Cały program ma trwać 10 lat i kosztować około 800 milionów funtów (ponad 1,08 miliarda dolarów). Jak na razie rozesłano zaproszenia do różnych firm i instytutów, które mają zaproponować swoje rozwiązanie przydatne w przyszłości dla sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. Brytyjskie ministerstwo obrony wskazuje, że mogą to być przykładowo sensory pozwalające na wykrywanie podziemnych tuneli, uzbrojenie laserowe, hełmy pozwalające na realistyczne odtwarzanie ataków powietrznych, systemy autonomiczne wyszukujące skażenia chemiczne oraz latające bioroboty rozpoznawcze.
Szczególną uwagę przywiązuje się do nanodronów latających Skeeter opracowanych w ramach projektu STRATUS przez Animal Dynamics. Ich cechą charakterystyczną są skrzydła „trzepoczące”, które działają podobnie jak skrzydła ważki. Drony mają być wyposażone w specjalne minisensory do prowadzenia obserwacji - szczególnie w rejonie zabudowanym.
Za system perspektywiczny uznano również przenośny, kwantowy grawimetr opracowany przez Uniwersytet w Birmingham, który pozwala na badania struktur podziemnych. W porównaniu do swoich odpowiedników charakteryzuje się on większą czułością, niezawodnością, zwiększoną odpornością na czynniki zewnętrzne a ponadto zmniejszonym do kilku minut czasem pomiarów. Ma to pozwolić np. na wykrywanie podziemnych tuneli, a także pomóc w wykrywaniu ofiar katastrof.
Duże znaczenie ma mieć dodatkowo bardzo dokładnie odwzorowujący rzeczywistość system symulacyjny SME firmy Close Air Solutions. Zakładając specjalny hełm będzie można „zobaczyć” wirtualne samoloty, pojazdy i żołnierze przeciwnika ulokowanych w realnie wyglądającym otoczeniu. Ma to być przydatne przede wszystkim w czasie szkolenia i treningów.
Rozpoczęcie nowego programu zostało odczytane jako zaskoczenie przez część komentatorów. Został on bowiem zapowiedziany strategicznym przeglądzie obronnym 2015, ale wielu specjalistów uważało, że zostanie on skasowany przez szukające oszczędności brytyjskie ministerstwo obrony.
Nowe przedsięwzięcie ma nie tylko zakończyć się opracowaniem gotowego produktu, ale również pozwolić na przeanalizowanie i wybór tych rozwiązań i trendów, które w przyszłości mogą być przydatne dla brytyjskiego systemu bezpieczeństwa. W ten sposób ułatwi się wprowadzanie nowych technologii w przemyśle i wyprzedzi się na rynku ewentualnych konkurentów. Dodatkowo Brytyjczycy chcą uaktywnić mniejsze przedsiębiorstwa oraz instytuty naukowe w działaniu na rzecz sił zbrojnych - zapewniając przy tym dodatkowo miejsca pracy.
Szczegóły dotyczące przyszłego programu mają być ujawnione w przyszłym miesiącu, a więc w momencie jego oficjalnego uruchomienia. Wiadomo, że przewidywaniem trendów i wyszukiwaniem technologii przydatnych dla wojska będzie się zajmowała specjalna jednostka IRIS ds. badań i poszukiwań (Innovation and Research Insights Unit).
nikt
No i to jest podejście