Reklama

Geopolityka

Baza Szajrat po ataku. Wstępna analiza efektów uderzenia

  • Kontradmirał Robert Katz wizytujący śmigłowcowiec desantowy USS Bataan. Gogle ESS Land Ops są powszechnie wykorzystywane przez załogi zarówno helikopterów jak i lotniskowców. Fot. MC Specialist 1st Class Zachary A. Anderson/US Navy
    Kontradmirał Robert Katz wizytujący śmigłowcowiec desantowy USS Bataan. Gogle ESS Land Ops są powszechnie wykorzystywane przez załogi zarówno helikopterów jak i lotniskowców. Fot. MC Specialist 1st Class Zachary A. Anderson/US Navy

W odwecie za użycie broni chemicznej w prowincji Idlib, za co wg Pentagonu odpowiada reżim Asada, zaatakowana została baza syryjskich sił powietrznych Szajrat, skąd – wg strony amerykańskiej – miał zostać wykonany atak - pisze Marcin Gawęda

Według Departament of Defense (DoD) wszystkie rakiety Tomahawk w wersji morskiej (łącznie aż 59) wystrzelone w kierunku bazy Szajrat osiągnęły cel. Atak wykonano najnowszymi wersjami tego pocisku manewrującego - RGM/UGM-109E Block IV Tactical Tomahawk (TacTom). Zniszczono jakoby nie tylko statki powietrzne, ale całą infrastrukturę bazy – pas startowy, schronohangary, składy paliwa i materiałów wojskowych, magazyny amunicji, systemy obrony bazy w tym stacje radiolokacyjne. Pierwsze doniesienia DoD, a za nimi medialne, sugerowały całkowite zniszczenie infrastruktury bazy.

Na terenie bazy wybuchły pożary, które gaszono wiele godzin (płonęły składy paliwa). Pierwsze doniesienia stwierdzały, iż wszystkie rozmieszczone w bazie samoloty zostały zniszczone (Su-22, MiG-23, Su-24).

Fot. mil.ru - W syryjskiej bazie mogły znajdować się bombowce typu Su-24. Na zdjęciu rosyjska maszyna tego typu

Późniejsze analizy, poparte materiałami wideo, pokazały jednak nieco inny obraz – zniszczenia bazy nie są tak wielkie, jak by można sądzić po ilości wystrzelonych rakiet manewrujących i wcześniejszych zapowiedziach. Część bazy pozostała zasadniczo nietknięta lub jedynie powierzchownie uszkodzona, w tym pas startowy, schronohangary, stacje radiolokacyjne, systemy przeciwlotnicze etc. Już pierwsze filmy wideo wskazywały na to, że baza nie została całkowicie zniszczona. Na wideo rosyjskiej agencji FAB widać np. antenę stacji radiolokacyjnej i pozycję wyrzutni rakiet przeciwlotniczych Kwadrat (eksportowa wersja 2K12 Kub), których w bazie było jakoby co najmniej trzy (?).

W bazie mogły znajdować się syryjskie zestawy przeciwlotnicze Kub. Na zdjeciu zestawy tego typu, zdobyte przez Amerykanów w 2003 roku. Fot. SSGT Cherie A. Thurlby, U.S. Air Force/Wikimedia Commons.

Szajrat to baza, na której wcześniej stacjonowały śmigłowce uderzeniowe rosyjskiego kontyngentu wojskowego w Syrii. Kreml został uprzedzony o ataku, co więcej DoD poinformował, iż dołożono wszelkich starań, aby zmniejszyć do zera ewentualność porażenia rosyjskich żołnierzy. Obszar bazy, gdzie potencjalnie mogli przebywać rosyjscy żołnierze, nie był atakowany.

Syryjskie straty szacowano początkowo na 5 zabitych i 7 rannych. Abchaska agencja Anna News, która dostarcza z Syrii ciekawe materiały reporterskie, mając na terenie bazy dwie grupy określiła po południu 7 kwietnia straty jak następuje: 7 zabitych, 8 rannych (w tym oficer obrony przeciwlotniczej), 22 zniszczone samoloty, 3 systemy przeciwlotnicze określone jako Pancyr.

Część schronohangarów pozostała nietknięta, tak jak pas startowy, który usiany jest odłamkami, ale zasadniczo niezniszczony. Podobnie nie zniszczono niektórych samolotów Su-22, rozmieszczonych w schronohangarach. Część samolotów, która została zniszczona mogła być już nieoperacyjna. np. gen. Igor Konaszenko z MO FR sugeruje, że zniszczeniu uległo m.in. 6 stanowisk z samolotami MiG-23, które jednakże nie były operacyjne (znajdowały się w remoncie). W Internecie już można zobaczyć filmiki, jakoby z bazy Szajrat, ze startującymi Su-22.

Pentagon oficjalnie przyznał, że starał się uniknąć strat wśród personelu bazy dlatego atak wykonano w środku nocy, a oprócz tego poinformowano o nim stronę rosyjską. Według rosyjskich dziennikarzy żołnierze rosyjscy zostali ewakuowani przed amerykańskim atakiem, ale syryjskie źródła sugerują, że część personelu wciąż była na terenie bazy, aczkolwiek w żaden sposób nie ucierpiała. Syryjski kanał telewizyjny Al Mayadeen stwierdza także, iż część samolotów została przerzucona przed atakiem na inne lotniska.

Warto więc podkreślić, że uprzedzenie strony rosyjskiej o ataku (a więc i pośrednio syryjskiej) pozwoliło - być może - na częściową ewakuację ludzi i sprzętu z zagrożonego potencjalnym atakiem rejonu. Z drugiej strony wykluczenie z ataku pewnej strefy bazy, gdzie istniało ryzyko poważnych strat w ludziach (w tym Rosjan), mogło być przyczyną relatywnie małej, w stosunku do publicznych stwierdzeń, efektywności ataku. Niektórzy analitycy podkreślają, że uszkodzenia bazy są niewspółmierne to użytej siły – aż 59 BGM-109 TLAM.

MO FR opublikowało film z bezzałogowca wskazując na nieuszkodzoną infrastrukturę bazy, np. schronohangary. Napięcie na linii Waszyngton-Moskwa musiało mieć przełożenie na sferę informacyjną – to co się w niej dzieje można określić mianem elementu wojny informacyjnej.

Wg oficjalnego stanowiska MO FR w bazę trafiło jedynie 23 Tomahawki. Jeśli jest to rzetelna informacja, to powstaje pytanie co się stało z 36 Tomahawkami? Wydaje się to naprawdę mało prawdopodobne, wręcz niemożliwe, że zostały zestrzelone. Jak dotąd nie ma także żadnych oficjalnych i wiarygodnych informacji o rzekomych zestrzeleniach przez systemy S-300 i S-400, ani przez inne systemy obrony przeciwlotniczej (np. Pancyry, nawet jeśli były w bazie). Jest natomiast komentarz strony amerykańskiej, iż dane te są nieprawdziwe, a zniszczeniu uległo 20 samolotów.

Ok. 10 godzin po ataku pojawiły się zdjęcia satelitarne bazy, a eksperci ISI (imagesatintl)  przeprowadzili ich identyfikację. Wg nich porażeniu – zniszczeniu bądź uszkodzeniu – uległo ok. 44 cele (obiekty), przy czym stopień zniszczenia jest różny – w niektóre cele uderzyły więcej niż jedna rakieta: 15 schronohangarów, 7 punktów remontowych i warsztatowych, 10 magazynów z amunicją, 7 składów paliwa, 5 stanowisk obrony przeciwlotniczej.

Baza Szajrat jest jedną z większych baz lotnictwa syryjskiego. Stacjonowały tam samoloty 50 Brygady z eskadrami 677 i 685 wyposażonymi w Su-22M3/M4 i eskadrą 675 wyposażona w MiG-23M/L/MLD. Oprócz tego, w zależności od potrzeb operacyjnych, stacjonowały tam także samoloty bojowe z innych baz, w tym np. z T4 – Su-22, Su-24, L-39.

Analitycy szacują, że nawet uwzględniając straty wojenne, w bazie wciąż mogło być jeszcze kilkanaście operacyjnych Su-22 i pewna ilość MiG-23.

Wśród samolotów zniszczonych w bazie mogły znajdować się syryjskie MiG-23. Na zdjęciu maszyna tego typu, przejęta przez Izraelczyków. Fot. Bukoved/Wikimedia Commons/CC BY SA 3.0.

Można się spodziewać dalszych informacji o samym ataku, co jak wspomniano będzie elementem wojny informacyjnej, a jednym z jej elementów jest ocena skuteczności/nieskuteczności ataku.

Marcin Gawęda

 

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (54)

  1. Fred

    Skoro efekt 59 tomahawków jest tak mizerny, to chyba nie ma co się obawiać ew. rosyjskiego ataku na nasze bazy lotnicze, na dodatek oni tych Iskanderów i Kalibrów to nie mają za dużo.

    1. Extern

      Ale jeśli mają podobną precyzję jak Amerykanie, to z naszych F-16 które trzymamy w podobnych bunkrach jak Syryjczycy niewiele może się ostać. Widok tych dziurek w stropach i poszatkowanych, wypalonych wnętrz daje do myślenia.

  2. yaro

    Do grupy ekspertów, którzy będą prowadzić śledztwo w sprawie prawdopodobnego ataku chemicznego w Syrii, powinni wejść eksperci z Rosji i państw zachodnich - poinformował szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. Rosja zaproponowała zaangażowanie w śledztwo w sprawie zdarzenia w Chan Szejkunie inspektorów z państw zachodnich, Rosji i regionu, Tillerson odrzucił tę propozycję. Ławrow nazywa wykrętami niechęć państw Zachodu do wysłania ekspertów na miejsce domniemanego ataku chemicznego w Idlib. Moskwę niepokoi dążenie partnerów z Rady Bezpieczeństwa ONZ do uchylenia się od uczciwego śledztwa w sprawie domniemanego ataku chemicznego w syryjskim Idlib — dodał Ławrow. „Bardzo niepokoi nas dążenie zagranicznych partnerów w Radzie Bezpieczeństwa do uchylenia się na wszystkie sposoby od uczciwego śledztwa w sprawie tego epizodu" — powiedział.

    1. bender

      Te jakze rozsadnie brzmiace slowa niestety sa pusta deklaracja. Rosja chce po raz kolejny skanalizowac problem syryjski w RB ONZ, gdzie wszystko moze zablokowac (co juz sedmiokrotnie robila). Z innej beczki (tak, zebys zrozumial jak w Rosji rozni sie warstwa deklaratywna od prawdy): Europejski Trybunal Praw Czlowieka przychylil sie dzis do wniosku 409 uczestnikow wydarzen i krewnych poszkodowanych podczas szturmu na szkole w Bieslanie w 2004 roku podczas ktorego zabito 334 osoby (186 dzieci) a 810 osob zostalo rannych i Rosja ma wyplacic odszkodowania za chaotyczny szturm i spowodowane nim szkody. Pieskow (rzecznik Kremla) odpowiedzial, ze Rosja sie z wyrokiem nie zgadza i ze beda apelowac.

  3. Lolo182

    Ile Tomahawkow potrzeba żeby zniszczyć s400? 59?

    1. Ponda Baba

      Dokładnie 1.

  4. olop

    Zadam retoryczne pytanie.....ile TH potrzeba, żeby uszkodzić trwale starą bazę lotniczą? Wiemy na 100%, że 60 TH to za mało. Lotnisko działało kilka godzin po ataku. Pas startowy nieuszkodzony, straty minimalne. To wszystko widać na zdjęciach dostępnych ogólnie w internecie.

    1. bender

      Twoje pytanie nie jest retoryczne, jest tylko niemadre. Zadam Ci wiec nieco madrzejsze pytania pomocnicze. Jakie elementy infrastruktury sa na wyposazeniu wspolczesnerj bazy lotniczej OPROCZ pasa startowego? Czy baza pozbawiona skladow paliwa, skladow amunicji, infrastruktury remontowej, schronohangarow i OPL jest w pelni funkcjonalna?

    2. Pucek

      Na zdjęciach dostępnych ogólnie w internecie widać zniszczone 44 obiekty (wiadomo dokładnie co). Pasy startowe nie były atakowane (bo i po co?) wiec samoloty mogą startować (w szczególności 2 su-22 jedyne z operacyjnych jakie przetrwały) i lądować.

  5. Zbigniew

    Obalacznikow masz racje żaden hangar nie został zawalony, a samoloty które są zniszczone to uszkodzone do rozebrania na części lub zostawione na wabiki. Co do zdjęć satelitarnych to chyba wszyscy znają taki program do naznaczenia dodatkowych "udowodnionych" wybuchów o nazwie "Photoschop". Baza Szajrat ma lotnisko zapasowe w odległości 70 m z takimi samymi schronohangarami, a więc nie ma problemu z lotami, zresztą te schrony nie są konieczne do misji nad Syrią. Kolega "Magazynier" stwierdził, że Tomki nadają się do wyburzania domów w Bagdadzie i to chyba prawda bo wystrzelić około 80 ml $ w przerzucenie trochę piachu to gruba przesada.

    1. Tomek

      Zdjęcia pokazują bunkry z dziurami w suficie. Bunkier nie musi być zawalony.

    2. Jaca

      Nie jest możliwe rakietą która posiada głowicę z ładunkiem 450 kg całkowicie zrównać z ziemią żelbetonowy bunkier. Nawet bomby penetracyjne nie są w stanie tego zrobić. Celem ataku nie były bezpośrednio bunkry tylko samoloty które były wewnątrz i to w zupełności się udało gdyż zostało zniszczonych ok.20 samolotów.

  6. tak tylko...

    5 kwietnia niemiecki rząd przyjął projekt ustawy przygotowany przez ministra sprawiedliwości Heiko Maasa (SPD) nakazujący administratorom portali społecznościowych blokowanie lub usuwanie informacji nieprawdziwych i mowy nienawiści. Istotną przesłanką uchwalenia nowego prawa jest przeciwdziałanie dezinformacji ze strony podmiotów zagranicznych, głównie ze strony Rosji. Czekam kiedy i u nas podjęte zostaną podobne działania...

  7. KRET

    Tomahawks przelatywaly poprzez Liban w celu unikniecia S400 , 5 spadlo w okolicznych wsiach, sa zdjecia i film. Byly ofiary 5 osob i 20 rannych. Takze cos je zatrzymalo, kwestia co ? Ja mysle ze Syryjska OP / Rosyjska EMP bron.

    1. Jaca

      Panie KRET. Po co iść dalej w zaparte wobec oczywistych faktów? "The Shayrat Airfield base was attacked by the US military using Tomahawk cruise missiles. According to the Pentagon, 59 missiles fired at the base, 58 of them hit targets.(...) ISI very high resolution satellite imagery was able to reveal the results of the Tomahawk cruise missiles attack on the Al-Shayrat Air Base. According to ISI experts, the total of 44 targets hit. Several targets may have hit twice. Photo and analysis of the attack were carried out within 10 hours of the attack." W wyniku ataku 58 rakietami Tomahawk zostały zniszczone 44 cele.

    2. zaciekawiony

      A gdzie są dostępne te zdjęcia i film?

    3. bender

      Amerykanie strzelali z wod terytorialnych Izraela, wiec nic nie musialo latac przez Liban (przy czym nie twierdze, ze nie lecialo). Z 60 wystrzelonych rakiet 58 trafilo cele w bazie Shayrat. W Twojej historii nie zgadza sie po prostu arytmetyka. Rowniez brak zrozumienia zasad dzialania EMP nie dodaje Twojej wypowiedzi wiarygodnosci.

  8. normalny

    Zastanawia mnie dlaczego niektórzy z uporem maniaka wypisują teksty jakoby baza "została zniszczona" skoro zdjęcia i filmy pokazują że nie została? I mało tego wczoraj oficjalne konto US CENTRAL COMMAND (@CENTCOM) na twitterze wypuściło tekst, że nie było celem ataku trwałe unieszkodliwienie bazy... Sami Amerykanie nie wiedzą jak z tego wybrnąć więc przestańcie żyć bajkami...

    1. Tomek

      Baza nie została zniszczona ale 15 bunkrów, warsztaty, amunicja, paliwo wyleciała w powietrze. Wystarczy na pierwszy pokaz.

    2. Paw

      Dokładnie. Polecam przejrzenie dyskusji poniżej tego oświadczenia. Dokładnie nikt nie wie o co chodzi.I o to chodzi.

    3. bender

      Kolega Jaca zaproponowal wczesniej strone ImageSat International i faktycznie to dobre zrodlo, zeby zobaczyc 44 trafione cele i rozsadny komentarz nt. co zostalo zniszczone. "The results show that the target hits were accurate and that the Tomahawks have been used effectively against quality targets. Although 58 missiles hit the base, it seems that the overall damage to the base is limited because the warhead of the Tomahawk is not considered large and weighs about 450 kg."

  9. magazynier

    I kto teraz śmie twierdzić, że Donald T. jest prorosyjski? Czy ktoś się dał nastraszyć? Czas pokaże. Wygląda na to że tomki najlepiej nadają się do wyburzania budynków w Bagdadzie

  10. ktos

    No jesli ryzyko zniszczenia lotniska jest dla ciebie na tyle nieostotne zeby nie uzywac OPL to co jest wystarczajacym powodem na uzycie rakiet??

    1. Smuteczek

      To zwykła relaja koszt/ efekt. Byc moze osoby decyzyjne zdawały sobie sprawe ze nawet przy probie przeciwdziałania nie sa w stanie zestrzelic wiecej niz 1/3 nadlatujacych pocisków ( najprawdopodobniej duzo mniej nawet) wiec lepiej ewakuowac personel obsługujacy systemy OPL jako ze te najprawdopodobniej tez były celami ataku.

  11. KRET

    Rosjanie nie zestrzelili zadnego Tomahawka, a to dlatego ze byloby to nielegalne z uwagi na podpisane memorandum Rosjia-USA w Syrii. Natomiast jest to mozliwe, ze te Tomahawki byly zaatakowane przez "Krasukha-4" systemy ( byly i wciaz sa w Syrii ), Innego wyjasnienia nie ma jesli przyjmiemy teze ze 23 z 59 rakiet dolecialo. Jest to bardzo prawdopodobne z uwagi, ze Ruski wyciekli pewne informacie.

    1. Kola

      W obliczu dostępnych faktów tezy że doleciało 20 parę tomahawków nie da się już obronić.

    2. Zbigniew

      Zgadza się to częściowo, Krasukha wg. doniesień jest umieszczona koło Lataki która tworzy elektroniczny parasol ochrony dla systemów S300/400. Baza Szajrat jest oddalona od Lataki 160 km. Także z Lataki nie ma możliwości ze względów horyzontalnych zakłócić pocisków Tomahawk lecących 200,300 m nad ziemią. Jeżeli by system Krasukha był w pobliżu lotniska to wg. Rosji żaden Tomek nie powinien dolecieć do bazy Szajrat

    3. Davien

      Równie dobrze mógłbys zaatakowac Tomahawki chusteczka do nosa efekt byłby identyczny. Nie wiem jak wyobrażasz sobie zakłócanie systemem WRE systemów optycznych Tomahawka, nie mówiąc juz o TERCOM. Życze powodzeniqa, ale szybciej zakłócisz flarami AMRAAM-a:)

  12. Zbigniew

    Wojna informacyjna trwa w najlepsze. Odniosę się na początek o pierwszych wiadomościach: do bazy dotarło 23 tomki, a resztę szukają i zginęło parę osób oraz dzieci z niedalekiej wioski, teraz Rosja/Syria twierdzi, że baza lotnicza jest kompletnie zniszczona. A więc uwiarygodnić chcą jankesów o ich doskonałym i precyzyjnym sprzęcie. Ale przejrzycie film udostępniony przez Syrię po ataku USA, czy widać w bunkrach uszkodzone samo- loty, dwa stoją przed hangarem nie uszkodzone. Czy widać po przebiciu stropu jakikolwiek gruz wewnątrz czy nieczystości. Odnośnie map z 44-rema uderzeniami, to jankeski photoshop dobrze działa. Odnośnie pasa startowego, to tomek ma słaby silnik, żeby wznieść się raptownie na wysokość 5 km i uderzyć pionowo w pas i nie jest do takich celów projektowany, dlatego pas nie był uszkodzony. Radar też nie był uszkodzony, zresztą nie jest konieczny do startu czy lądowania, do tego służą stacje naprowadzania na pas przed lotniskiem. Radar kontroluje tylko przestrzeń wokół lotniska przed kolizjami w trudnych warunkach atmosferycznych. Następnie czy widać palące się zbiorniki paliwowe, nie opowiadajcie, że na wojskowym lotnisku są na powierzchni ziemi, to bzdura, to mogły być tylko cysterny do rozwożenia paliwa. Teraz odnośnie kamuflażu. Samoloty którym kończą się resursy są rozbierane na części, a nadające się do dalszej eksploatacji są kierowane do remontów, a zdolnych do latania samolotów. Natomiast płatowiec jest wystawiany na zewnątrz hangaru jako wabik. Przestawia się je też po lotnisku celem zmylenia satelitów szpiegowskich. Podczas rozmów USA i Rosjan co do ataku zdążono przebazować samoloty na lotnisko zapasowe które jest kilkanaście km obok lub ukryć je w bunkrach pod ziemią. Są to wystające górki na tym lotnisku. W tych bunkrach jest też gromadzona rezerwowa cała infrastruktura do odtworzenia działania bazy po ataku. Rosjanie więc nie robią wielkiego rabanu, bo się cieszą, że mogli przetestować swoje systemy ochrony lotnisk jak i logistyki. Do ochrony przed pociskami manewrującymi służą trzy systemy: artyleria, rakiety oraz zakłócanie elektroniczne. Odnośnie artylerii, są to zestawy armat 2 / 4 lufowych sprzężonych z radarem strzelających pociskami inteligentnymi zbliżeniowymi, które rozrywając się w pobliżu rakiety manewrującej sieją szrapnelami wolframowymi. Takie zestawy zamówił ostatnio min. Maciarewicz właśnie do ochrony lotnisk i obiektów specjalnych. Ten sam system używany jest w rakietach z tym, że Pancer był opracowany w latach 90 i nie jest skuteczny na obecne tomki. Przezbrojenie pancera do obecnych wymagań miało nastąpić 2016r ale czy tam były te zestawy to trudno powiedzieć. Przy zakłóceniu elektroniki mogły tylko trafić w pustynię. W żadnym wypadku nie nadają się zestawy S 300/400 bo nie mają radarów do nisko lecących celów i odpowiednich rakiet. Także uwaga do niektórych bzdurnych komentarzy, opanowanie techniki wojskowej to trudna wiedza. Napisałem to w przystępny sposób bez symboli i typuszeregu uzbrojenia.

    1. Bomba

      Cała na pewno nie została zniszczona. Jest filmik jak samoloty startują z bazy kilka godzin po ataku.

    2. ARMA3

      Na papieże S-400 maja radary i rakiety do nisko lecących celów. Jaka jest rzeczywistość to nikt z nas nie wie. Tak poza tym to ukształtowanie terenu w Syrii sprzyja ruskim a nie jankesom.

    3. ktos

      A co konkretnie chcialbys zaklocac w Tomahawku? Rakieta leci po zaprogramowanej trasie korzystajac z wewnetrznych zyroskopow. Posilkuje sie GPS ale nie jest on konieczny do lotu. Takiej rakiety nie da sie zaklocic. Tak jakbys zaklocal pocisk artyleryjski.

  13. Lotnik

    Szkoda było rakiet Tomahawk na ten złom

    1. www

      Takie tam czyszczenie magazynów. Puste zasobniki na niszczycielach trzeba uzupełnić.

    2. Smuteczek

      Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Dla panstw zachodnich takie wraki to faktycznie porazka. Jednak Syryjczycy innych samolotów nie maja a tymi radzili sobie wcale niezle jak dotad. Utrata duzej porcji tych maszyn moze wpłynac na ich zdolnosci atakowania celów z powietrza.

  14. anda

    Panowie bez emocji, czy rakiety trafiły, czy też nie, czy zostały zestrzelone czyteż nie nie ma to znaczenia, cena ropy wystrzeliła w górę jak nie przymierzając najnowyszy i najszybszy pocisk, z czego są wszystkie strony zadowolone. Rosja. AS, Iran, Irak, USA - bo wreszcie łupki mogą przynieść zyski a już było bardzo cienko. ponieważ pojawia się coraz więcej zdjęć, różnych analiz z skutków ataku z dotychczasowych materiałów można wywnioskować jedno : zniszczenia jak mówi znajomy budowlaniec - naprawię w dwa tygodnie no góra w miesiąc, zniszczenia magazynów paliw i amunicji mało prawdopodobne - one nie wypalają się szybko a amunicja eksplodując daje ciekawe efekty co na pewno zostałoby nagrane komórkami i opublikowane / patrz pożar magazynu amunicji na Ukrainie / jak przyznaja sami Amerykanie Rosjanie obserwowali lecące rakiety co jest logiczne / mogłyby zboczyc z trasy przelotu i podążyć w nie oczekiwanym kierunku / ale poco je niszczyc skoro szkody przez nie wyrządzone będą minimalne. abstrahując : jak to na Bliskim Wschodzie gra jest wielowątkowa, wielopoziomowa i co autorzy mieli na myśli dowiemy sie później lub najprawdopodobnie wogóle

    1. Piotr34

      Nieprawda-przekombinowujesz-Rosjanie stracili bo okazali sie protektorem ktory ni epotrafi ochraniac swoich protegowanych.

  15. Afgan

    W tej sprawie panuje dosłownie informacyjny bełkot. Po odsianiu pewnych niedorzeczności można przyjąć następujące fakty. .............. W cel trafiło ponad 90 procent wystrzelonych pocisków. Duża część samolotów została ewakuowana, ale też dużo nie zdążyło odlecieć i zniszczonych zostało ponad 20, głównie Su-22, Su-24 i Mig-23, jest też mowa o kilkunastu śmigłowcach, jednak nie ma zdjęć ze zniszczonymi śmigłowcami. Żadna z maszyn, które zostały w bazie nie przetrwała ataku, zostały one zniszczone, lub co najmniej uszkodzone i wymagają skomplikowanych napraw. Obrona przeciwlotnicza w bazie nie miała Pancyrów, Syryjczycy te zestawy mają rozlokowane w rejonie Latakia, Tartus i Damaszek. Tam były do obrony Kuby i Osy, które nie zdołały nic zestrzelić, mało tego nawet nie odpaliły żadnych rakiet. Większość wyrzutni przetrwała atak, bo nie one były celem ataku. Zniszczono radary i stanowiska dowodzenia/kierowania, a bez nich wyrzutnie są ślepe, czyli bezużyteczne. Z tego całego bełkotu informacyjnego, taki przebieg zdarzenia powtarza się najczęściej i jest on najbardziej prawdopodobny według mnie.

    1. eeee

      P0 zamieszczonych zdjeciach i filmach nie ma mowy o zniszczonych 20 samolotach raczej o 4, no chyba ze zanim zaczeli krecić film to usuneli 16 wraków gdzieś.

  16. miki89

    ...przecież tu chodziło o efekt. Truman ( a w zasadzie administracja) pokazała- po błędach za czasów Obamy, że nie będzie pobłażania dla tego typu akcji Assada. I dobrze. Nie chodziło o bazę tylko o efekt psychologiczny- US pokazało- możemy w dowolnym momencie, dowolnymi siłami (59 rakiet) uderzyć w dowolne miejsce w tym regionie-nie patrząc na ONZ- i tyle. I jeszcze jedno, kto sieje wiatr...ten zbiera plony (to w kontekście wywołania przez US wojny w tym regionie)

    1. Konvi

      Truman.... Harry S. Truman, prezydent USA w latach 1945-1953....

  17. Spekulator

    Zanim ktos nie wycieknie prawdy, to tylko mozna spekulowac. Jedno jest pewne: jesli z 60 wystrzelonych rakiet ( 1 spadl w morzu) tylko 23 dolecialo celu - To nie dobrze. Jesli przyczyna byly S-300/400 nawet z sukcesem 30% to mozna by to nazwac sukcesem, a z 60% bylaby to katastrofa dla US Navy.

    1. Jaca

      Przeczytaj pan uważnie artykuł to może dojdziesz do wniosku, że 23 rakiety nie mogły zniszczyć "44 cele (obiekty), przy czym stopień zniszczenia jest różny – w niektóre cele uderzyły więcej niż jedna rakieta: 15 schronohangarów, 7 punktów remontowych i warsztatowych, 10 magazynów z amunicją, 7 składów paliwa, 5 stanowisk obrony przeciwlotniczej."

    2. Givi

      Baza została zniszczona. Systemy OPL jej nie obroniły. Jak by na to nie patrzeć to nie jest sukces OPLa. A jesli załozone cele zostały zniszczone to jest to sukces US Navy. Nawet ja by ruska OPLka cokolwiek zniszczyła (a najpewniej nie zniszczyła nic) to baza jest zniszczona i zadne płacze ruskich troli tego nie zmienią.

    3. Davien

      To może wyjaśnij jakim cudem 23 pociski zniszczyły 44 cele trafiając kilka z nic więcej niz jeden raz.

  18. Extern

    A Amerykanie atakując tę bazę przecież mogli trafić w skład sarinu i rozpylili by to na całą okolicę. Trochę lekkomyślne było to z ich strony.

    1. Ja

      Jakiego sarinu? Oddali go usa wczesniej, a fotki z bialymi chelmami czysczacymi ludzi rekami to fejk, gdyby tam był sarin byli by martwi

    2. Tomo

      Gdyby trafili w sklad sarinu to nie rozpylili by go na okolice tylko w wyniku eksplozji sarin by sie spalił.

  19. Darek S.

    Chodziło tylko i wyłącznie o zrobienie wrażenia na przywódcy Chin przy kolacji. Według mnie to była wręcz ustawka. Amerykanie sami sprokurowali ten atak chemiczny, żeby potem zrobić tą pokazówkę i strzelanie Tomahowkami. Wystrzelili ich tyle, że nawet gdyby Rosjanie mieli tam w okolicy swoje najnowsze systemy do obrony przed tego typu zagrożeniami, z uwagę na skalę przedsięwzięcia nie byliby w stanie obronić bazy.

  20. Bez dekretu

    Rosja i Ameryka pracuja razem dzialajac wedlug strategii nożyczek. W kontekście psychologicznym, można tę strategię porównać do znanej koncepcji „dobrego i złego gliniarza”, w której jeden gra przysłowiowym „kijem”, drugi zaś oferuje „marchewkę”, a delikwent ma być przekonany, że ten „dobry” działa w jego interesie. Tak bylo od poczatku tak zywanej Cold War Wielkie napiecia, niby konflikt, a na koniec wielkie nic. Jak inaczej wytlumaczyc kompromitacje Rosji w tej sprawie? I tu nic nie mow mi o wojnie atomowej albo jej ryzyku. Zestrzelenie rakiet to nie powod do wojny atomowej.

  21. SchwarzerAdler

    Pomijając że to propagandowa ustawka, (Chińczycy, silny Trump, słabe Ruskie ) etc. to takiej wojny nie wygrywa się Tomahawkami. Dlategu użycie S300 nie miało tu znaczenia i sensu, skoro wiedzieli o nalocie łatwiej ewakuować najcenniejszy sprzęt . Izraelskie czy USA bombowce nie wlecą nad Syrię ze względu ryzyka strat. Ta wojna się każdemu opłaca a przegrana Asada z np. Kurdami nie jest Turcji na rękę. Czemu narody nie podzielą tego sztucznego, postkolonialnego tworu którym jest Irak i Syria na mniejsze państwa etniczne i religijne ??

    1. Smuteczek

      Problem polega na tym ze zarowno Izraelskie jak i Amerykanskie samoloty nad Syria lataja. Do Amerykanskich sie jeszcze nie strzela ale lataja oba te panstwa

  22. PiotrEl

    Gdzie jest gaz? Była baza z której startowały (chłe,chłe..)samoloty uzbrojone w bron C. Gdzie są śłady zniszczenia tej broni? Bunkry gdzie była? Co zdjęcia ściśle tajne????

  23. Stupor Mundi

    Najcelniejsze były bomby zrzucane przez B-52 w w Wietnamie, zawsze trafiały w ziemię.COD4

  24. normalny

    Efekty amerykańskiego ataku najwyraźniej żadne skoro na drugi dzień baza była już operacyjna, nie zniszczono baterii KUB-ów a nawet części stacjonujących tam Migów-21 i Su-22. Pas startowy też nie został nawet ruszony. Albo USA zaatakowało tak aby nie zrobić większej krzywdy Asadowi albo Rosjanie unieszkodliwili plotką część Tomahawków. Krótkoterminowo USA uzyskało propagandowy sukces, faktycznie odsłonili się z Tomahawkami i to się może obrócić przeciw nim w przyszłości.

    1. Jaca

      Zniszczono 3 stanowiska zestawów Pancyr-S1 oraz 22 samoloty których syryjska armia nie zdążyła wycofać. Zniszczono ok 44 obiekty które stanowiły cele dla amerykańskich rakiet. Gdyby Pentagon nie ostrzegł Rosjan straty sprzętu byłby całkowite. Zniszczenia w bazie wg syryjskiego pracownika są określane jako doszczętne.

    2. MZ

      Plotką to prawie wszystkie unieszkodliwili.. .

  25. pułkownik rezerwy (studia w West Point)

    śmiać mi się chce jak podajecie takie dane skutków akcji. Interesujące jakimi materiałami dysponujecie? Raport CIA mówi o co najmniej 43 zabitych w tym 11 Rosjan i 62 rannych. O sprzęcie i infrastrukturze nie wspomnę.

    1. Mosad

      XD Raport mosadu mówi o co najmniej 15000 tysiącach zabitych i 500 samolotach zniszcz onych.

    2. kala

      Ta pewnie bo ruscy nie ewakuowali swoich pracowników , abstrachując juz od tego , że rosyjska czesc bazy nie została naruszona ...

    3. Smuteczek

      Abchaska telewizja miała swoich reporterów na miejscu. Trudno by było az tak bardzo niedoszacowac straty

Reklama