Reklama

„Azow” za kratami. Za obronę kraju kara zesłania na 20 lat

Autor. SSO Azow/Facebook

W tle negocjacji pokojowych, w Federacji Rosyjskiej, odbył się następny z serii pokazowych procesów, sąd nad jeńcami z pułku „Azow”. Żołnierze, wbrew konwencjom wojennym, otrzymali kary osadzenia na ponad dwadzieścia lat.

26 marca, czyli jakby na podkreślenie finału kolejnej tury rozmów pokojowych w Arabii Saudyjskiej, w Rostowie nad Donem skazano jeńców, którzy należeli do pułku „Azow” broniącego Mariupola. Jak donosi „Mediazona” dwunastu ukraińskich żołnierzy Gwardii Narodowej Ukrainy skazano na karę osadzenia w koloniach karnych o zaostrzonym rygorze w wymiarze między 13 a 23 lata. Część Azowców osądzono zaocznie, ponieważ mieli dużo szczęścia, i zostali wcześniej wymienieni na rosyjskich jeńców. Niestety reszta grupy wciąż pozostaje w rosyjskich rękach i to oni są najbardziej poszkodowani. Łącznie skazano 23 osoby.

    W Federacji Rosyjskiej, w sierpniu 2022, weszły przepisy określające „Azow” oraz powiązane z nim formacje za „organizację terrorystyczną”. Kreml ma obsesję na punkcie tego ruchu i to on jest kreowany w rosyjskich mediach jako formacja zbrojna, która „ma negatywny stosunek wobec ludności rosyjskojęzycznej” oraz „radykalne proukraińskie poglądy”.  

    Kombatanci bez praw kombatanckich w Rosji

    Kijów oprotestował pokazowy proces jako niezgodny z prawem międzynarodowym i normami prawa wojennego, które obowiązuje nawet państwa nie będące sygnatariuszami Konwencji Genewskich. Początkowo „Azowców” sądził pseudo-wymiar sprawiedliwości tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, ale ich sprawy przekazano do Rostowa nad Donem, który jest kluczowym rosyjskim miastem na zapleczu frontu.

    Wśród trzymanych za wielką szybą jeńców są także dawni członkowie „Azowa”, którzy nie walczyli w lutym 2022 roku a znaleźli się na terytoriach okupowanych przez Federację Rosyjską. Jak wiemy temat wymiany jeńców był przedmiotem rozmów Formatu Rijadzkiego, gdzie Rosja zobowiązała się na kolejną wymianę Ukraińców. Wyrok ten zatem nie jest przypadkowy, to kolejny sygnał wysłany do stron rozmów, że Federacji Rosyjskiej wcale nie zależy na pokojowym rozwiązaniu walk nad Dnieprem.

      Jeden z rosyjskich zarzutów – tzn. „negatywny stosunek wobec ludności rosyjskojęzycznej” – wygląda wyjątkowo cynicznie, ponieważ powszechnie znanym faktem jest to, iż oddział zbrojny „Azow” wywodzi się z Charkowa, a jego założycielem jest rosyjskojęzyczny Ukrainiec, Andrij Biłecki. Początkowo w sile batalionu ukraińskiego MSW, przerodził się w pułk, a następnie w brygadę – obecnie ma powstać Korpus „Azow”. „Czarne ludziki”, bo tak nazywano Azowców, uczestniczyły w operacji antyterrorystycznej znanej pod kryptonimem ATO, mieli swój wkład w odzyskanie z rąk separatystów Mariupola, który stał się ich stałą bazą. „Azow” jest częścią formalnych struktur państwa ukraińskiego, to organizacja formalnie podległa Gwardii Narodowej, a zatem jej żołnierze z mocy prawa nabywają oficjalne prawa kombatanckie. Środowisko to się podzieliło i obecnie na froncie jest kilka formacji wywodzących się z „Azowa”, są to: 3. Brygada Szturmowa, 12. Brygada Specjalnego Przeznaczenia, pułk Wywiadu Wojskowego „Kraken”. Podział wynika z faktu, iż w lutym 2022 roku „Azow” rozproszył się na dwa główne ośrodki militarne: Mariupol oraz Kijów. Ten pierwszy bastion „Azowa” był oblegany, a następnie został zniszczony, więc w Kijowie tworzono alternatywne do mariupolskiego pułku formacje zbrojne.

      WIDEO: Większa skuteczność. Nowa amerykańska broń w Polsce
      Reklama

      Komentarze (3)

      1. Przyszłość

        Ktos pamieta czmeu Azow byl na liscie konfgresu USa - jako grupa terstyczna? Jaki to byl sygnal i czmeu?

        1. Przyszłość

          A moze Amerykanski kongres byl spiegiem Rosji? Jak myslicie?

      2. Buczacza

        Przecież znając zwyczaje i obrzędy w mosskwie. Nikt nie spodziewa się czegoś innego. To nigdy nie była Europa i cywilizowany świat.

      3. Chyżwar

        To nie jest żaden sygnał To po prostu rosja. Podczas Pierwszej Wojny Światowej po świńsku traktowali jeńców wojennych. Podczas Drugiej Wojny Światowej po świńsku traktowali jeńców wojennych. Tak samo traktują ich dziś. Poza tym jakie prawo międzynarodowe? Przecież ten kraj miał je gdzieś od zawsze.

        1. Sebseb

          Azow…. Hmmm jakoś mnie to nie martwi.

      Reklama