Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

Francja: Mniej niż połowa maszyn gotowa do lotu. Potrzebna reforma obsługi [KOMENTARZ]

Płacimy więcej żeby latać mniej (…). Ta sytuacja jest nieakceptowalna. Kupujemy, aby latać, a nie przechowywać: ani w hangarach, ani na parkingach - alarmuje francuska minister obrony Florence Parly. Z danych ministerstwa wynika, że jedynie 44 proc. samolotów i śmigłowców francuskich sił zbrojonych jest zdolnych do lotu. Tymczasem koszty obsługi drastycznie rosną. Koszt obsługi śmigłowców Caracal wzrósł w ciągu 5 lat o 25 proc. podczas gdy do akcji w 2016 roku gotowa była mniej niż co trzecia maszyna. Z kolei dla uderzeniowych wiropłatów Tiger wskaźnik dostępności to nieco ponad 25 proc.

Francuski Cougar i NH90 podczas operacji w Mali - fot. Airbus Helicopters/Frederic Lert
Francuski Cougar i NH90 podczas operacji w Mali - fot. Airbus Helicopters/Frederic Lert

Winę za rosnące koszty ponoszą rozproszone kontrakty, ale również intensywna eksploatacja floty na misjach w Sahelu i Syrii kosztem sprzętu pozostającego w kraju. Ministerstwo obrony oszacowało gotowość floty w ubiegłym roku średnio na 44 proc., jednak liczby te nie przekładają się na ograniczenie gotowości jednostek wydzielonych do działań - kosztem jednak sił głównych. Śmigłowce i samoloty biorące udział w nalotach na Daesh w Syrii czy misji w Sahelu mają poziom gotowości oscylujący wokół 80 proc. W samej Francji mniej niż co trzecia maszyna jest zdatna do lotu. Jak podkreśla pani minister Parly, z 12 świeżo kupionych samolotów transportowych Airbus A400M jedynie jeden lub dwa są zdatne do lotu.

Uwagę zwracają parametry związane z eksploatacją śmigłowców. Suchy, piaszczysty i gorący klimat w jakim operują np. w Mali czy Republice Środkowoafrykańskiej powodują, że w 2015 roku dostępność śmigłowców H225M Caracal spadła z 34,4 proc. w 2015 do 31,7 proc. w 2016 roku. Wszystko to przy kosztach rzędu 40 mln euro za flotę 18 maszyn.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja maszyn uderzeniowych Tiger których dostępność „poprawiła się” z poziomu 21,4 proc. w 2015 do 25,6 proc. w 2016 roku. Koszt obsługi floty 59 wiropłatów w 2016 roku wyniósł 88,6 mln euro, czyli średnio 1,5 mln za serwis pojedynczej maszyny. Chociaż najwięcej wydaje się i tak na najnowocześniejsze śmigłowce transportowe NH90TTH, które średnio kosztowały francuskiego podatnika 3 mln euro rocznie.

Warto przy tym odnotować, że w koszt ten wchodzą z jednej strony koszty transportu części i personelu na misje zagraniczne, np. z Francji do Sahelu i z powrotem, co wielokrotnie zwiększa wysokość nakładów. Z drugiej strony problemem jest rozdrobnienie kontraktów związanych z wsparciem eksploatacji i dostawami części. Jak podkreśla pani minister Florence Parly, serwisowanie i wsparcie eksploatacji wspomnianych wcześniej śmigłowców uderzeniowych Tiger to 37 odrębnych kontraktów podpisanych przez ministerstwo obrony Francji.

Czytaj też: Francja: 4 mld euro inwestycji za wybór Rafale przez Belgię

Dlatego celem resortu jest powołanie od marca przyszłego roku odrębnej agencji pod nadzorem ministerstwa, której celem będzie uporządkowanie i obniżenie kosztów kontraktów związanych z tak zwaną „obsługą w warunkach operacyjnych”. Nowa organizacja ma skorzystać z doświadczonych kadr agencji DGA (Direction Générale de l’Armement), odpowiedzialnej za pozyskiwanie sprzętu. Sam fakt, że flota została doprowadzona do tak niskiego poziomu gotowości pomimo dużych doświadczeń z wykorzystaniem śmigłowców, świadczy jednak na niekorzyść poprzednich władz Francji.

Na koniec warto może zaznaczyć, że doświadczenia francuskie nie mają prostego przełożenia na sytuację Polski. Przede wszystkim nasz kraj nie prowadzi obecnie misji zagranicznych z użyciem śmigłowców, a poza tym w przypadku anulowanego zakupu 50 maszyn Caracal dla Wojska Polskiego serwis miał być realizowany przez zakłady WZL-1 w Łodzi, co jest warunkiem w wypadku co najmniej większości planowanych zakupów śmigłowców. Jednym z problemów we Francji jest też rozdrobnienie kontraktów na serwis poszczególnych podzespołów. W przypadku kontraktów zagranicznych jest to koordynowane przez głównego dostawcę. 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama