„Bitwa z Polakami pod Kurskiem”. Niebezpieczna narracja Kremla

Autor. Минобороны России (Vadim Savitsky)/Wikimedia Commons/CC4.0
Zakończenie operacji kurskiej Sił Zbrojnych Ukrainy spowodowało, że na odbitych terenach pod Sudżą rozpoczął się festiwal propagandowych materiałów Rosji. To co powtarza się w większości nagrań to narracja o rzekomych zbrodniczych Polakach.
Starsza pani o imieniu Zoya stała się bohaterką rosyjskich mediów. To mieszkanka Sudży – przynajmniej tak twierdzi. Połykając łzy opowiada do kamery, że „polscy i gruzińscy najemnicy” dokonywali zbrodni wojennych w jej rodzinnym mieście. „Jej historii nie da się wysłuchać spokojnie” – czytamy w opisie nagrania. „Całkowitym przypadkiem”, nagranie pojawia się jednocześnie na piętnastu zasięgowych profilach na Telegramie.
„Faszystowskie czołgi jeżdżą po ulicach i strzelają. To oni są nazistami! Tam są Polacy, polscy najemnicy, polscy najemnicy!” – relacjonowała inna Rosjanka co miało rzekomo dziać się w Sudży. Aparat wojennej propagandy Kremla osiąga kurioza z sowieckich czasów. Oto jeden z mieszkańców Sudży, w tym samym kaszkiecie na głowie, pojawił się zarówno w materiale Ukraińców, gdzie krytykowano Władimira Putina, by stać się po „wyzwoleniu” bohaterem rosyjskich mediów. „Dziękujemy Wam chłopcy!” – mówił wzruszony do żołnierza przepasanego niebieską taśmą. „Chleb sobie weź” – podpowiada mu ukraiński żołnierz. Mężczyzna z bochenkiem pod pachą i wdzięcznością dla ZSU opuszcza na nagraniu pomieszczenie. Nie ma na twarzy nawet centymetra śladów pobicia. Na drugim nagraniu siedzi na prowizorycznej pryczy w dużej hali, prawdopodobnie jako uchodźca. Zmienił narrację, skarży się na „polskich najemników”. „Polaki, pamiętam takiego jednego, uderzył mnie w twarz – mężczyzna pokazuje, że niby był bity pałką – byłem cały zalany krwią. Torturowali nas. Pamiętam jak jechałem rowerem po chleb i on do mnie „Sława Ukrainie!” krzyczy” – podkreśla mężczyzna w czasie wywiadu dla rosyjskich mediów.
W podobnym kadrze, być może, nawet w tym samym prowizorycznym ośrodku dla uchodźców z Sudży, kamera rejestruje wywiad ze starszą Rosjanką. „Tam byli różni ludzie, to byli gwałciciele i skazani. Trochę Ukraińców tam było. Byli najemnicy, to byli Polacy. To bardzo okrutni ludzie. To ekstremalnie zbrodnicze osoby. Gwałcili (…) zgwałcili małą dziewczynkę i zgwałcili staruszkę. Chcieli ją zabić, ale uciekła. Miała 73 lata” – twierdzy do kamery jakby czytała zza kadru kartkę z oświadczeniem.
Powyższa narracja powtarza się tak często, że nie może być przypadkiem. Kreml wielokrotnie w aparacie propagandy używał „polskich najemników” jako szwarccharakterów wojny rosyjsko-ukraińskiej, a sam Władimir Putin wręczył Tuckerowi Carlsonowi, w czasie wywiadu, listy Bohdana Chmielnickiego o antypolskim charakterze. Ukraina, ma w rosyjskiej propagandzie wymiar zbuntowanej kolonii, ale to właśnie Polaków, a nawet nie Ukraińców, kreuje się na najgorszych uczestników wojny. Wiemy, że taka dychotomia, jest celowa, a tezy o wojnie idą z góry.
Kłamstwa te są tak toporne, że nawet ukraińskie media, które wprost pisały o Polskim Korpusie Ochotniczym (PDK), zdementowały, że w operacji kurskiej zaangażowano polskich ochotników. „Ukraińska Prawda”, która wiele razy krytycznie odnosiła się do polityki Zełenskiego i sytuacji w Siłach Zbrojnych Ukrainy zaznaczyła wyraźnie, że „nie ma potwierdzanie udziału Polaków w walkach pod Kurskiem”.
Russian "Akhmat" fighters, after capturing Sudzha, are having fun with locals. It’s unclear what they plan for this sick man, but for some reason, they’ve put him in a wheelbarrow and strapped a rifle to him. pic.twitter.com/5nUoP51c3l
— WarTranslated (@wartranslated) March 16, 2025
W międzyczasie, gdy kręcone są materiały o „złych zbrodniczych Polakach w Sudży”, jednostka „Achmat” nagrała materiał na którym widzimy mieszkańca Sudży, starszego i niepełnosprawnego, któremu wręczono do ręki karabin i położono go w taczce. A potem ku uciesze żołnierzy nagrano.
Blitz Krieg
Co na to WOC? Czy zaprawieni w takich działaniach sojusznicy z UA udzielą wsparcia?