Siły zbrojne

Zmodernizowany Leopard 2 wraz z WZT Bergepanzer 3. Fot. Rheinmetall Defence/Youtube.

Wojsko kupi ciężkie wozy zabezpieczenia technicznego

Inspektorat Uzbrojenia poinformował o rozpoczęciu fazy analityczno-koncepcyjnej w sprawie pozyskania wozów zabezpieczenia technicznego. Pojazdy mają być zdolne do obsługi sprzętu o masie ponad 60 ton, w tym prawdopodobnie zmodernizowanych czołgów Leopard 2.

Zgodnie z ogłoszeniem Inspektoratu Uzbrojenia planowany do pozyskania sprzęt powinien umożliwić osiągnięcie przez pododdziały wyznaczone do zabezpieczenia technicznego „na poziomie spełniającym wymagania współczesnego pola walki” w zakresie:

  • Prowadzenia skutecznego rozpoznania technicznego i ewakuacji technicznej ciężkiego gąsienicowego sprzętu wojskowego (o masie ponad 60 ton);
  • Udzielania pomocy technicznej w realizacji napraw uszkodzonego ciężkiego sprzętu gąsienicowego oraz wykonywania zadań z zakresu ratownictwa technicznego.

W komunikacie IU podkreśla się, że zdolność zabezpieczenia technicznego powinna zapewniać wykonywanie zadań podczas działań ze zmienną intensywnością i w różnych środowiskach walki. Planowany do pozyskania nowy pojazd powinien też chronić załogę przed ostrzałem pociskami z broni pokładowej, strzeleckiej i granatników przeciwpancernych, wybuchami min i improwizowanych ładunków wybuchowych IED, „oraz ostrzałem innymi pociskami wystrzeliwanymi z wozów opancerzonych”.

Zgłoszenia do udziału w analizie rynku będą przyjmowane do 25 sierpnia bieżącego roku. Szczegółowe wymagania są zastrzeżone.

Czytaj więcej: MON zmienia przepisy w sprawie zakupów uzbrojenia [ANALIZA]

 

W ogłoszeniu Inspektoratu Uzbrojenia zwraca uwagę fakt, że faza analityczno-koncepcyjna rozpoczęta została już na bazie nowej decyzji Nr 141/MON z dnia 5 lipca w sprawie pozyskania sprzętu wojskowego i usług dla Sił Zbrojnych RP. Prace rozpoczęto więc niedawno i są na wstępnym etapie.

Wisent 2
Fot. FFG Flensburg.

Już wcześniej planowano zmodernizowanie posiadanych wozów zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 2 poprzez dostosowanie ich do obsługi cięższych, zmodernizowanych czołgów Leopard 2A5/2PL. Obecnie zdecydowano o rozpoczęciu analiz w celu pozyskania nowych WZT, które – jak wynika z ujawnionych wymagań – również mają się charakteryzować zdolnością do obsługi zmodernizowanych czołgów Leopard 2. Wskazuje na to bowiem wymóg możliwości ewakuacji sprzętu o masie ponad 60 ton.

Na razie nie ma dokładnych informacji o strukturze przyszłych jednostek zabezpieczenia technicznego. Jednym z potencjalnie możliwych wariantów jest działanie dwukierunkowe, polegające zarówno na modernizacji WZT (co było wcześniej planowane) jak i pozyskaniu nowych wozów, przeznaczonych do wykonywania najtrudniejszych zadań.

W procedurze mogą zostać zaproponowane między innymi wozy na podwoziu Leoparda 2 – Bergepanzer 3 firmy Rheinmetall Defence, ale też wielozadaniowy Wisent 2, opracowany przez FFG Flensburg. Lista uczestników badania rynku może jednak być znacznie szersza.

Bergepanzer1
Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.

Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne z Poznania przygotowały wcześniej ofertę głębokiej modernizacji wozów Bergepanzer 2 we współpracy z FFG Flensburg. Te ostatnie pojazdy służą w Siłach Zbrojnych RP do wsparcia pojazdów Leopard 2. Oprócz tego Siły Zbrojne RP dysponują pojazdami dostarczonymi przez krajowy przemysł: WZT-3/M na podwoziu T-72M1 i starszymi WZT-2 na podwoziu T-55.

Warto dodać, że pozyskana od 1989 roku liczba około 30 pojazdów WZT-3 nie pozwala na pełne zabezpieczenie pododdziałów wyposażonych w czołgi PT-91/T-72M1. Jest to jeden z powodów, dla których starsze WZT-2 wciąż pozostają w służbie. Innymi pojazdami wsparcia na bazie T-55, również wykorzystywanymi przez Wojsko Polskie, są mosty samobieżne BLG-67M2.

Zobacz też: Poznański WZT dla Leoparda zaprezentowany. „57% polonizacji” [Defence24.pl TV] 

 

Reklama

Komentarze (8)

  1. Jan Niezbędny

    ok rok temu niemiecki przemysł składał naszemu MON propozycję wymiany BergePz 2 na BergePz 3. Stare Niemcy chcieli odkupić, a że potrzeba ich dwa razy więcej niż nowych (jednego Leo2 holują dwa BergePz2) transakcja mogła być w miarę tania. Druga opcja aż się prosi - podwozie K9 - przecież można z niego zrobić bazę pod całość ciężkich pojazdów wsparcia: od WZT, MID, mosty szturmowe

    1. evo

      K9 ma moc 1000 KM i to jest chyba za mało. WZT 3 też ma 1000 KM.

  2. REAL

    MIJAJĄ 2 LATA I CO ...I NIC TYLE GADANIA TYLE KONCEPCJI I OBIETNIC ZERO NAMACALNYCH EFEKTÓW . PO PROSTU NICZEGO NIE KUPILI CO BY REALNIE PODNIOSŁO SIŁĘ BOJOWĄ POLSKIEJ ARMII .

  3. Victor

    I według MON już do końca roku będą 2 sztuki jak śmigłowców? Mamy doświadczenia w.budowie Wzt4 dla Indii. Żeby z naszą armią nie było podobnie.

    1. dropik

      ze śmigłowcami jest dobrze podobnie jak z OP - jak rzekła bodaj w maju lub kwietnie Kownacki: wybór w ciągu miesiąca :D

  4. oleś

    Inspektorat Uzbrojenia poinformował o rozpoczęciu fazy analityczno-koncepcyjnej w sprawie pozyskania wozów zabezpieczenia technicznego. Może to zacne gremium zamiast rozpoczynania kolejnej fazy kupi ten sprzęt u producenta. Dla wojskowej logistyki będzie to ogromne ułatwienie. Jestem ciekawy na ile fachowcy IU konsultują te sprawy z przyszłymi użytkownikami?

  5. PRS

    Czy WZT-4 z ukraińskim silnikiem np. 1500 KM spełnił by te wymagania? Duńska droga podrasowania Bergepanzera 2 była droga i nieefektywna. Pozostają w zasadzie trzy sensowne możliwości. 1. Kosztowny zakup od KMW lub Rh (prawdopodobnie przebudowane wozy L2 z ich zapasów ,,spekulacyjnych", za wozy do nauki jazdy KMW ,,zaśpiewał" po ponad 6 mln zł za szt., a WZT to wozy jednak specjalistyczne więc będzie...grubo więcej.) 2. Zakup ,,używek" L2 do kapitalnego remontu (np. Hiszpania) i na ich bazie zlecenie przebudowy do wariantu Bergepanzer 3 3. Przebudowa posiadanych L2A4 do wariantu Bergepanzer 3 (czyli też zlecenie tego którejś z niemieckich firm). W Bergepanzera 2 ja bym się nie ładował, raczej w związku z tym że 29 WZT-3M nie zabezpiecza obecnie naszych potrzeb odnośnie ,,Teciaków" to zakupiłbym ukraińskie silniki i rozpoczął produkcję takiego wariantu WZT-4 (podwozi mamy ok 200 w AMW) z lepszą optoelektroniką od PCO typu np. kamera obserwacyjna KDN-1 NYKS, PNK RADOMKA dla kierowcy + kamera ,,cofania", głowica optoelektroniczna dowódcy GOD-1 IRIS, Obra + ZSMU 4 z Tarnowa, jakieś nowsze wyposażenie medyczne w opcji, etc.

    1. atomek

      WZT oparte na T72/PT91 są za lekkie do obsługi Leo 2PL/A5, nawet Wisent 2 ledwo daje radę. Ja uważam, że jedyny sensowny zakup to Buffel.

    2. AdamM

      To jest problem naszej armii , za duzo roznego sprzetu tego samego typu , T72,pt91nadaja sie do muzeum leo2 mamy za malo , wiecej uzywanych trudno bedzie kupic , najprostsze rozwiazanie wycofac t72 i pt91 sprzedac w razie mozliwosci leo 2 A4/5 , kupic w ich miejsce Abramsy , usa ma ponad 1500 skladowanych , teraz kiedy Trump jest (jeszcze) u wladzy mozemy kupic 1000 i mamy jeden typ czolgu = jeden typ WZT = jeden typ czesci zammiennych i amunicji.

    3. Rain

      Jest silne lobby francuskie (caracale ale też Renka powerpacki). Poza tym, Ukraińcy tylko łapki po kasę wyciągają, a realnej współpracy zero.

  6. CB

    I pewnie zaplanowano zakup 2 sztuk, bo to ostatnio bardzo modna liczba w MON...

  7. dropik

    kupi albo i nie . Na razie to wiecej chciejstwa niż realnych zakupów. łatwe projekty wyciągnięte z szafy Siemoniaka się skonczyły

  8. P

    A co gdyby zrobić to na mocno przebudowanym podwoziu samsunga ?

    1. hh

      Logistyka, oddziały operujące na Leo2 powinny mieć WZT na podwoziu Leo2.

    2. Podatnik

      Czyli znając naszych "speców" za 20 lat?!

    3. Ja-nek

      Ja myślę że apple byłby lepszy