Bobry uderzają na Krymie. Cel: radary i lotnictwo

Autor. SZ Ukrainy
Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało filmy z kamer samobójczych bezzałogwoców klasy OWA, UJ-26 Bober. Widać na nich jak maszyny uderzają w radary na Półwyspie Krymskim a także w bazę lotniczą Saki.
Opublikowany film w formie teledysku jest sekwencją z kamer kilku bezzałogowców Bober. Obraz jest zarejestrowany w noktowizji, co wskazuje, że ataku dokonano prawdopodobnie nocą z 30 czerwca na 1 lipca.
Na kolejnych filmach widać jak w „Bobery” odpalane są pociski obrony przeciwlotniczej, które jednak nie trafiają w cel. Tymczasem UJ-26 idą na małej wysokości i manewrują, choć biorąc pod uwagę ich budowę jest dośc zaskakujące. Ukraińcy zamieścili te fragmenty prawdopodobnie ze względów propagandowych, żeby pokazać jak nieefektywna jest rosyjska obrona powietrzna wobec ich dronów samobójczych.
Ukrainian strike drones UJ-26 "Bober" accurately hit targets at the airfield in Saky, Crimea.
— WarTranslated (@wartranslated) July 1, 2025
A Su-30 fighter jet, a Pantsir-S1 air defense system with its crew, and several Russian radars — including the Nioby-SV, Pechora-3, and Protivnik-GE — were hit. pic.twitter.com/WdfHnI5a12
Na kolejnych fragmentach widać momenty uderzenia Boberów w system Pancyr-S1, z którego ucieka załoga oraz w trzy radary różnych typów: Peczora-3, Protiwnik-GE oraz 1Ł13-3 Niebo-SW.
Ostatni film miał być w intencji autorów wisienką na torcie. Widać na nim jak nosiciel kamery zbliża się co atrakcyjnego celu w postaci samolotu wielozadaniowego Su-30SM, który ma otwartą kabinę i jest właśnie tankowany. Ukraiński bezzałogowiec zbliża się do celu na odległość około 15-20 metrów, po czy wykonuje gwałtowne manewry i film się kończy. Na końcu widać żółty rozbłysk sugerujący zestrzelenie bądź detonację głowicy bojowej. Mógł on zostać po prostu dodany w montażu przez autorów filmu. Wydaje się, ze ta maszyna mogła zostać zestrzelona i w najlepszym wypadku detonowała w pobliżu samolotu doprowadzając w najlepszym razie do jej uszkodzenia. Wiele zależy od siły głowicy bojowej i jej budowy (np. czy wybuchała kierunkowo odłamkami do przodu), oraz tego jak daleko w kierunku celu Bober, lub jego głowica poleciały jeszcze siłą bezwładu.
To, że akurat znajdował się tam wóz podający paliwo to zwiększona szansa na pożar i zniszczenie Su-30. Być może uda się uzyskać pewne odpowiedzi po pojawieniu się zdjęć satelitarnych bazy Saki.
Buczacza
Za chwilę pojawi się legendarny (kolega) z Tychów i moskwy. I jak zawsze udowodni, że to nie prawda...
Ma_XX
Tani napisze że to filmy sprzed 15 lat 🤣
Wania
Wisienką na torcie jest info, że rosyjski Su-27 rozbił się w obwodzie niżnonowogrodzkim.