Wojna na Ukrainie
Austria przestanie pomagać Ukrainie?
Prawicowa Austriacka Partia Wolności (FPÖ), która według sondaży ma duże szanse na zwycięstwo w nadchodzących wyborach parlamentarnych, ogłosiła program wyborczy. Partia zapowiedziała, że w przypadku dojścia do władzy zamierza wycofać Austrię z udziału w Europejskim Funduszu na rzecz Pokoju, z którego Unia Europejska finansuje dostawy broni dla Ukrainy.
Zgodnie z treścią programu FPÖ, „Austria narusza swoją politykę neutralności, uczestnicząc w finansowaniu funduszu, który wspiera siły zbrojne Ukrainy”. Partia uważa, że Austria powinna skupić się na aktywnej polityce pokojowej i neutralności, a pieniądze, które są obecnie przekazywane na rzecz funduszu, powinny zostać przeznaczone na wzmocnienie krajowej armii.
Partia argumentuje również, że „antyneutralność” Wiednia w kontekście wojny na Ukrainie bardziej szkodzi Austrii niż Rosji, a przedłużający się konflikt zbrojny powoduje dodatkowe obciążenia gospodarcze i napędza wzrost cen energii.
FPÖ nie ukrywa także swojego stanowiska w kwestii energetyki. Chociaż partia przyznaje, że Austria powinna zmniejszyć swoją zależność energetyczną od zagranicy i rozwijać odnawialne źródła energii, to jednocześnie podkreśla, że nie będą one w stanie pokryć całego zapotrzebowania kraju. W programie zapisano, że rosyjski gaz nadal będzie odgrywał istotną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Austrii.
Czytaj też
„Rosyjski gaz będzie nadal wnosić ważny wkład w nasze bezpieczeństwo. Nieodpowiedzialne sankcje, które są kontrproduktywną ingerencją w rynek, doprowadziły do wielokrotnego wzrostu cen gazu. To stawia nie tylko gospodarstwa domowe, ale także przemysł, w szczególności małe i średnie przedsiębiorstwa, przed problemami, których często nie da się rozwiązać” – czytamy w programie.
Wybory do Rady Narodowej, niższej izby parlamentu Austrii, odbędą się 29 września. Jeśli FPÖ zwycięży, może to oznaczać powrót partii do władzy po raz pierwszy od czasu skandalu „Ibizagate”, który w 2019 roku doprowadził do rozpadu koalicji rządowej. Skandal , związany był z nagraniem rozmowy ówczesnego lidera FPÖ Heinza-Christiana Strache z rzekomą rosyjską inwestorką, na której omawiano korupcyjne propozycje w zamian za wsparcie partii.