bez którego nie może się obyć żadna szanująca się armia. No chyba ,że to armia nieszanująca się i dalej chodzi z kosami na sztorc. A tu czytam takie kwiatki.. Chyżwar 5 lipiec (14:25) @skition Zbędna zważywszy na to, że MON po raz pierwszy zrobił takie ćwiczenia. Bo jakbyś był łaskaw zainteresować się tematem, to wiedziałbyś, że z wielu powodów były to ćwiczenia bez precedensu. No kurka wodna medale im jeszcze dać za coś co ponoć jest oczywiste ...Tylko widać nie dla Kosiniakowych emerytów.

  4. Rusmongol

    @bc. Przeciez nikt nie pisze tu o dronie uderzeniowym na cele powietrzne. Pewno był nalot na cele lądowe i ten smiglak wysłano do ich zestrzelenia albo wiał z lotniska które drony atakowały. Resztę masz w art.

  5. sprawiedliwy

    Wszystkei 3 opcje brzmia sensownie

  6. bc

    To była tylko kwestia czasu, drony uderzeniowe to największy przełom z tej wojny, powrotu nie ma. Czas na Mi-28 w wersji jurta/stodoła xD

Reklama