Reklama

Jermak: Rosja zrobi wszystko, by nie było zawieszenia broni

Na konferencji w Kijowie powołano grupę roboczą składającą się z Ukrainy oraz państw nordyckich. Tematyka jej pracy obejmuje cyberbezpieczeństwo. Czym jeszcze będzie się zajmować?
Autor. Glib Albovsky/Unsplash

Rosja robi wszystko, by nie dopuścić do zawieszenia broni - przekazał Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Ukraińska delegacja spotkała się tego dnia w USA ze specjalnym przedstawicielem ds. Ukrainy gen. Keithem Kelloggiem.

Jermak przekazał w komunikatorze Telegram, że rozmowa z Kellogiem w Waszyngtonie dotyczyła sytuacji na froncie, poniedziałkowego spotkania przedstawicieli Ukrainy i Rosji w Stambule, wzmocnienia sankcji przeciwko Rosji i wsparcia obronnego dla Kijowa.

Reklama

Rozmawiano też o ukraińskich dzieciach uprowadzonych przez Rosję. „Przekazaliśmy Rosji listy (uprowadzonych dzieci - przyp. red.) czekamy na odpowiedź; ważne, by wróciły do domów. To ważna kwestia i cieszymy się, że USA są zaangażowane w ten proces” - napisał Jermak.

Czytaj też

Dodał, że powiedział Kelloggowi, iż Rosja robi wszystko, aby nie dopuścić do zawieszenia broni. „I trzeba to zakończyć poprzez siłę, bo Ukraina zrobiła wszystko, by wojna się zakończyła. Ale kiedy Rosja nie wstrzymuje ognia dobrowolnie, jesteśmy zmuszeni do przeprowadzania operacji i niszczenia ich potencjału wojskowego” - podkreślił szef biura Zełenskiego.

Wyraził wdzięczność prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, amerykańskiemu narodowi i obu partiom za wsparcie jego kraju.

Wcześniej Jermak powiadomił, że podczas wizyty towarzyszą mu wicepremier i minister gospodarki Julia Swyrydenko oraz przedstawiciele ministerstwa obrony Ukrainy. Zapowiedział też, że w Waszyngtonie omówiona zostanie podpisana wcześniej umowa o utworzeniu Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy Ukrainy.

1 maja ministerstwo finansów USA poinformowało, że Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały umowę o partnerstwie ekonomicznym i utworzeniu Funduszu. Szef resortu Scott Bessent mówił wówczas, że jest to sygnał dla Rosji, iż USA są zobowiązane do działań na rzecz pokoju opartego na wolności i suwerenności Ukrainy.

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (3)

  1. Monkey

    Zdziwienia być nie powinno, zwłaszcza po spektakularnym ataku na bazy rosyjskich bombowców. Rosjanie ustępując w tym momencie po prostu by się ośmieszyli zupełnie. Dlatego raczej nic z tego nie będzie.

  2. Buczacza

    Na dziś to mosskowia. Prosi Ukrainę o tranzyt gazu.

    1. Monkey

      @Buczacza: Prosi? Rosja prosząca… Masz poczucie humoru, to ci przyznaję😂

  3. Zam Bruder

    Akurat teraz musieli uderzyć w te lotniska ze strategicznymi bombowcami (no tu z pewnością Waszyngton się ucieszył, chociaż go nie uprzedzono ;)) a potem zdziwienie, że Rus zaostrzy tylko stanowisko lub wstrzyma rozmowy i z pewnością jakoś brzydko na ten udany bez wątpienia atak odpowie. Jak? Pewnie wykorzystają cały ich różnorodny arsenał terroru ; od dronów przez rakiety balistyczne aż po wspomniany gdzieś tu Oresznik, bo użycie broni "A" załamało by wszystko. Tak naprawdę to....obydwie strony nie chcą żadnego porozumienia, chociaż w trudniejszej sytuacji jest Zeleński to i tak nadal stawia progowe warunki nie do przyjęcia przez Kreml ; każdy z nich gra na przeciągnięcie licząc że coś w międzyczasie jeszcze ugra, coś sié wydarzy co zmieni reguły gry. Zobaczymy co Kreml wymyśli, bo to będzie papierek lakmusowy ich intencji - dla mnie oczywistych ; większość Ukrainy a reszta na kosztowny garnek UE.

Reklama