Władze rosyjskie mogą podjąć próbę przeformułowania na „operację antyterrorystyczną” inwazji i okupacji terytoriów ukraińskich, które Moskwa zamierza wkrótce anektować – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Amerykański ośrodek prognozuje w analizie opublikowanej we wtorek wieczorem (czasu lokalnego), że aneksja okupowanych terytoriów ukraińskich zostanie ogłoszona 30 września. Jak wskazuje, w prokremlowskich mediach rosyjskich ukazała się informacja, że nielegalnie okupowane terytoria Ukrainy wejdą w skład nowo powołanego "Krymskiego Okręgu Federalnego". Na jego czele - według tych doniesień - miałby stanąć były szef rosyjskiej agencji kosmicznej Dmitrij Rogozin.
Czytaj też
"Nielegalna aneksja okupowanych terytoriów ukraińskich wymagać będzie ustanowienia nowych biurokracji, z których stworzeniem władze rosyjskie będą miały problemy. Zaostrzy to prawdopodobnie konflikty biurokratyczne i napięcia między urzędnikami władz okupacyjnych na anektowanych terenach Ukrainy" - oceniają analitycy.
ISW zwraca też uwagę, że podczas trwającej w Rosji mobilizacji mężczyźni zmobilizowani w Zachodnim Okręgu Wojskowym są wysyłani na front w obwodach charkowskim (na północnym wschodzie Ukrainy) i chersońskim (na południu) bez uprzedniego przygotowania. "Zmobilizowani, którzy przeszli jedno - czy dwudniowe szkolenie, nie wzmocnią znacząco pozycji ukraińskich, które są obiektem kontrofensywy ukraińskiej na południu i wschodzie" - ocenia amerykański think tank.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie