Reklama

Technologie

Pentagon: nie używamy techniki od kosmitów

Jedna z filmowych wizji samolotu bojowego opartego na technologii obcych. Film Independence Day: Resurgence
Jedna z filmowych wizji samolotu bojowego opartego na technologii obcych. Film Independence Day: Resurgence
Autor. Kadr z filmu

Nie ma żadnych dowodów, by władze USA lub firmy były w posiadaniu technologii pozaziemskich - napisał w opublikowanym w piątek raporcie urząd Pentagonu ds. badań nad niewyjaśnionymi zjawiskami powietrznymi AARO. W raporcie zaprzeczono też, by jakiekolwiek rządowe lub akademickie dochodzenie potwierdziło pozaziemskie pochodzenie niewyjaśnionych zjawisk powietrznych

Reklama

„AARO nie znalazło żadnych empirycznych dowodów na twierdzenia, że USG (rząd USA-PAP.) i prywatne firmy zajmowały się inżynierią wsteczną technologii pozaziemskiej. AARO ustaliło (…) że twierdzenia dotyczące konkretnych osób, znanych miejsc, technologicznych testów i dokumentów rzekomo związanych z inżynierią wsteczną technologii pozaziemskich są nieprawdziwe” - napisano w konkluzji pierwszej części odtajnionego raportu Biura ds. Wyjaśniania Anomalii we Wszystkich Domenach (AARO) resortu obrony.

Reklama

Dokument został przedstawiony Kongresowi w ramach uchwalonego przez parlament prawa w reakcji na wystąpienie w Izbie Reprezentantów byłego pracownika AARO Davida Gruscha. Grusch zeznał przed komisją Izby oraz w licznych wywiadach, że rząd USA od dekad ukrywa wiedzę o odkryciu i kontakcie z „nie-ludzkimi istotami” oraz że posiada dostęp do pozaziemskich pojazdów i na ich bazie wraz z prywatnymi firmami odtwarza te technologie.

Czytaj też

W raporcie stwierdzono, też, że wbrew twierdzeniom Gruscha i jego partnerów, nie znaleziono żadnych dowodów świadczących o tym, by jakiekolwiek dochodzenie czy badanie potwierdziło pozaziemską naturę niewyjaśnionych zjawisk powietrznych (UAP).

Reklama

Liczący 63 strony dokument analizuje też wszystkie prowadzone od 1949 r. przedsięwzięcia władz USA w sprawie badań nad UFO, dochodząc do wniosku, że żadne z nich nie znalazło dowodów na istnienie istot pozaziemskich. Analizowane były m.in. badania dotyczące twierdzeń o rozbiciu się latającego spodka w Roswell w Nowym Meksyku.

W jednym wymienionym w raporcie przypadku obserwacji UFO, ustalono, że zaobserwowany obiekt nie był pojazdem pozaziemskim, lecz platformą objętą tajnym programem. W innym rzekomo pozaziemski stop metalu okazał się zwykłym połączeniem magnezu, cynku i bizmutu.

Czytaj też

Pentagon ocenił też, że zarzuty, iż władze USA ukrywają technologię pozaziemską przez społeczeństwem i Kongresem, jest wynikiem działań niewielkiej grupy osób, które nie posiadają dowodów na swoje twierdzenia. Z raportu wynika, że chodzi o grupę, która brała udział w programie badań nad UFO pod egidą agencji wywiadu wojskowego DIA. Program miał zostać zakończony z powodu „obaw” Pentagonu, zaś związane z nim osoby próbowały wskrzesić inny program, dotyczący inżynierii wstecznej i pozyskiwania pozaziemskich technologii, lecz ostatecznie nie został on stworzony, bo ówczesny Departament Bezpieczeństwa Krajowego uznał, że nie ma ku temu podstaw.

Pentagon zapowiedział, że w przyszłości opublikuje drugą część reportu, w której zajmie się m.in. niewyjaśnionymi dotąd przypadkami UAP/UFO.

Czytaj też

Pytany w piątek o to, dlaczego Amerykanie powinni wierzyć w zawarte w raporcie zapewnienia, rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder odparł, że dokument jest owocem „rygorystycznego śledztwa”, opartego na dogłębnych przesłuchaniach osób, które miały brać udział w ukrywaniu i prowadzeniu rzekomych programów związanych z technologią pozaziemską.

„Członkowie AARO otrzymali dostęp do najwyższych poziomów wszystkich informacji i żadna z agencji nie zabroniła im dostępu do żadnych informacji, których potrzebowali (…) Oni podeszli do tego bardzo poważnie i podążali za dowodami, gdziekolwiek one prowadziły” - oznajmił Ryder.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Jarosław Kaczyński

    Zbyt wiele osób wysokiej rangi wojskowej USA mówi co innego. Każdy wie że gdy cokolwiek się dzieje pojawia się wojsko zamyka teren ludzi ucisza wszystko utajnia bo to tylko Balon. Każdy też wie że mają prawo utajnić wszystko co jest związane z bezpieczeństwem narodowym. Pytanie złodziei czy coś wie o skradzionych rzeczach lub czy złodziei kradł jest naiwne. Tak wszystkich oszukujemy nawet senatorów taa jasne że tak napiszę ktokolwiek

  2. rwd

    Nigdy się nie przyznają, kosmici zabronili ale jak przyjdzie czas to pokażą gwiazdę śmierci albo coś na wzór, wtedy Chińczykom kopara opadnie.

  3. bezreklam

    Od dwóch lat jest oswajanie Lidzi z tym tematem. Zmiana narracji nie jest przypadkowa i coś oznacza

Reklama