Reklama

Wojna na Ukrainie

Amerykańskie MRAPy na Ukrainie

International MaxxPro. Fot. Jonathan Mallard Follow/Flickr/CC BY 2.0
International MaxxPro. Fot. Jonathan Mallard Follow/Flickr/CC BY 2.0

Ukraina od początku rosyjskiej inwazji została dość hojnie obdarowana różnego rodzaju pojazdami klasy MRAP, stając się użytkownikiem m.in. australijskich Bushmasterów, czy brytyjskich Husky. Kolejnymi pojazdami tej klasy, jakie zostały jej przekazane, są amerykańskie MaxxPro firmy Navistar Defense, których Ukraina miała otrzymać nawet kilkadziesiąt sztuk.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Obecnie Ukraina może posiadać flotę nawet 200 pojazdów typu MRAP, z czego najwięcej ma być australijskich Bushmasterów i właśnie amerykańskich M1224 MaxxPro. Poza nimi Ukraina posiada wozy takie jak Husky, Kirpi czy Mastiff.

Czytaj też

M1224 MaxxPro to pojazd klasy MRAP opracowany przez amerykańską spółkę Navistar Defense wraz z izraelskim producentem Plasan Sasa, który odpowiada za wytwarzanie pancerza pojazdu. Wyprodukowano ich ponad 7000 sztuk i obecnie są one dalej używane przez kilka armii świata, w tym USA czy ZEA.

Reklama

Wóz ma wymiary 6,25×2,62×2,92 m i masę niespełna 17 ton pozwala na zabranie ładunku o masie powyżej 4,5 t (w zależności od liczby osób, jakie przemieszczają się pojazdem), czyniąc jego DMC na poziomie 23,36 t. Za źródło mocy w tym MRAPie służy silnik diesla produkcji Navistara DT-M10 o mocy 425 koni mechanicznych. Komfort jazdy z kolei zapewnia niezależne zawieszenie Hendricksona.

Czytaj też

Odpowiednią ochronę balistyczną zapewnia a podwozie uformowane w kształt litery V. Wewnątrz mieści się dwóch członków załogi i od czterech do sześciu żołnierzy oraz strzelec. Na dachu MaxxPro znajduje się jednoosobowa wieżyczka, którą można uzbroić w karabin maszynowy kalibru 7,62 lub 12,7 mm.

Jak widać poniżej, błoto może stanowić pewien problem dla pojazdów tego rodzaju, jednak to cecha większości pojazdów kołowych, a poziom ochrony, jaki zapewniają MRAPy daje  większe bezpieczeństwo, niż auta cywilne czy UAZ-469. Otrzymanie przez Ukrainę kolejnych MRAP-ów jest cennym darem, zważywszy na ilość min i improwizowanych ładunków wybuchowych, napotykanych na terenie działań. Tego rodzaju wozy zapewniają też dość wysoki, w porównaniu do BMP-1/2 lub BTR-ów, poziom ochrony również w wypadku ostrzału artylerii. Oczywiście, nie chronią przed skutkami bezpośredniego trafienia, ale mogą osłonić przed odłamkami pocisków odłamkowo-burzących wybuchających dosyć blisko od pojazdu.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. The thex

    Według niezależnych źródeł z USA Amerykanom kończą się zapasy PPK. Tak samo Javelinów jak TOW.

    1. Dudley

      Po pierwsze to zasięgnij podstawowej wiedzy, Jevelin i TOW to ppk , później się wymądrzaj . 2 to podaj te niezależne źródła. i co znaczy że zapasy się kończą ? Amerykanom zostało 100 ppk 1000 ppk 10 tys czy 100 tys? 3 Jakie zapasy ppk USA uznają za wystarczające ? TOW są na wylocie, i przekazanie ich Ukrainie to najlepszy sposób na ich utylizację. Nikt nie będzie odnawiał ich zapasów. Wojna to impuls do zwiększania produkcji, i rozwijania nowych opracowań, Dla Amerykanów nie jest to negatyw. W ciągu roku rozwiną swoje zdolności produkcyjne wielokrotnie. To nie Polska gdzie zamiast inwestować w rozwój produkcji, to rząd kopie dołki pod krajowym przemysłem.

    2. Pirat

      Ciekawe skąd te niezależne źródła?

  2. Al.S.

    Autorze, słowo "niespełna" to nie synonim słów - niecałe, prawie, na zasadzie bezpośredniego zamiennika. Używa się go tylko, kiedy chcemy podkreślić małą ilość czegoś, bowiem jego synonimami są: niedostatecznie, niezupełnie, niekompletnie. Jeśli ktoś jest "niespełna rozumu" oznacza, że prawie nie ma go wcale. Zatem pisanie o pojeździe, że ma "niespełna 17 ton" byłoby zasadne gdyby chodziło nowoczesny wóz bojowy piechoty, ale nie o ciężki samochód opancerzony.