Reklama

Wojna na Ukrainie

Kolejna partia amunicji w drodze na Ukrainę

Francuski system artyleryjski CAESAR Mk I oraz amunicja artyleryjska 155 mm wraz z ładunkami miotającymi.
Francuski system artyleryjski CAESAR Mk I oraz amunicja artyleryjska 155 mm wraz z ładunkami miotającymi.
Autor. KNDS France

„Dzięki czeskiej inicjatywie dotyczącej amunicji artyleryjskiej, 100 000 pocisków zostanie dostarczonych Ukrainie w lipcu i sierpniu” – powiedział minister spraw zagranicznych Czech, Jan Lipavský. Według niego 18 krajów dołączyło do inicjatywy, z czego 15 już wywiązało się ze swoich zobowiązań i dokonało wpłat.

„Szukamy teraz funduszy na zakup większej ilości amunicji, aby inicjatywa mogła być kontynuowana w 2025 roku” – dodał.

Czytaj też

Inicjatywa rozpoczęła się na początku tego roku, a pierwsza partia amunicji dotarła na Ukrainę już w czerwcu. Do końca 2024 roku planowane jest dostarczenie łącznie 500 000 pocisków. Premier Czech, Petr Fiala, poinformował, że miesięczne dostawy od września wyniosą od 80 000 do 100 000 pocisków.

Reklama

Komentarze (2)

  1. TIGER

    Starczy na 2 tygodnie. Zawsze mieć tyle niż nic

    1. radziomb

      od dawna główna robote przy rozwalania ruskiego sprzętu robią już drony, choć artyleria tez jest wazna, szczególnie kasetówki na odparcie ataków piechoty

    2. thorshammer

      @Tiger To jest trzyletnia produkcja PGZ. Nawet amator może łatwo obliczyć ile trwałaby wojna na naszej ziemi bez takich sojuszników. @radziomb Wadą dronów FPV jest to, że łatwo je zagłuszyć, zawsze mają opóźnienia i nie nadają się do celów obszarowych, ponieważ nie mogą jeszcze przenosić ciężkiego uzbrojenia. Artylerii nie da się zagłuszyć, reaguje w kilka sekund i może pokryć duży obszar. Drony mogą być używane głównie do operacji „czyszczenia”. Drony i artyleria mają swoje miejsce i nie mogą się nawzajem skutecznie zastępować.

  2. Dr. Pavl Kopetzky

    F16! Now! 150 - 200 sztuk Co najmniej na początek choćby... Real Politik of War

Reklama