Wojna na Ukrainie
Czy Europa mówi jednym głosem? Macron zwołuje nadzwyczajne spotkanie w Paryżu
![](https://cdn.defence24.pl/2024/12/11/800x450px/6njh7tblgQxHcqAEE9eguXUsDB2UTx69yyGeJSwA.y9y0.jpg)
Prezydent Francji, Emmanuel Macron, zwołał na poniedziałek, 17 lutego 2025 roku, nadzwyczajne spotkanie europejskich przywódców w Paryżu. Celem szczytu jest omówienie kwestii bezpieczeństwa w Europie oraz wypracowanie wspólnej strategii wobec działań prezydenta USA, Donalda Trumpa
Kto weźmie udział w spotkaniu?
Francuski minister spraw zagranicznych, Jean-Noël Barrot, potwierdził organizację szczytu, określając go jako „spotkanie robocze”. Podkreślił, że tego typu konsultacje są „częste” i mają utrzymać stały dialog między europejskimi partnerami.
Według źródeł dyplomatycznych w spotkaniu wezmą udział przedstawiciele Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Polski, Włoch, Hiszpanii oraz Danii, która będzie reprezentować kraje bałtyckie i skandynawskie. Nie wiadomo jednak, czy w obradach uczestniczyć będzie prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, oraz premier Wielkiej Brytanii, Keir Starmer.
Bezpieczeństwo Europy kluczowym tematem
Szczyt w Paryżu odbędzie się dzień po zakończeniu Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, podczas której ujawniły się różnice w podejściu do kwestii obronności między państwami europejskimi a nową administracją USA. Amerykański wiceprezydent, J.D. Vance, zarzucił Europie odejście od podstawowych wartości oraz brak gotowości militarnej. W odpowiedzi europejscy liderzy podkreślili konieczność jedności i bardziej stanowczych działań wobec wyzwań globalnych.
Poniedziałkowe spotkanie będzie kluczowe dla dalszego kształtowania europejskiej polityki bezpieczeństwa. Przywódcy będą debatować nad przyszłością wsparcia dla Ukrainy, rolą Europy w ewentualnych negocjacjach pokojowych oraz dalszą współpracą w zakresie obronności. Wobec rosnącego napięcia na arenie międzynarodowej Europa chce pokazać, że jest w stanie samodzielnie zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Extec
"Wobec działań działań USA" - to nawet zabawnie brzmi jakby to USA było bezpośrednią stroną konfliktu. Rozumiem, że chodzi o pobudkę - zimny prysznic, że nikt za nas nic nie zrobi - ale tak czy owak - niefortunne określenie.
DBA
To nie lapsus - oni tak to faktycznie odbierają
szczebelek
Nie wiedziałem, że od stycznia Francja przewodzi UE 🤣🤣🤣
Extern.
To spotkanie nie ma nic wspólnego z UE. Gdyby tak było to by musiało przyjechać 27 premierów i znowu by nic nie ustalono.
Monkey
Powodzenia. Oby nie było to następne forum czczej paplaniny.
Extern.
Jest na to pewna nadzieja bo na szczęście nie zwołano tego spotkania w formacie Unii Europejskiej. Są szefowie najważniejszych Europejskich obszarów siły..
Franek Dolas
Jaką funkcję sprawuje Macoron że może kogokolwiek zwoływać. Znów jakaś inicjatywa mająca skonfliktować państwa europejski z USA? Czyżby p. Tusk zrzekł się prezydencji Polski w UE.
Extern.
To spotkanie na szczęście ma niewiele wspólnego z UE, np. jest tam zaproszona również Wielka Brytania. Czyli może w końcu coś ustalą co nie będzie tylko pustym gadaniem którego i tak nie dało by się przepchnąć przez biurokrację unijną. A czemu Macron? Może dlatego że Francja jest obecnie najsilniejszym militarnie krajem z Europy.
Buczacza
Już sam ton poniżej. Podoba mi się... To z doświadczenia 9 letniego. Wracają do brzegu. Może i to wiele. Mam nadzieję, że w końcu. Dotrze do niektórych to co Polacy i wszyscy sąsiedzi mosskowi wiedzą. To wróg był jest i będzie. Zacznijmy od wydatków. Następnie broni masowego rażenia. Do tego węglowodory. I to wystarczy...
Prezes Ukrainy
Wybory na Ukrainie, a w nich usunięcie Zełeńskiego = pokój. Proste, ale nie dla Europy
radziomb
Poroszenko i AZOV jest jeszcze bardziej cięty na Ruskich więc ktoś wpadnie z deszczu pod rynne jesienią po wyborach na Ukrainie. Zauważ że Powstanie Wielkopolskie tez nam się udało jak Niemcy były osłabione po 1 wojnie i ponował tam chaos i bałagan. W rosji może być podobnie. Nowy Prigozyn może działac inaczej i skuteczniej.
Blitz Krieg
@radzio: a polska perspektywa nie istnieje? Realizm także? Poprzedni prezydent UA jest porównywalnie cięty na FR jak i na PL. Azow również ma swoje mentalne neonazistowskie podwaliny. Hipotetycznie, jako PL również znajdziemy się pod tą rynną. Nastroje społeczne nie preferują jednak byłych i obecnych kandydatów. Szanse mają zarówno Załużny, Kliczko a nawet paradoksalnie Bojko. Ten ostatni w wyniku syndromu sztokholmskiego na poziomie społeczeństwa zbyt długo zmagającego się z trudami wojennego życia.
radziomb
Blokada floty Cieni, czy przejęcie przez nas 300mld $ i zakup przez to broni i amunicji?
Franek Dolas
Zamiast "zwoływać" spotkania trzeba zadeklarować wydatkowanie 3% PKB na obronność. A potem próbować porozumieć się z Trampem. Dla obu stron będzie to korzystne.
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
Nawet 300% PKB nic nie pomoże, bo trzeba mieć gdzie kupić broń i uzbrojenie, a dopiero potem w grę wchodzą zakupy sprzętu i amunicji. Trump chyba nie, ale zdaje się Vance kiedyś wcześniej wspominał, że aby zmienić coś w tej materii konieczne jest wstrzymanie dzialania Zielonego Ładu i ograniczeń emicji CO2, oraz zmiany w taksonomiii pozwalające funduszom i bankom inwestować w fabryki zbrojeniowe.
xdx
@starszy To nie jest tak że banki nie mogą inwestować w przemysł zbrojeniowy tylko nie chcą - przynajmniej dotychczas nie chciały. Zresztą przemysł zbrojeniowy ma kasę i wolę do rozwoju, jedyne co potrzebuje to zamówienia lub przynajmniej gwarancje rządowe iż będą zamówienia. Nic więcej i nic mniej. To co Vance gada nie ma najmniejszego sensu . Co do zielonego ładu , to kwestia czasu i tak trzeba będzie kiedyś ograniczyć- więc czemu nie teraz ? Jedyny błąd który widzę to że w za krótkim czasie chciano wiele osiągnąć. Ale rozumiem czemu trump i Vance są przeciwko bo ich kumpel musk na tym zarabia miliardy - z zielonym ładem może zamknąć tesle. Jak byś nie wiedział tesla funkcjonuje tylko dlatego że sprzedaje kontyngent samochodów elektrycznych innym producentom i pomimo to dopiero od niedawna ma czarne liczby. Jak wszystkie firmy będą produkować elektryki to tesla padnie bo ma zbyt drogą produkcję.
DBA
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy - uzbrojenie i amunicja to nie wszystko. Pozostaje jeszcze taki drobiazg jak żołnierze do obsługi tego sprzętu. I zawodowi i przeszkoleni rezerwiści. Pokolenie z umownego Jagodna raczej do tego nie pasuje
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
Monty Python "Źywot Bryana". Obrady ruchu oporu, pod tytułem, tak naprawdę to co dali nam Rzymianie? Tak to widzę. Wojna trwa od 11 lat i w Mińsku Francja i Niemcy mogły się wykazać. Efekty właśnie widać. Przemysł amunicyjny nadal leży.
radziomb
Rheimetal już osiągnął moce produkcyjne 700 tys szt rocznie 155mm a zaczynał z poziomu 40. ..60 tys.
DanielZakupowy
Świetny tytuł "Czy Europa mówi jednym głosem?" tekstu w którym opisano spotkanie 7 czy 8 przywódców państw. Czy "wspólny głos Europy" ma być wygłoszony tylko przez największe kraje? A potem zaskoczenie, że mniejsze kraje się pod takimi ustaleniami nie chcą podpisać bo nikt, nic z nikim nie konsultował.
Zam Bruder
D.J Vance prawdą prosto w oczy dojechał ich równiótko i po całości a ci zamiast wziąść się za rozwiązywanie prawdziwych Problemów będą teraz debatować jak walczyć ze....Stanami Zjednoczonymi i niczym dawny (?) jedyny słuszny ustrój, nasza kochana Unia z czym jeszcze będzie bohatersko się zmagać? No, oczywiście tak jak socjalizm z problemami które sama sobie stworzyła. Aż strach się bać o naszą przyszłość w przypadku, gdy ta niedobra Ameryka naprawdę kopnie nasz Stary Kontynent w cztery litery i powie ; bawcie się dobrze we własnym gronie...
Hubert
Ach...dość już tej "Europy". My jesteśmy 1050 letnim państwem polskim a Europa to podobnie jak Azja kontynent 44 zupełnie rożnych państw. Kontynenty są tylko miejscem położenia państw i nie mogą mówić żadnym głosem.
Jan z Krakowa
Czemu służy to spotkanie? Sprzeciwianie się administracji Trumpa nie leży w interesach Europy, więc nie można mówić o “głosie Europy”, a tylko o głosie biurokracji UE pod przewodem Francji w tej edycji tego cyrku. Czasu do "pokazywania" było dosyć, dopiero Trump musiał zająć się sprawą. Ci tylko gadać potrafią, organizować niepotrzebne spotkania i walczyć z klimatem rujnując gospodarki krajów europejskich. Zamiast, jak napisano w artykule -- wypracowania wspólnej strategii wobec działań prezydenta USA, Donalda Trumpa -- lepiej niech się zajmą wzmacnianiem bezp. Europy i działaniami prezydenta Putina. Czy dla tych ludzi zagrożeniem jest nowa administracja prezydenta Trumpa czy polityka Rosji i Chin? Wygląda mi to na kontynuację starej polityki nicnierobienia przez UE z Francją na czele i rżnięcia głupa wobec wydarzeń w realnym świecie. Inaczej mówiąc jest to triumf ideologii nad rzeczywistością. Kosztem interesu Europy.