Reklama

Wojna na Ukrainie

Biały Dom krytyczny wobec planu Ukrainy: Brakuje jasnej drogi do zwycięstwa

Autor. The White House/Twitter

Administracja prezydenta USA Joe Bidena wyraża zaniepokojenie planem zwycięstwa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, uważając, że brakuje w nim kompleksowej strategii i skupia się głównie na prośbach o broń oraz zniesieniu ograniczeń w użyciu pocisków dalekiego zasięgu - podaje WSJ.

Kluczowym elementem propozycji Kijowa jest możliwość swobodnego korzystania z broni, jednak według Zachodnich urzędników, na których powołuje się WSJ, plan nie zawiera jasnej drogi do zwycięstwa, szczególnie w obliczu stałych postępów wojsk rosyjskich na froncie.

Reklama

Wielu zachodnich liderów, w tym prezydent Finlandii Alexander Stubb, potwierdziło, że główną ideą planu jest uzyskanie zgody USA na szersze wykorzystanie broni przez Ukrainę. Prezydent Biden od miesięcy opiera się tej prośbie, obawiając się eskalacji konfliktu. Taka postawa spotkała się z krytyką niektórych europejskich przywódców, którzy uważają, że Ukraina, po ponad dwóch latach wojny, powinna mieć pełną swobodę w działaniach zbrojnych.

Czytaj też

Niektórzy urzędnicy amerykańscy, którzy odwiedzili Kijów, byli rozczarowani brakiem konkretnych i realistycznych planów poza militarnymi prośbami. Według nich, choć plan Zełenskiego obejmuje także kwestie polityczne i gospodarcze, to jednak najbardziej szczegółową częścią są postulaty dotyczące dostaw broni. W efekcie Biden oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz nadal opierają się pełnemu zniesieniu ograniczeń na użycie pocisków dalekiego zasięgu, obawiając się możliwych konsekwencji dla bezpieczeństwa Europy.

Reklama

Przedstawiciele Ukrainy, w tym szef biura prezydenta Andrij Jermak, podkreślają jednak, że plan Kijowa jest jasny i obejmuje zarówno kwestie wojskowe, jak i dyplomatyczne.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. rwd

    Planem Zelenskiego jest walczyć do ostatniego Ukraińca za pieniądze Zachodu ale czy to gwarantuje jakikolwiek sukces?

    1. Buczacza

      Lepiej się poddać....

    2. MAG 1

      Jak pieniądze "Zachodu" się skończą on ucieknie na tenże "Zachód" (albo i może ...na "Bliski Wschód") a z nim cała ukraińska "wierchuszka". Najtragiczniejsze w tym wszystkim jest jak to aktor komediowy postanowił zostać "mężem stanu i wybawicielem" a odpowiednio "stymulowany" uwierzył, że to się mu uda kosztem setek tysięcy zabitych ukraińskich mężczyzn (w 95% z tzw. "zwykłego ludu"). Ostatnie dane wg .zastępcy ministra MSW Ukrainy Timczenki: 55 000 zaginionych Ukraińców (z tego 98% to żołnierze) a skoro tak to zabitych jest zapewne x 5 tj. ćwierć miliona a oderwany od rzeczywistości prezydent Zełenski bredzi o 31 000 zabitych żołnierzach ukraińskich. Jak w końcu ukraińskie społeczeństwo to zrozumie to Zełenski może nie zdążyć na .....lotnisko.

  2. Gregorius

    A niby co mają robić? Łopatami iśc na moskwe? Chyba jest oczywiste, że wszystko zalezy od pomocy zachodu, sprzętu i możłiwości, wiec właściwie to karty są po stronie zachodu. Ukraina za to płaci tym na co zachód nigdy się nie zgodzi czyli krwią.

  3. radziomb

    Hmm, ciekawe że USA nie wymagały strategii zwycięstwa od Talibów z Afganistanu tylko dali im Stingery. Ciekawe że jak Ukraina wygrywała pod Kijowem, Charkowem, Kupiańskiem, Chersoniem, obw Kurski to jakos USA nie wymagała strategii. Poza tym Jak Ukraina poinformowała ich o planowanej ofensywie na Zaporoże, to z USA od razu poszedł głośny przeciek do mediów i Rosji. Ja bym USA nie przekazywał żadnych poufnych informacji. Nie potrafią dochować tajemnicy i przez to giną żołnierze Ukraińscy.

    1. wert

      USA nie wymagały strategii tylko zatrzymały ukr ofensywę w 2022. Jedyną która mogła przynieść efekt. W imie nie eskalowania. Tyle. Ukr płaci za zalezność, lekcja dla nas

    2. szczebelek

      Demokraci zawsze byli tymi gorszymi nie różnią się niczym od układu w UE, bo bardziej ich interesuje klimat i katalog poglądów.

  4. Buczacza

    Jankesi prowadzą tą wojnę po swojemu. Czyli na własnych warunkach. Upraszczając tak , żeby Ukraina nie padła. A z drugiej strony tak żeby moSSkowia się nie obaliła.

  5. Igor Aretano

    USA nie będą walczyć z Rosją dla Ukrainy. Czy to naprawdę nie jest dla kogoś jasne?

  6. user_1053912

    radziomb dobry człowieku ,USA ma bazy na całym świecie a ruscy mają rakiety co latają daleko. Parę dni temu hutti rakieta uszkodziła amerykański okręt wojenny nie bojowy ale zaopatrzeniowy. Więc ja ich rozumiem...... Na ruskim necie piszą że są rozmowy o dostarczeniu Hutti rakiet Oniks. Rozmowy są w Iranie.

Reklama