Reklama
  • Wiadomości

Amerykanie testują prototyp nowej wersji Herkulesa

Na poligonie doświadczalnym Yuma Proving Ground trwają testy dwóch prototypów nowej wersji wozu zabezpieczenia technicznego M88, których producentem jest koncern BAE Systems.

Autor. US Army Yuma Proving Ground
Reklama

Od połowy marca trwają testy dwóch prototypów M88A3 HERCULES (Heavy Equipment Recovery Combat Utility Lifting Extraction System) będących głęboką modernizacją, która ma zastąpić w służbie warianty M88A1 i M88A2. Zasadniczym celem modernizacji jest poprawa wszystkich charakterystyk pojazdu. Najgłębszą zmianą jest całkowita wymiana zespołu napędowego. Stosowany do tej pory silnik wysokoprężny V12 Continental Motors AVDS-1790-8CR generujący moc 1050 KM i moment obrotowy na poziomie 3400 Nm, zostanie zastąpiony komercyjną, przemysłową jednostką wysokoprężną V12 Caterpillar C32 ACERT, która osiąga moc 1350 KM oraz moment obrotowy na poziomie 6166 Nm (sic!).

Reklama

Dla porównania w wozie zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3 Büffel który bazuje na czołgu Leopard 2, zastosowany silnik wysokoprężny V12 MTU MB873 Ka501, generuje moc co prawda 1500 KM, ale jego moment obrotowy to zaledwie 4700 Nm, a trzeba pamiętać że przy holowaniu ciężkich pojazdów nie tylko moc silnika ma znaczenie, ale istotny jest, jeśli nie ważniejszy, także moment obrotowy silnika. Istotna jest także masa pojazdu, bo o ile M88A3 ma masę około 70,7 tony więc może holować bezpiecznie w zasadzie wszystkie, nawet najcięższe czołgi podstawowe i pojazdy opancerzone, tak Bergepanzer 3 Büffel ma masę 54,3 tony, a więc może mieć problem z bezpiecznym holowaniem wozów takich jak Leopard 2A7V, M1A2SEPv3, Merkawa Mk4M czy Challenger 3.

Zobacz też

Z nowym silnikiem sprzęgnięto zmodyfikowaną nieco, przekładnię hydrokinetyczną Allison X1100-3B1. Jest to ten sam model, jaki stosowany jest w czołgach podstawowych M1A2SEPv3. Co więcej M88A3 otrzymał nowe zawieszenie hydropneumatyczne InArm firmy Horstman. Prawdopodobnie to samo zawieszenie w niedalekiej przyszłości zostanie również zainstalowane w czołgach M1A2SEPv3 oraz w przyszłym M1A3. Zaletą zawieszenia InArm jest jego montaż całkowicie na zewnątrz kadłuba, dzięki czemu nie zajmuje ono miejsca wewnątrz. Jest ona także lżejsze od tradycyjnych rozwiązań wykorzystujących drążki skrętne, zapewnia lepsze charakterystyki pracy, a co za tym idzie większe bezpieczeństwo załodze pojazdu oraz jest łatwiejsze w serwisowaniu i wymianie.

Reklama

Oprócz tego zmodernizowano także uciąg wyciągarki, zwiększając go z 63,5 tony do 72,5 tony, podobnie zwiększono udźwig wyciągarki żurawia z 27,2 tony do 36,2 tony. Pojazd wyposażono także w nowe gąsienice T160, które zastąpiły starsze T107. Gąsienice T160 są konstrukcyjnie zbliżone do gąsienic T158IR dla czołgów M1A2SEPv3, zasadnicza różnica to kształt gumowych nakładek oraz szerokość, gąsienice T160 mają ogniwa o szerokości 711 mm, natomiast T158IR mają ogniwa o szerokości 635 mm. Ponadto M88A3 wyposażono w nową elektronikę, zestaw zagłuszarek oraz inne nowe wyposażanie.

Zobacz też

Obecnie dwa prototypy testowane na poligonie Yuma i biorą udział w badaniach RAM (Reliability And Maintainability), czyli sprawdzana jest ich niezawodność oraz podatność eksploatacyjna i serwisowa. Oba prototypy pokonały już łącznie 9656 km, testowane są także wyciągarki oraz żuraw. M88A3 jest zdolny do wyciągania oraz holowania pojazdów o masie około 72,5 tony. Testy mają potrwać do końca roku, co ciekawe łącznie zbudowane zostały cztery prototypy M88A3, dwa znajdują się na poligonie Yuma, natomiast dwa pozostałe na poligonie Aberdeen Proving Grounds. W momencie przyjęcia M88A3 do służby, możliwa będzie modernizacja starszych M88A1 i M88A2 do nowego standardu, jak również produkcja nowych egzemplarzy.

Reklama
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama