„Diki Droni” - Ukraińskie zawody operatorów dronów

Zawody dronów mogą okazać się jednym z najważniejszych elementów systemu szkolenia wojskowych pilotów systemów bezzałogowych. Udowodnili to Ukraińcy organizując turniej operatorów bezzałogowców, którzy wcześniej wykazywali się największą skutecznością w walce z rosyjskim agresorem.
W dniach 16-17 maja 2025 roku w obwodzie kijowskim odbyły się zawody operatorów małych, bezzałogowych statków powietrznych „Dzikie Drony”. Wzięli w nich udział najlepsi piloci dronów z jednostek bojowych i ośrodków szkoleniowych Sił Obronnych Ukrainy. Współorganizatorami wydarzenia były Siły Systemów Bezzałogowych (SSB), które także wystawiły swój zespół operatorów wcześniej walczących na froncie.
Doszło w ten sposób do swoistej rywalizacji, pomiędzy instruktorami SSB, a ich niedawnymi uczniami, którzy obecnie skutecznie działają na froncie przeciwko Rosjanom. Ukraińcy uznali to za „najlepszy dowód wysokiego poziomu wyszkolenia Sił Systemów Bezzałogowych”.
W turnieju „Dzikie Drony” zorganizowano kilka konkurencji w zależności od rodzaju rywalizującego systemu bezzałogowego, a w tym m.in.:
- zawody dronów FPW, w których piloci latali skomplikowanymi trasami z przeszkodami (np. tunelami) i dynamicznie trafiali w cele powietrzne;
- zawody dronów klasy Mavic, polegające na poruszaniu się w nieznanym terenie i wykrywaniu celów;
- zawody „bombowców” Wamipir, w których piloci demonstrowali swoje umiejętności w precyzyjnym zrzucaniu amunicji na cele ze znacznej wysokości;
- zawody „Interakcja”, w których Maviki, „bombowce” i drony FPW wykonywały zadania wspólnie.
„Dzikie Drony” to oddolna inicjatywa jednostek bojowych, wykorzystujących bezzałogowe aparaty latające. Turniej uzyskał jednak pełne wsparcie ukraińskich sił zbrojnych, ponieważ uznano, że „pomaga on: w rozwijaniu profesjonalnej interakcji tych jednostek i w praktycznym szkoleniu załóg”. W organizacji pomagało też środowisko sportowe Dyka Gonka powodując wspólnie, że cała impreza „stała się czymś więcej, niż tylko widowiskowymi zawodami”.
W sumie w turnieju „Dzikie Drony” wzięło udział 19 ukraińskich jednostek dronowych, z których zdecydowaną większość stanowiły jednostki wojsk lądowych. Ostatecznie zawody wygrali piloci 93. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej „Chołodny Jar”, co dla zewnętrznych obserwatorów było dużym zaskoczeniem. Nie jest to bowiem jednostka ze sławną nazwą i rozpropagandowana filmami zamieszczanymi w Internecie. Drugie miejsce zajęli operatorzy z 429. Samodzielnego Pułku Systemów Bezzałogowych „Achilles”, a trzecie — ze 114. Brygady Obrony Terytorialnej sił zbrojnych Ukrainy.

Najtrudniejszą do zdobycia nagrodę – w konkurencji „Interakcja” wygrały załogi pułku „Achilles”. Z kolei drugie miejsce zajęli operatorzy 100. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, a trzecie — 93. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej „Chołodny Jar”.
Zawody były niewątpliwym sukcesem dowództwa Sił Systemów Bezzałogowych. Dowództwo to zostało utworzone 7 maja 2024 roku po poparciu przez Radę Ministrów Ukrainy projektu dekretu Prezydenta Zełenskiego o utworzeniu nowego rodzaju sił zbrojnych. Pierwszym dowódcą ukraińskich Sił Systemów Bezzałogowych został zgodnie z zarządzeniem ministra obrony Ukrainy z dnia 10 czerwca 2024 r. pułkownik Wadym Suchariewski.
Ale turniej „Dzikie Drony” odbył się także dzięki wsparciu firm, które są zainteresowane także w reklamowani swoich rozwiązań. Jest to zrozumiałe, gdy się weźmie pod uwagę ilość dronów wprowadzanych do ukraińskich sił zbrojnych. Według stanu na kwiecień 2025 r. „ministerstwo obrony Ukrainy dopuściło do eksploatacji w 2024 r. ponad 330 ukraińskich systemów bezzałogowych, co stanowi wzrost o ponad 4 razy w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy przyjęto 75 egzemplarzy”.
Nadal jednak tych systemów w jednostkach jest zbyt mało. Dlatego pewnym symbolem obecnych czasów były nagrody, jakimi uhonorowano zwycięzców poszczególnych konkurencji. Otrzymali oni oczywiście premie pieniężne i prezenty od firm-sponsorów, ale najważniejsze były dary wzmacniające poszczególne jednostki. Wśród nich były m.in.: drony „bombowe” Wampir oraz bony na zakup bezzałogowych statków powietrznych.

Same zawody „Dzikie drony” są ważne nie tylko dla Ukrainy, ale również do innych państw przygotowujące się do przyszłych konfliktów zbrojnych. Dobrze oddają to Ukraińcy twierdząc, że „jest to demonstracja nowej filozofii wojny, o wyniku której decydują: współdziałanie zespołu, szybkość oraz przewaga technologiczna i intelektualna nad wrogiem”. Dlatego wydarzenie uznano za sukces i zdecydowano, że będzie ono powtarzane i to jeszcze w szerszym zakresie.
Już założono, że w przyszłości do wyścigu będą dopuszczane również systemy robotyczne. Przypuszcza się dodatkowo, że jedną z konkurencji będą walki myśliwskie. Tym bardziej, że w czasie zawodów „Dzikie Drony” operatorzy dronów dostali możliwość pokazania akrobacji powietrznych, które już teraz pomagają im w wykonywaniu zadań bojowych. Cała impreza była także ważna dla samych żołnierzy. Z jednej strony pozwoliło im to chociażby na chwilę oderwać się od warunków bojowych. Z drugiej zaś strony stała się bardzo dobrą okazją do wymiany doświadczeń pomiędzy oddziałami, które bardzo często nie mają kontaktu ze sobą, działając na różnych odcinkach frontu.
„Dzikie drony” to także doskonały sposób na reklamowanie służby w jednostkach dronowych. Organizatorzy liczą, że dzięki takim imprezom zwiększy się zainteresowanie młodych ludzi służbą w wojsku - w specjalności operator systemów bezzałogowych. Może to doprowadzić również do wprowadzenia specjalnego przedmiotu w szkołach średnich, tym bardziej że turniej „Dzikie Drony” wcale nie musi być tylko wojskowy.
Monkey
A tymczasem w Polsce…😱
MateuszCh
a tymczasem w Polsce rośki i leosie jadą na festyny miast. Załoganci BWP czekają od paru lat na swoje BWP żeby mogli poćwiczyć,
DanielZakupowy
MateuszCh Jednak wolę sytuacje w Polsce od tej na Ukrainie :)
Marsjan5
Nieźle się bawią.