Reklama

Geopolityka

Ukraina: Tylko ochotnicy na froncie

  • Fot. Ministerstwo Obrony Ukrainy

Prezydent Ukrainy spotkał się z ministrem obrony Stepanem Półtorakiem i szefem Sztabu Generalnego Wiktorem Mużenko. W czasie spotkania wysłuchał raportu o zakończeniu szóstej fali demobilizacji poborowych ze strefy konfliktu w Donbasie. Została ona przeprowadzona na podstawie dekretu z września 2016 roku.

Szef Sztabu Generalnego poinformował, że proces szóstej fali demobilizacji został w pełni zrealizowany, z wyjątkiem wojskowych poddawanych leczeniu lub będących przedmiotem dochodzenia wewnętrznego. Od początku listopada na froncie w Donbasie pozostają jedynie żołnierze kontraktowi i ochotnicy.

Jako prezydent i najwyższy dowódca sił zbrojnych mogę poinformować, że od dzisiaj w operacji antyterrorystycznej (ATO) nie uczestniczą żołnierze poborowi. Siły Zbrojne Ukrainy muszą całkowicie składać się z ochotników i żołnierzy kontraktowych, którzy są dobrze wyszkoleni, zmotywowani i wyposażeni

Petro Poroszenko

W swojej wypowiedzi prezydent Ukrainy zauważył, że w ciągu dwóch lat mobilizacja spełniła kluczową rolę w zapewnieniu zdolności obronnej państwa. Podkreślił również, iż przez ten okres armia przeszła przez szereg reform. W związku z tym, teraz "tylko dobrze wyszkoleni żołnierze kontraktowi i ochotnicy zostali na froncie, którzy zostali przeszkoleni, między innymi, z udziałem naszych partnerów zagranicznych" – zaznaczył Poroszenko w czasie briefingu prasowego.

Dekret o demobilizacji został podpisany przez Poroszenko 26 września br. Stanowi jeden z etapów porozumień mińskich, mających na celu utrzymanie rozejmu w rejonie Donbasu.

Czytaj także: Separatyści podpisali porozumienie ws. zawieszenia broni w Donbasie

Reklama

Komentarze (9)

  1. Red Bulldog

    Interesujące info. Doprawdy. A co to zmienia? Traktat Budapesztański został złamany przez Rosję a państwa zachodnie poza sankcjami nie robią nic. Też go nie dotrzymały. Donbas i Krym już jest Rosyjski a Rosja nie upada. USA pręży muskuły być może wplątując nasz region w niezłą kabałę. Do Polski napłynęło już milion Ukraińców a końca tej drogi nie widać.

    1. nikt2

      @Red Bulldog A coż to takiego "Traktat Budapesztański" i jak został złamany ?

  2. Jarek

    Ani Kacapy, ani Ukraińcy nie są naszymi przyjaciółmi, jak się tu niektórym wydaje. Dla Polski ta wojna to dobrodziejstwo i oby toczyła się jak najdłużej.

  3. Plush

    Poszaleli. Czyli KRYM stracony DONBAS stracony i tyle te porozumienia są warte. Tyle warte są traktaty sojusze i inne tego typu dyrdymały. Dziękuje. Można zdjąć sankcje z Rosji bo i po co one skoro wszystko wiadome?

  4. dropik

    tak , to z Wiktorem jest bardzo dziwne. O ile w sierpniu 2014 mogł się tlumaczyc zaskoczeniem i niezbyt dobrze działającą armią to w Debalczewie poniósł totalną porażkę choc miał sporo czasu na przygotowanie. nie docenił tez znaczenia lotniska w Doniecku dla morale armii i spoleczenstwa. powinien ich wczesniej wycofac lub odblokować

  5. nie/rozbawiony

    "Od początku listopada na froncie w Donbasie pozostają jedynie żołnierze kontraktowi i ochotnicy"... Jedną z tych jednostek zapewne będzie obecny pułk "Azow", który wcześniej działał jako tzw. ochotniczy batalion. Jest to jednostka specjalna podległa MSW Ukrainy i związana ze skrajnie nacjonalistycznym ukraińskim ugrupowaniem Prawy Sektor. Wyróżnia się szczególnie silnym odwoływaniem się do ideologii nazistowskiej, której wyrazem jest Wolfsangel (Wilczy Hak) w symbolu jednostki. Wraz z innymi tzw. ochotniczymi batalionami oskarżany był wielokrotnie o dokonywanie zbrodni wojennych na cywilnej ludności i jeńcach w Donbasie. Wyróżnia się ponadto wyposażeniem w nowoczesne uzbrojenie i sprzęt wojskowy produkcji zachodniej, w tym niestety także polskiej...

    1. Afgan

      Jeszcze raz powtórzę! Więcej obiektywizmu a mniej czerwonych emocji! Piszesz o batalionie "Azov", to nie zapomnij o batalionach "Wostok" i "Opłot" po stronie "separów" złożonych m.in. z pospolitych kryminalistów z rosyjskich zakładów karnych (coś na wzór oddziału Dirlewangera co to Powstanie Warszawskie tłumił). Pamiętasz takiego "gieroja" od separów co na niego "Motorola" mówili, co pojmanym obrońcom lotniska w Doniecku uszy i palce obcinał, albo po prostu strzelał im w potylice z przyłożenia kiedy klęczeli skuci kajdankami? Marnie chłop skończył, bo SBU go w końcu już sprzątnęła na szczęście. Jak piszesz o brudach jednej strony, to pisz też o drugiej bo może i Ukraińcy święci nie są, jednak to oni się bronią a nie atakują, a "separy" są o wiele bardziej brutalni.

    2. tak tylko...

      Znamy już te teorie głoszone przez Kreml: na Ukrainie rządzi junta, a Ukraińcy to faszyści wspierani przez imperialistyczne USA. Rosyjskie wojska niosą tylko pokój, rosyjskie grady spadające na głowy mieszkańców Ukrainy tylko leczą. Ja jednak myślę, że największym państwem faszystowskim we współczesnym świecie jest Rosja, która dodatkowo czci i stawia pomniki największemu ludobójcy w historii ludzkości - Stalinowi.

    3. dropik

      co za brednie. Azow to Azow a Prawy Sektor to Prawy Sektor.

  6. AAALKO

    OT nie jest do walk jakie mamy w Donbasie. OT zabezpiecza linie komunikacyjne do Donbasu.

    1. henio

      OT to właśnie są wojska samozwańczych republik Donbasu

  7. HarryHipnotyzer

    Ciekawe kiedy skośnoocy ochotnicy z DRL i ŁRL zostaną zwolnieni do domów w Krasnojarsku, Jakucji itp.

  8. kapralek

    Jakoś nie chcą iść w rozwijanie potencjału armii poprzez OT, ciekawe czemu???

    1. domyślny

      Bo OT nie potrafi podkładać bomby w windzie jak "zawodowcy" szkoleni przez GROM? Co prawda i OT można przeszkolić w podkładaniu bomb, ale "wicie, rozumicie", takiej OT nie można ufać, bo nie wiadomo do końca komu te bomby chciałaby podkładać, bo ideowa jest. A z zawodowcami sprawa jest prosta - bez kasy nie ruszą palcem w bucie.

    2. efe

      Ochotnicze "OT" to im tyłek ratowało przez pierwsze miesiące. A tak po za tym "Siły Zbrojne Ukrainy muszą całkowicie składać się z OCHOTNIKÓW i żołnierzy kontraktowych, którzy są dobrze wyszkoleni, zmotywowani i wyposażeni".

    3. Ale z ciebie prowokator

      Bo mają już gwardię narodową bystrzaku.

  9. Marek1

    Hmmm ... szef Sztabu Generalnego Wiktor Mużenko. Zadziwiające jest, że człowiek głównie odpowiedzialny za katastrofalne dla sił ATO decyzje, które doprowadziły do wielkich klęsk(Iłowajsk, Debalcewo, Saur-Mogiła, lotnisko donieckie, itp.) nadal dowodzi armią Ukrainy. Przecież w NAJlepszym razie Mużenko jest skrajnie niekompetentnym nieudacznikiem, więc upór z jakim Poroszenko utrzymuje go na stanowisku BARDZO nieładnie zalatuje ...

Reklama