- Wiadomości
Rosyjskie czołgi z działem laserowym?
Rosjanie planują wyposażenie swoich ciężkich wozów bojowych w broń energii skierowanej - elektromagnetyczną lub laserową.

Z wypowiedzi wysokiej rangi wojskowych rosyjskich wynika, że na przyszłym polu walki dominować będą wysoko manewrowe platformy bojowe wyposażone w zaawansowane systemy broni wysokoenergetycznych. Platformy takie powinny być bezzałogowe i sterowane lub posiadać pewną autonomiczność.
Rosyjski przemysł zbrojeniowy już pracuje nad takimi rozwiązaniami. M.in. UrałWagonZawod (UWZ) planuje w ramach programu Sztorm opracowanie rodziny zupełnie nowych pojazdów bezzałogowych na bazie T-72. Już wcześniej firma ta był gotowa do stworzenia ciężkiego czołgu na bazie uniwersalnej platformy Armata uzbrojonego w konwencjonalne działo kalibru 152 mm.
Sam pomysł zbudowania lądowej platformy z uzbrojeniem w postaci działa laserowego narodził się jeszcze w ZSRR (m.in. wersja 74T6 z programu Omega-2M). Obecnie ujawniono zestaw lasera bojowego zamontowanego na holowanej naczepie (a w zasadzie dwóch kontenerach na dwóch naczepach – jeden z laserem i źródłem zasilania a drugi ze stanowiskiem operatorów). Jedynym z niepotwierdzonych danymi jest w tym przypadku bardzo krótki czas „pompowania” energią, co powoduje uzyskanie większej szybkostrzelności takiego systemu laserowego.
Natomiast jeśli chodzi o broń elektromagnetyczną to jej największą zaletą jest brak prochu, dużo większa ilości zabieranej amunicji i uzyskiwane prędkości lotu pocisku odpowiadającej Mach 3÷6 oraz znacznych zasięgów strzału. Platforma z działem elektromagnetycznym byłaby uniwersalnym rozwiązaniem, łączącym możliwości dzisiejszych czołgów, dział samobieżnych, systemów przeciwlotniczych czy moździerzy.
Ponadto broń wysokoenergetyczna nie wymaga konstruowania specjalistycznych i często ciężkich podwozi (jakim są współczesne MBT czy ciężkie bwp) a więc pojazdy w nią wyposażone nie będą miały obecnych ograniczeń takich platform.
Jak na razie problemem dla inżynierów rosyjskich jest opracowanie odpowiednio wydajnego systemu zasilania dla nowych rodzajów uzbrojenia (a w zasadzie sprowadzenia obecnie dostępnych technologii do wymiarów umożliwiających ich montaż na platformie lądowej). Jednak możliwe jest iż pojawiły się również pewne pomysły stworzenia zupełnie innego systemu zasilania, o nowatorskim rozwiązaniu (np. mikro-reaktorów czy reaktorów opartych na fuzji).
W ramach przygotowania założeń dla programu Next Generation of Combat Vehicles (NGCV) również w USA, oprócz zasadniczych kwestii związanych z mobilnością czy odpowiednim opancerzeniem i uzbrojeniem, jednym z priorytetów będzie zachowanie odpowiednio wysokiego bilansu energetycznego przyszłych wozów. Oficjalnie odpowiedni zapas energii byłby niezbędny do zasilania rozbudowanych systemów elektronicznych i optoelektronicznych, ale tak naprawdę możliwe jest, że będzie on zasadniczym źródłem zasilania wysokoenergetycznej broni pokładowej czy systemów jego aktywnej obrony.
Różne rozwiązania systemów laserowych czy HPM (high power microwave – wykorzystania energii wiązki mikrofalowej), są już intensywnie testowane przez US Army (m.in. co nie jest potwierdzone również w warunkach wojennych). Jak na razie w pierwszej kolejności zamierza się jednak skonstruować uniwersalne systemy typu C-RAM (Counter Rocket, Artillery, Mortar, Missile) i przeznaczone do zwalczania BSP.
Natomiast zupełnie już oficjalnie podano, że prowadzone są zaawansowane badania nad działem elektromagnetycznym przeznaczonym do montowania na platformach lądowych. Ich celem jest przede wszystkim uzyskanie wysokiej szybkostrzelności i zasięgu ognia ponad 30 km.
Z kolei w Korei Południowej pracuje się z przeznaczeniem dla przyszłego czołgu nad działem wykorzystującym technologie ETC (Electro Thermal Chemical) do miotania pocisków. Nad działem elektromagnetycznym pracuje się też w Chinach, Indii czy Turcji (w firmie Aselsan). Możliwe jest też, że przyszły „czołg europejski” będzie w nie wyposażony zważywszy, że może on wejść do eksploatacji dopiero po 2035 roku.
W krajach takich jak USA, Rosja czy Chiny w celu zachowania wysokiego potencjału ofensywnego jednocześnie nadal modernizuje się i wdraża nowe, „klasyczne” rozwiązania systemów walki, jednak z coraz większym zaangażowaniem w rozwój broni wysokoenergetycznych, hipersonicznych, robotów czy wprowadzaniem na szerszą skalę automatyzacji/autonomii.
Może kraj taki jak Polska powinie wobec przyszłych zagrożeń zdecydować się na pewien przeskok generacyjny i przynajmniej w wybranych obszarach przeznaczyć nakłady nie na modernizację, rozbudowę ilościową i zakupy tego „co inni już mają”, ale na rozwój własnych unikalnych technologii przyszłości.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]