Geopolityka
USA: "Sygnalista" chce odpowiedzieć pisemnie na pytania Komisji Wywiadu
Sygnalista, który ujawnił kontrowersyjną rozmowę prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, zaproponował, że odpowie na pisemne pytania Republikanów zasiadających w komisji wywiadu Izby Reprezentantów - podali jego prawnicy.
Adwokaci sygnalisty, który jest pracownikiem amerykańskiego wywiadu, w sobotę wieczorem zwrócili się z taką propozycją do kongresmena Devina Nunesa, który jest najwyższym rangą Republikaninem w komisji wywiadu. Jeden z prawników, Mark Zaid, powiedział w niedzielę w wywiadzie dla telewizji CBS, że jego klient chce, aby jego skarga w sprawie rozmowy Trump-Zełenski, która uruchomiła śledztwo Izby Reprezentantów w sprawie ewentualnego odsunięcia prezydenta od władzy, była analizowana w sposób niezależny od politycznych podziałów w Kongresie.
Republikanie głosili dotąd, że śledztwo, które może doprowadzić do wszczęcia procedury impeachmentu, toczy się w sposób nieuczciwy, i ograniczyli pytania dotyczące afery ukraińskiej i zadawane świadkom przez komisje prowadzące dochodzenie. Republikanie stanowią mniejszość w niższej izbie Kongresu.
I did. It made clear that you pressured a foreign government to interfere in our political process on your behalf. You violated your oath of office and betrayed our nation.
— Joe Biden (@JoeBiden) November 1, 2019
You should be impeached. https://t.co/NrM2mmjzuo
Trump powiedział reporterom w Białym Domu, że tożsamość sygnalisty powinna zostać ujawniona i zasugerował, że osoba ta mogła popełnić oszustwo, nie poparł tego jednak żadnymi dowodami - podaje Reuters.
The Whistleblower must come forward to explain why his account of the phone call with the Ukrainian President was so inaccurate (fraudulent?). Why did the Whistleblower deal with corrupt politician Shifty Adam Schiff and/or his committee?
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 1, 2019
"Sygnalista powinien zostać ujawniony, bo sygnalista podał fałszywe informacji. Zmyślił jakąś historię" - dodał prezydent. W sobotę wieczorem zatweetował: "Sygnalista zniknął. Gdzie jest sygnalista?".
The Whistleblower has disappeared. Where is the Whistleblower?
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 2, 2019
Wcześniej w niedzielę Trump wezwał na Twitterze sygnalistę, by się ujawnił. "Ujawnić Sygnalistę i skończyć z oszustwem Impeachmentu" - głosi tweet prezydenta.
The Whistleblower got it sooo wrong that HE must come forward. The Fake News Media knows who he is but, being an arm of the Democrat Party, don’t want to reveal him because there would be hell to pay.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 3, 2019
Reveal the Whistleblower and end the Impeachment Hoax!
Jak komentuje portal informacyjny Business Insider, Trump i popierający go republikańscy kongresmeni koncentrują się w swej strategii bronienia prezydenta przed impeachmentem na próbie odkrycia tożsamości sygnalisty, który jako pierwszy poinformował o naciskach, jakie Trump wywierał na Zełenskiego podczas rozmowy z 25 lipca. Chcą też przedstawić sygnalistę jako zwolennika Demokratów, którego motywacja wynika z niechęci do republikańskiego prezydenta.
The Whistleblower got it sooo wrong that HE must come forward. The Fake News Media knows who he is but, being an arm of the Democrat Party, don’t want to reveal him because there would be hell to pay.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 3, 2019
Reveal the Whistleblower and end the Impeachment Hoax!
Raport sygnalisty uruchomił śledztwo Kongresu w sprawie ewentualnego odsunięcia prezydenta od władzy. Zeznania kolejnych świadków potwierdzają jak dotąd ocenę i obawy sygnalisty.
Najbardziej obciążające informacje spośród wszystkich ujawnionych podczas przesłuchań w Izbie Reprezentantów w tej sprawie, to zeznania podpułkownika Alexandra Vindmana, pracownika Rady Bezpieczeństwa Narodowego i eksperta do spraw ukraińskich, który był świadkiem słynnej rozmowy z Zełenskim. Vindman, weteran wojny w Iraku, zeznawał 29 października. Jeszcze tego samego dnia, Trump zaatakował go na twitterze.
Supposedly, according to the Corrupt Media, the Ukraine call “concerned” today’s Never Trumper witness. Was he on the same call that I was? Can’t be possible! Please ask him to read the Transcript of the call. Witch Hunt!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) October 29, 2019
How many more Never Trumpers will be allowed to testify about a perfectly appropriate phone call when all anyone has to do is READ THE TRANSCRIPT! I knew people were listening in on the call (why would I say something inappropriate?), which was fine with me, but why so many?
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) October 29, 2019
Vindman ocenił, że "nie uważał za właściwe żądania Donalda Trumpa, by zagraniczny rząd prowadził dochodzenie w sprawie amerykańskiego obywatela". Prezydent miał bowiem zwrócić się do prezydenta Ukrainy z sugestią, by ten nakazał wszczęcie ponownego śledztwa mogącego dotyczyć syna jego politycznego rywala, byłego wiceprezydenta Joego Bidena. Vindman powiedział, że dwukrotnie informował przełożonych o swoich obiekcjach wywołanych rozmową Trumpa z Zełenskim.
The president continues to target public servants, including those who have served their country in combat, with baseless attacks.
— Adam Schiff (@RepAdamSchiff) November 3, 2019
Efforts to intimidate or threaten witnesses will further build the case for obstruction, itself an impeachable offense. https://t.co/InoxFCEEAb
Jak komentują media, pomysł obozu Trumpa na ujawnienie tożsamości sygnalisty jest niezgodny z praktyką i mija się celem, ponieważ każdy kolejny świadek, który był przesłuchiwany w ramach śledztwa Kongresu, nie tylko potwierdził jego relację, ale dostarczył też dodatkowych informacji na temat prób wywierania presji na Kijów i prowadzenia polityki wobec Ukrainy alternatywnymi kanałami, przy wykorzystaniu koneksji osobistego prawnika Trumpa Rudy'ego Giulianiego. Kilka ustaw, które były modyfikowane w ostatnich latach, chroni w USA sygnalistów i zabrania ujawniania ich tożsamości; specjalna ustawa z 1989 roku chroni tych, którzy są pracownikami władz federalnych.
Soon, the American people will see new evidence of the President's abuse of power.
— Adam Schiff (@RepAdamSchiff) November 1, 2019
Every Member of Congress will have to answer: is soliciting foreign interference in our elections acceptable?
The answer must be no.
Americans decide American elections. pic.twitter.com/zgzKFqz16l
Dochodzenie w sprawie afery ukraińskiej i ewentualnego odsunięcia prezydenta od władzy prowadzą komisje spraw zagranicznych, wywiadu oraz nadzoru i reform w Izbie Reprezentantów. Administracja Trumpa jak dotąd odmawiała współpracy w tej sprawie z Kongresem i bojkotowała wezwania pod rygorem odpowiedzialności karnej do udostępnienia dokumentów i składania zeznań. Izba Reprezentantów przegłosowała w czwartek wniesiony przez Demokratów projekt rezolucji dotyczącej formalizacji dochodzenia w sprawie ewentualnego odsunięcia Trumpa od władzy.
chateaux
Republikanie chcą aby procedura toczyła się według zasad postępowania karnego, tymczasem amerykańska konstytucja nie określa procedury impeachmentu jako postępowania karnego, i co więcej - z godnie z nią wysocy urzędnicy państwowi mogą być pozbawieni urzędu za czyny nie stanowiące per se przestępstwa, lecz przede wszystkim za sprzeniewierzenie się urzędowi lub nadużycie władzy. I to ostatnie jest podstawą wszczęcia procedury impeachmentu przez izbę niższą Kongresu. Jest bowiem nadużyciem władzy urzędu prezydenta, wykorzystanie go w celu osiągnięcia prywatnej korzyści - w tym wypadku uderzenie w w bezpośredniego konkurenta politycznego w zbliżających się wyborach.