Reklama

Technologie

Pterodaktyl czy Anka, czyli co spadło w Libii?

Fot. N13s013 CC BY-SA 4.0
Fot. N13s013 CC BY-SA 4.0

W czasie coraz bardziej intensywnych walk w Libii pomiędzy wspieranymi przez Turcją siłami wiernymi Rządowi Porozumienia Narodowego wspieraną przez Rosję i państwa arabskie Libijską Armią Narodową doniesienia o zestrzelaniach kolejnych bezzałogowców pojawiają się bardzo często. Tym razem nie ma zgody co do tego która ze stron utraciła statek powietrzny. Każdy przyznaje się bowiem do zestrzelenia, a nikt do utraty drona.

W przeciwieństwie do poprzednich konfliktów zbrojnych, obydwie strony konfliktu używają w Libii dużych uzbrojonych bezzałogowców. Bezzałogowce są niezwykle intensywnie używane. Prawdopodobnie nawet nie dlatego, że oszczędzane jest w ten sposób życie pilotów, ale ten sposób działania jest tańszy i nie wymaga rozbudowanej infrastruktury lotniskowej. Informacje o ich stratach zaczęły pojawiać się od połowy ubiegłego roku. W czerwcu 2019 r pojawiło się doniesienie o zniszczeniu pierwszego tureckiego Bayraktar TB-2, kolejny spadł w grudniu, aż trzy w styczniu i dwa w lutym roku bieżącego. Do nasilenia walk doszło znów od końca marca br. Pod koniec tamtego miesiąca spadł kolejny Bayraktar, a w kwietniu (do 18.04 włącznie) kolejnych… sześć plus trzy kolejne niezidentyfikowane maszyny działające na korzyść rządu porozumienia narodowego.

Równolegle spadają chińskiej produkcji Pterodactyle, Wing Loong II, które Chaftar otrzymał ze Zjednoczonych Emiratow Arabskich. Pierwsze maszyna tego typu została zniszczona w sierpniu ub. r., kolejna w październiku, a. w roku bieżącym: jedna w styczniu i aż trzy w kwietniu.

Tymczasem nie ma zgody co do typu, a co za tym idzie właściciela maszyny zestrzelonej w ubiegłą niedzielę, 19 kwietnia. Fotografie wraku wyraźnie wskazują na to, że na ziemię spadła klasyczna maszyna MALE. Bayraktar nie należy do tej klasy (mimo, że jest tak czasem mylnie określany) i ma zupełnie inny kształt (dwa ogony, krótki płaski kadłub). Wrak to zaś typowa maszyna klasy MALE z usterzeniem typu V. Wskazywałoby to wiec na kolejnego Wing Loonga II, ale Libijska Armia Narodowa twierdzi że to ona dokonała zestrzelenia i że jej ofiarą padła maszyna turecka.

Jeśli byłaby to prawda, to wskazywałoby to na wprowadzenie przez Turcję do wsparcia Bayraktarów TB-2, BSP klasy MALE Anka-S. Świadkami podobnej współpracy obydwu platform byliśmy w Syrii, gdzie Anka-S działały z tyłu, a dysponując lepszymi sensorami były wykorzystywane do oznaczania celów dla uderzeniowych TB-2. Wtedy Syryjczykom udało się zestrzelić dwie takie maszyny.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Milutki

    Proszę redakcję Defence24 o publikowanie moich merytorycznych komentarzy, pozwolić innym sie z nimi zapoznać i ewentualnie odpowiedzieć. Wiem że niektórym prawda jest bolesna i trzeba wyjść ze skorupy marzeń ale nikt nie powiedział że dziennikarstwo i analityka polityczna to łatwe dyscypliny

    1. Davien

      Milutki i merytoryczne komentarze:)) Jak ta nachalna kłamliwa turecką propagande nazywasz merytoryczna to nie ziw się ze cię banuja na całego.

    2. Milutki

      Prawda o ocalanowych komunistach i ich krainie nibylandii jest bolesna dla tych co dali się im oszukać, ty akurat merytorycznie nie masz dużo do powiedzenia, jedynie zarzucanie kłamstwa bez pokrycia

    3. Marek1

      To agresywna i nielicząca się z nikim w regionie polityka "szalonego padyszacha" Erdogana jest zagrożeniem dla pokoju na BW(i nie tylko), a NIE rozbijana od dekad działaniami m.in. służb tureckich jedność Kurdów. Kurdowie jak mało który naród w regionie od dawna powinni mieć swoje państwo.

  2. Marek1

    ..."strony konfliktu używają w Libii dużych uzbrojonych bezzałogowców. Bezzałogowce są niezwykle intensywnie używane. Prawdopodobnie nawet nie dlatego, że oszczędzane jest w ten sposób życie pilotów, ale ten sposób działania jest tańszy i nie wymaga rozbudowanej infrastruktury lotniskowej" ... CZY kiedykolwiek te szalenie ISTOTNE fakty dotrą do zaimpregnowanych polityką wewnętrzną umysłów szefostwa MON ???? WP ze swoimi "drobiazgami" w zakresie BSP pozostaje w tyle już nawet za "upadłymi" krajami III/IV świata. To jeszcze "tylko" tradycyjna głupota i brak wyobraźni ludzi z MON, czy już po prostu zewnętrzny ZAKAZ posiadania przez Polskę uderzeniowych BSP klasy MALE ??

  3. Orthodox

    Jednym ze sposobów zmniejszenia strat bezzałogowców wydawałoby się poszukiwanie pocisków i bomb o większym zasięgu, by maksymalnie oddalić się od opl.

    1. Fanklub Daviena

      Bayraktar TB-2 ma udźwig 55kg - na wyposażenie rozpoznawcze i uzbrojenie. A przy takim limicie masy to możesz zapomnieć o "pociskach i bombach o większym zasięgu". Może dlatego jeden ze zniszczonych przez taką "potęgę" Pancyrów został już naprawiony?

    2. Davien

      Czyli mówiąc normalnym jezykiem, Rosja dostarczyła drugiego:)

    3. R

      Czyli normalnie mowiac, co tobie nie jest znane trollujesz jak zwykle Dawidku.

  4. Observer

    Turcja - jeden z czołowych krajów NATO, główny dostawca fig do Pl :D - wspierało państwo islamskie, wspiera turkmenów dokonujących zbrodni wojennych w Syrii, wspiera grupy islamistyczne w Libii, wspiera bractwo muzułmańskie dokonujące mordów na Koptach w Egipcie - Turcja wielki sojusznik USA . Hańba.

    1. gugluk

      Tak się akurat składa że z Turkami nie mamy kosy. I są w NATO. W przeciwieństwie do pozostałych członków NATO ( oprócz USA ) to bardzo aktywny gracz, warty dobrych relacji.

    2. mosze

      W Syrii to akurat wszystkie strony dokonują zbrodni wojennych. Najmniej może Kurdowie...

    3. Observer

      Rozumiem, że podobnie byś z innymi zbrodniarzami chciał się dogadywać gdyby pomachali sakwą? Jeśli nie mamy z nimi kosy to powinniśmy mieć. Bo? Bo wyżej napisałem jacy są. Człowiek oportunista to dobry materiał na : folksdojcza, esbeka, złodzieja i zdrajce.

Reklama