Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

USSOCOM poszukuje nowych transporterów

Pojazdy AMGS w trakcie transportu lotniczego do Afganistanu. Fot. US DoD
Pojazdy AMGS w trakcie transportu lotniczego do Afganistanu. Fot. US DoD

Amerykańskie Dowództwo Operacji Specjalnych (USSOCOM) poszukuje nowych transporterów opancerzonych dla 9–11 opertorów sił specjalnych. Maszyny muszą być przystosowane do transportu na pokładzie samolotu C-130 Hercules. Program nosi oznaczenie JAGMS (Joint Armored Ground Mobility System).

Na początku marca 2020 USSOCOM ogłosił zapytanie o informacje (RFI - Request for Information) dotyczące pozyskania nowych opancerzonych pojazdów taktycznych w ramach programu JAGMS. Nowe transportery opancerzone powinny być w stanie pomieścić 9–11 opertorów sił specjalnych i muszą być przystosowane do transportu lotniczego na pokładzie samolotu C-130 Hercules. Poza wymienionymi cechami, pojazdy JAGMS muszą również spełniać niejawne wymagania USSOCOM dotyczące przeżywalności na polu walki, w tym poziomów ochrony.

Ogłoszone RFI ma na celu sprawdzenie oferty rynkowej pod kątem dostępnych modeli, wersji, ich przydatności do realizacji zadań oraz poziom dojrzałości tych konstrukcji. USSOCOM oczekuje również informacji na temat wykonalności i poziomów ryzyka spełnienia wymagań  w przypadku już produkowanego pojazdu, wszelkich kosztów z tym związanych oraz czynników mających wpływ na harmonogram realizacji projektu. RFI ma również dać możliwość zdobycia dodatkowych informacji na temat obecnych możliwości branży.

USSOCOM obecnie wykorzystuje pojazdy AGMS (Armored Ground Mobility System), czyli  transportery Pandur I 6×6 pierwotnie opracowane przez austriacką firmę Steyr-Daimler-Puch Spezialfahrzeuge (SSF), obecnie część General Dynamics European Land Systems (GDELS). Pojazdy zostały wyprodukowane dla Dowództwa Operacji Specjalnych wojsk lądowych USA (USASOC - Army Special Operations Command) przez AV Technology przy pomocy General Dynamics. Pojazd może pomieścić do 7 żołnierzy oraz dowódcę i kierowcę i może być transportowany na pokładzie  samolotu C-130 Hercules. Pojazdy AGMS sąwykorzystywane w działaniach przez operatorów słynnej Delta (1st Special Forces Operational Detachment-Delta) oraz w przez komandosów z 75. Pułk Ranger. Ich uzbrojenie stanowi zwykle zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie M153 CROWS II z wkm M2 lub granatnikiem automatycznym Mk19, choć na niektórych AGMS zamontowano wyrzutnie ppk BMG-71 TOW.

Ponieważ następca Pandura/AGMS będzie musiał pomieścić 9–11 operatorów, to najprawdopodobniej wybór będzie dotyczył opancerzonych transporterów w układzie 8x8, gdyż wersje 6x6 są zbyt krótkie.

Testy nowego pojazdu planowane są na rok budżetowy 2023/24, a ich wprowadzenie do służby na rok budżetowy 2024/25.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Gts

    Zbudowali by wreszcie następce Herculesa to i pojazdy mogliby zamawiać w końcu normalne. 21 ton udźwigu to o co najmniej 5 za mało. Paka też ma za małą przestrzeń i trzeba demontować elementy wieży, jeśli nie całe wieże. Do tego dochodzą niedostateczne możliwości wyważenia maszyny z takim ładunkiem. To właśnie Hercules jest problemem.

    1. Hektor

      Następcą Herculesa z założenia jest A400M. Więc zamiast "wyważać otwarte drzwi" Jankesi powinni zakupić licencję na te maszyny tak jak to kiedyś zrobili w przypadku Harriera. Tak by było najrozsądniej, ale problemem jest tu LM i jego lobbyści, który wmawiają wszystkim, że C-130J Super Hercules wystarczy każdemu.

    2. ryba

      Miejsca pracy sa najważniejsze jak widac co jest tak mało doceniane w PL , nicnierobienie albo robienie czegokolwiek byle jak zle sie zawsze kończy.

    3. Hektor

      Hmm. Coś się zmieniło na tym świecie? Bo myślałem, że produkcja licencyjna polega na tym, że kupuje się prawo do produkowania jakieś tam wyrobu u siebie i przez miejscowych pracowników.

  2. Sierżant

    Skot to była maszyna... zamiast kmu, granatnik 40 i gra. No i silnik podrasować i nowsze opony. I to tyle, żadne drogie Rosomaki nie potrzebne.

  3. BB

    To może wreszcie zaproponują coś z Siemianowic? Cały czas kupujemy coś od amerykanów. Niech wreszcie coś kupią od nas.

    1. zorro

      Siemianowice przecież nic nowego sami nie zrobią. Trzeba im znów kupić licencję.

    2. Marek

      Wręcz przeciwnie. Polscy inżynierowie potrafią poradzić sobie nawet z absurdalnymi wymogami. Najlepszym przykładem tego jest Hipopotam.

    3. A może SKOTA? 10 osób no i pływa.

  4. fcuk

    A u nas dla spec opsów, kupuje się pustynne golasy. Ważne żeby wyglądały jak na filmach.

  5. Leopardzik

    General Dynamics w natarciu Czy klonowa wie o tym?

  6. Tadziu

    Mamt Konkera za 1 dolara Gdyby chcieli

Reklama