Wojna na Ukrainie
Fińskie granatniki przeciwpancerne na Ukrainie
Ukraina stale otrzymuje duże ilości różnego rodzaju ręcznej broni przeciwpancernej pozwalającej na eliminację rosyjskich czołgów czy bojowych wozów piechoty. Nowością dla Ukraińców jest niedawno otrzymany, zapewne z Finlandii granatnik przeciwpancerny APILAS, którego zdjęcie pojawiło się w mediach społecznościowych.
Ukazany na zdjęciu 112 RSKES APILAS to używany przez fińską armię jednorazowy granatnik przeciwpancerny, który mimo blisko 40 lat od rozpoczęcia produkcji posiada mocną jak na tego typu uzbrojenie głowicę kumulacyjną pozwalająca na eliminację wielu typów rosyjskich czołgów jak T-80BW czy T-72A. Finlandia wycofała te granatniki ze swojej armii w roku 2020, posiadając ich spore zapasy, zatem można domniemywaź, że trafiają one na Ukrainę w kolejnych pakietach wsparcia. W związku z pojawianiem się na froncie coraz starszego uzbrojenia jak czołgi T-55/55 czy T-62/M/MW starsze środki ppanc. będą całkowicie wystarczające do ich niszczenia .
Czytaj też
#Ukraine: Another piece of previously unrecorded Finnish 🇫🇮 military aid to Ukraine- the Ukrainian army apparently received an unknown amount of 112 RSKES APILAS (JVA 2101) anti-tank rocket launchers from Finnish stocks. pic.twitter.com/eOHHitvFV5
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) April 11, 2023
APILAS to francuski granatnik przeciwpancerny opracowany i produkowany przez przedsiębiorstwo GIAT Industires (obecnie koncern Nexter Systems) do 2006 roku. Prace nad nim rozpoczęto w 1978 roku, zaś produkcja seryjna rozpoczęła się w połowie lat 80. XX wieku. Powstał on jako uzupełnienie przeciwpancernych pocisków kierowanych MILAN i miał odznaczać się podobnie efektywną głowicą. Wyprodukowano łącznie ponad 120 000 sztuk tego systemu przeciwpancernego. Głowica kumulacyjna, która znajduje się w napędzanym rakietowo efektorze, jest w stanie przebić 700-720 mm RHA. Efektywny zasięg eliminacji celu za pomocą tego granatnika to 25-500 m w zależności od użytego pocisku . Obecnie granatniki te pozostają na uzbrojeniu armii takich krajów jak m.in. Maroko czy Arabia Saudyjska.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie