Reklama

Technologie

Pocisk Sea Venom zakończył próby kwalifikacyjne

Start pocisku Sea Venom/ANL podczas testów DGA. Fot. MBDA
Start pocisku Sea Venom/ANL podczas testów DGA. Fot. MBDA

Koncern MBDA poinformował o zakończeniu prób kwalifikacyjnych pocisków przeciwokrętowych Sea Venom/ANL. Ich zwieńczeniem było realizowane przez DGA (francuska Dyrekcji Generalnej ds. Uzbrojenia) strzelanie, podczas którego sprawdzono zdolność rakiety do odnalezienia właściwego celu i naprowadzenia się na niego, gdy w okolicy wrogiego okrętu znajduje się wiele jednostek pływających. Sea Venom/ANL wkrótce zacznie trafiać na wyposażenie śmigłowców AW159 Wildcat, stacjonujących na okrętach Royal Navy oraz H160M Guépard które niebawem mają wejść do służby w Marine Nationale

Pocisk przeciwokrętowy Sea Venom/ANL przeszedł pełny cykl prób kwalifikacyjnych we Francji i Wielkiej Brytanii, w tym zakończone sukcesem strzelania na stanowisku testowym Francuskiej Dyrekcji Generalnej ds. Uzbrojenia (DGA) w Ile du Levant, wykonane 17 listopada br. Obejmowały ono zaawansowaną zdolność rakiety do odnalezienia właściwego celu i naprowadzenia się na niego w skomplikowanym scenariuszu, gdy w okolicy wrogiego okrętu znajduje się wiele jednostek pływających, w tym cywilne i sojusznicze.

W próbach poprzedzających finalną certyfikację sprawdzeniu podlegały zasięgi i pułapy odpalania pocisku oraz tryby jego działania: lot na bardzo małej wysokości (sea-skimming), namierzenie celu po wystrzeleniu (LOAL), namierzenie przed startem (LOBL), naprowadzanie przez operatora oraz zmiana punktu celowania.

Prezes MBDA Éric Béranger, podziękował brytyjsko-francuskim zespołom, zarówno w MBDA, jak i instytucjach rządowych, za zaangażowanie, którym wykazały się w procesie kwalifikacyjnym rakiety w czasie zakłóceń spowodowanych przez Covid-19. „Razem udowodniliśmy, że dzięki współpracy możemy pokonać przeciwności i zapewnić wojsku najnowocześniejsze zdolności bojowe”.

Sea Venom / ANL to rezultat współpracy powstały dzięki traktatowi obronnemu Lancaster House, zawartemu między Francją a Wielką Brytanią. Stanowi pierwszy program w pełni wykorzystujący zdolności projektowe centrów doskonałości w dziedzinie technologii rakietowych, uruchomionych na mocy wspominanego traktatu, od którego zawarcia minęło w tym miesiącu 10 lat.  Sea Venom / ANL wkrótce zacznie trafiać na wyposażenie brytyjskich i francuskich śmigłowców morskich AW159 Wildcat oraz H160M Guepard.

Rakieta ma długość 2.5 m waży tylko 120 kg (pociski klasy Exocet lub Harpoon ważą ponad 600 kg), tak więc nawet lekki śmigłowiec może zabrać nie 1-2, ale więcej niż 4 Sea Venomy. Każdy z nich uzbrojony jest w głowicę bojową o masie 30 kg, co pozwala na zneutralizowanie jednostek pływających o wyporności do 500 ton. Co równie istotne, pocisk ten może razić cele na dystansie do 70 km, czyli niemal trzykrotnie większym niż obecnie używane rakiety Sea Skua i pięciokrtonie większym niż dość archaiczne AS15TT.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Rhotax

    Rakiety są - kiedy zostaną użyte bojowo? Czy Francja użyczy/ sprzeda swe okręty wojenne USA i śmigłowce do Wojny z Chinami?

  2. Monkey

    Jeśli kiedykolwiek wybierzemy śmigłowiec w programie Kondor albo i jakieś bezzałogowce operujące na korzyść PMW to byłaby to niezła opcja. A AW101 być może dałoby radę także przystosować do przenoszenia tych pocisków.

    1. Pim

      To AW101 będzie SAR, CSAR, ASW2x (przeciwpodwodny i przeciwokrętowy). To będą najbardziej wielozadaniowe morskie śmigłowce na globie. I do tego w ilości 4egz! Jest takie powiedzenie, że jak coś jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczego.

    2. Tychus

      I co jeszcze ten bidny Aw101 ma przenosić? 4 sztuki będą, kiedyś tam i już teraz wyposażenia do wymyślonych zadań jest więcej niż miejsca w środku.

    3. Monkey

      @Tychus i @Pim: Oczywiście, jeśli mamy zamiar utrzymywać w służbie jedynie 4 tego typu śmigłowce, to nawet nie ma o czym mówić. Powinniśmy posiadać conajmniej jedną eskadrę AW101, czyli 10-14 śmigłowców (im więcej, tym lepiej oczywiście). Pytanie, czy dokupimy?

  3. Piotr

    Gdyby PGZ miał licencję na Brimstone'a to myślę że z czasem stworzyli by podobny pocisk

Reklama