Jeden z niezależnych, rosyjskich ekspertów wojskowych opublikował informację o problemach ze skutecznością rakietowo-artyleryjskiego systemu przeciwlotniczego „Pancyr-S1” w Syrii. Informacja została jednak bardzo szybko usunięta – prawdopodobnie pod naciskiem służb bezpieczeństwa Rosji.
Wiadomość opublikowana na Facebooku o bezużyteczności zestawów przeciwlotniczych „Pancyr-S1” została potraktowana o tyle poważnie, że zamieścił ją znany rosyjski ekspert wojskowy Wiktor Murachowski, redaktor naczelny czasopisma „Arsenał Ojczyzny”. Nie była to jednak ocena własna, ale opinia zaczerpnięta z publikacji umieszczonej w kanale informacyjnym „Wojennyje żurnalisty” („Korespondenci wojenni”).
To właśnie tam umieszczono wypowiedzi rosyjskich, wojskowych specjalistów obrony przeciwlotniczej w bazie Chmiejmim w Syrii, którzy ocenili, że system „Pancyr-S1” nie sprawdza się w warunkach bojowych. Według ich opinii radar zastosowany w systemie „nie widzi” celów o małej prędkości i małych rozmiarach (drony), a jednocześnie regularnie alarmuje operatorów o dużych ptakach, często pojawiających się w przestrzeni powietrznej wokół bazy, co dezorganizuje pracę i „usypia” czujność. To właśnie z tego powodu o wartości systemów przeciwlotniczych nie decyduje tylko duże prawdopodobieństwo wykrycia, ale również niskie prawdopodobieństwa fałszywego alarmu.
Rosjanie musieli być tego świadomi, ponieważ zdecydowali się zmienić sposób ochrony bezpośredniej bazy Chmiejmim wcześniej zabezpieczonej głównie zestawami „Pancyr-S1”. Sposób w jaki to zrobili stał się jasny w kwietniu 2018 r., gdy ujawniono że do Syrii przerzucono samobieżne, rakietowe zestawy przeciwlotnicze „Tor-M2U”. To, że posunięcie to było słuszne okazało się już dwa miesiące później podczas ataku dronów na bazę Chmiejmim 1 lipca 2018 r. System „Pancyr-S1” trafił bowiem wtedy tylko trzy drony wystrzeliwując 12 rakiet przeciwlotniczych, natomiast „Tor-M2U” trafił cztery bezzałogowce (na wysokości 2,5-3 km) używając w sumie pięć rakiet. Taka niska skuteczność w przypadku „Pancyrów” spowodowała, że trzy bezzałogowce wleciały na teren bazy i udało im się zrzucić dziewięć improwizowanych ładunków wybuchowych.
Ocena opublikowana w kanale „Wojennyje żurnalisty”, pomimo swojej wagi prawdopodobnie zostałaby zignorowana, gdyby nie post opublikowany na Facebooku przez Wiktora Murachowskiego. O tym, że zostało to wtedy zauważone może świadczyć fakt, że wpis o wadach „Pancyrów” został już dzień później usunięty. Ta „cenzura” jednak również została dostrzeżona i wywołała efekt odwrotny od zamierzonego – uruchamiając w rosyjskich mediach internetowych dyskusję, już nie tylko na temat prawdziwych możliwości rosyjskiego uzbrojenia, ale również prawa do jego oceniania.
Sprawa jest dla Rosjan bardzo trudna, ponieważ mobilne zestawy przeciwlotnicze „Pancyr-S1” były wcześniej przez nich reklamowane jako niezawodne i nowoczesne właśnie w odniesieniu do niewielkich celów powietrznych, takich jak drony. O skuteczności tej reklamy może świadczyć fakt, że pierwszy, eksportowy nabywca tego systemu (Zjednoczone Emiraty Arabskie) zamówił w listopadzie 2012 r. partię aż 50 sztuk tych zestawów. Są one również powszechnie wprowadzane do rosyjskich sił zbrojnych, gdzie w pierwszej kolejności są wykorzystywane do osłony ważnych „strategicznie” baterii przeciwlotniczych i przeciwrakietowych dalekiego zasięgu S-400 „Triumf”.
Czytaj też: Omyłkowe zestrzelenie saudyjskiego Black Hawka?
Teraz może się okazać, że system „Pancyr-S1” nie radzi sobie z celami powietrznymi charakterystycznymi dla asymetrycznych konfliktów zbrojnych. Sprawa staje się pilna, ponieważ ataki dronów stały się codziennością dla rosyjskich żołnierzy w konflikcie syryjskim. O ich intensywności może świadczyć fakt ujawniony przez Minoboronę w sierpniu 2018 r., że w przeciągu ostatniego miesiąca udało się zniszczyć aż 45 uzbrojonych dronów wypuszczonych przez terrorystów.
Władze wojskowe nie ujawniły jednak do dzisiaj, co dokładnie i z jaką skutecznością zostało użyte do obrony. Prawdopodobnie okazało się jednak, że zestawy przeciwlotnicze „Pancyr-S1” mają ponad czterokrotnie mniejszą skuteczność niż teoretycznie starsze zestawy „Tor-M2U”.
Sprawa dotyczy też rywalizacji między rosyjskimi producentami uzbrojenia. Za dostawę „Pancyrów” odpowiada bowiem „Konstrukcyjne biuro projektowe” w Tule wchodzące w skład koncernu „Rostiech”, natomiast zestawy „Tor” są dostarczane przez koncern „Ałmaz-Antiej”.
„Tak więc do kwietnia 2018 r. do obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu pokrywającej bazę Chmiejmim rosyjskie wojsko używało kompleksów „Pancyr-S1” (za dostawą tych kompleksów do Syrii stało i stoi potężne lobby „Rostiech”). Jednak w prawdziwej sytuacji bojowej „Pancyr” nie spełnia pokładanych w nim nadziei. I o tym zeznawali sami oficerowie obrony przeciwlotniczej, pełniący bojowe dyżury w Latakii. W Syrii okazało się, że „Pancyr” praktycznie „nie widzi” wolnych i małych celów, do których zaliczają się bezzałogowe aparaty latające (BPŁA). W tym samym czasie kompleks regularnie rejestrował fałszywe cele - duże ptaki latające wokół bazy, co dezorientowało operatorów. W kwietniu decyzją Mioborony do Syrii została przeniesione iżewskie (zakład IEMZ „Kupoł”) kompleksy „Tor-M2U”. Szybko stało się jasne, że drony terrorystów dosłownie „ryglują” bazę - zresztą w pierwszych tygodniach „monitorowania” nieba za pomocą kompleksów „Tor-M2U”, informacja otrzymywana z jego radarów o obecności małych celów nie była postrzegana obiektywnie - nigdy nie było wiadomo, czy zarówno „Tory”, jak i „Pancyry” reaguje na lokalne ptaki? Wszystko zmieniło się po 1-7 lipca, kiedy w ciągu tygodnia zostało przeprowadzonych kilka zmasowanych nalotów z kierunku prowincji Idlip. 1 lipca odbył się pierwszy nalot BPŁA, przy czym trzy drony z grupy BPŁA zdołały wlecieć na terytorium rosyjskiej bazy i zrzucić 9 improwizowanych ładunków wybuchowych. Natychmiast po rozpoczęciu ataku pododdział „Tor-M2U” wykrył cele i trafił 4 BPŁA pięcioma przeciwlotniczymi, kierowanymi rakietami na wysokościach 2,5-3 km. Dodatkowo, jeszcze 3 bezzałogowce zestrzelił zestaw przeciwlotniczy „Pancyr-S1”, jednak zużył na to aż 13 (!) rakiet. Począwszy od 1 lipca, w ciągu tygodnia, kompleksy „Tor-M2U” były w stanie wyeliminować 7 wrogich bezzałogowych statków powietrznych, tracąc na to 9 rakiet. Z kolei „Pancyr-S1” w tym okresie nie zestrzelił ani jednego BPŁA terrorystów. W drugiej połowie lipca „Tory” zniszczyły 7 BPŁA, wykorzystując do tego 9 pocisków. W sierpniu iżewskie zestawy wykryły i zestrzeliły kolejne 8 BPŁA, tracąc na to w sumie 9 rakiet. W okresie od kwietnia do października 2018 r. kompleksy „Tor-M2U” w Syrii zestrzeliły 80 celów powietrznych, osiągając około 80-procentową efektywność. Z kolei skuteczność wykorzystania „Pancyr-S1” w tym samym okresie wyniosła tylko 19 procent”.
Ryszard53
Pancyr1s jest stary więc nie ma się czemu dziwić nasze zestawy plot też mogą mieć z dronami poważy problem!!
4 chorąży
@Marek L. Próbujesz mnie obrazić :) , czyli oznaka bezradności i frustracji, a dodatkowo wypisujesz bzdury. Sam pisałeś o 4 rakietach w które nie trafił "iron dome", sam pisałeś o "większych głowicach", przecież złapałem Cie na insynuacji, a co do poboru a teraz i przymus służby w strukturach Cahalu, to nie odkryłeś "ameryki". Społeczeństwo może i jest "otwarte" ale działania zbrojne są w maksymalnym stopniu utajnione, więc... A co do tomahawków, to po co strzelać do tych, które nie stanowiły zagrożenia :) przecież 50 szt. rakiet (wg. super wiarygodnych, prawie tak jak broń "abc" Saddama informacji) trafiło w budynek na przedmieściach Damaszku, a palmy wokoło nie zostały uszkodzone, a tu tylko 4 rakiety i wyszła prawie masakra... Rozumiem, że skuteczność "Pancyra" opisujesz na podstawie filmików na 'youtubie" gratuluję dogłębnej wiedzy, kolejny "szpec" na forum :)
Marek L.
"4 chorąży" : Ty tutaj z lubością, oraz często, porównujesz dwa całkowicie nieporównywalne systemy, a mianowicie: Rafael'a "Iron Dome", z Pancyrem-S1. To, co te dwa systemy różni najbardziej, to jest to, iż "Żelazna Kopuła" DZIAŁA, natomiast Pancyr-S1 NIE DZIAŁA !!!! Owszem, systemy "Iron Dome", używane bojowo już od ponad siedmiu lat, miały swoją porcję problemów. Między innymi i z dużymi ptakami, na samym początku, gdy IAF rozpoczął ich modyfikacje w celu rozpoczęcia ich używania również i przeciwko UAV / dronom. Systemy te są od samego początku wprowadzenia ich na uzbrojenie nieustannie modyfikowane i polepszane, przy współpracy Rafael'a i IAF'u. Efektory Rafael'a TAMIR mają obecnie trochę lepszy zarówno minimalny, jak i maksymalny zasięg, polepszony z m.w. 5 km 70 km, na 4 km 80 km. A ta "lepsza" dolna granica to po to, aby skutecznie można się bronić również przed pociskami moździerzowymi, kal. 81 mm i 120 mm, którymi "bojownicy o wolność" również z coraz większą lubością zaczynają strzelać, zarówno do celów wojskowych, jak i jeszcze znacznie chętniej, do tych cywilnych. Ta nieco lepsza górna granica zasięgu pozwala lepiej współpracować z systemami znacznie dalszego zasięgu Rafael'a "Proca Dawidowa". "Iron Dome" jest też obecnie używany przez IAF jako klasyczny system przeciwlotniczy, przeciwko obiektom latającym poddźwiękowym, jak np. helikopterom, samolotom transportowym, lub myśliwcom bombardującym, gdy lecą one z szybkością poddźwiękową. No i rola "Żelaznej Kopuły" została poszerzona w klasycznego systemu zwalczającego rakiety artyleryjskie ziemia-ziemia, lekkie i ciężkie, krótkodystansowe i dalekodystansowe, na system zwalczający UAV / drony. Trzeba tu pamiętać, iż jest to sprawa finansów jeden pocisk Rafael'a TAMIR kosztuje m.w. 50.000 USD, a każdy pocisk US Patriota (dowolne jego wersje!), to jest koszt co najmniej jednego miliona USD, lub więcej .... To, co jest tutaj istotne, to jest to, iż systemy "Żelazna Kopuła" są cały czas rozwijane, modyfikowane, i poprawiane dalej, zarówno jeśli chodzi o ich elementy "fizyczne", jak np. efektory Tamir, jak i, i to przede wszystkim, jeśli chodzi o oprogramowanie ich systemów elektronicznych, jak "centrala" sterowania, lub, jak coraz bardziej polepszane oprogramowanie ich bardzo zaawansowanych, silnych radarów typu AESA, radarów IAI ELTA.
Marek L.
„4 chorąży” : te cztery rakiety z dużymi głowicami, które trafiły BEZPOŚREDNIO w CYWILNE cele, NIE dokonały żadnych szczególnie dużych „strat”. 1 człowiek zabity, a kilka dzięsiątków rannych, w tym przeważająca ich ilość lekko rannych, to NIE są ŻADNE specjalnie duże straty.... Gdyby „Iron Dome” nie zestrzelił tych pozostałych około osięmdziesięciu rakiet ziemia-ziemia lecących na cywilne objekty i cywilne zabudowania, to WTEDY te cywilne izraelskie straty byłbyby bardzo duże !!!! Co do tej setki Tomahawków to dokonały one potężnych spustoszeń wśród WOJSKOWYCH celów syryjskich. Praktycznie wszystkie te pociski sterowane trafiły w swoje zamierzone cele, żaden z nich nie został zestrzelony przez syryjską opl., ani w inny sposób zniszczony przed trafieniem w swój cel. Ty opierasz się tutaj jedynie na wojskowej propagandzie Federacji Rostjskiej, znanej ze swojego ciągłego i ustawicznego mijania się z prawdą i „fake news’ów”, oraz na syryjskiej agencji SANA, produkującej JEDYNIE bajdurzenia ze świata czystej fantazji „Z Tysiąca I Jednej Nocy”. Odnośnie zaś społeczeństwa izraelskiego, to ty najwyraźniej wiesz bardzo niewiele na ten temat. Jest to społeczeństwo całkowicie otwarte (jeśli idzie o formalny, a tym bardziej o nieformalny przepływ informacji). Ponieważ w armii służą tam wciąż jeszcze masowo zwykli cywile, regularni oraz rezerwiści, (w przeciwieństwie do zawodowców!), to NIE DA się tam NIC „zamieść pod dywan”, i „utrzymać w tajemnicy”. Jest to społeczenstwo, gdzie każdy zna każdego, ludzie ze sobą rozmawiają, i nie boją się siebie wzajemnie.... Gigantyczna jest to przepaść pomiędzy tym tu powyżej opisanym, a tą Waszą „Federacją”, gdzie ludzie WCIĄŻ w dużej mierze są ukształtowani na „ Homo Sovieticus”, są silnie kontrolowani przez Służby, i masowo hołdują Teoriom Spiskowym i Teoriom Konspiracji.... A wracając do tematu TUTAJ, czyli do Pancyrów S1, to jest to jedynie wielka kupa metalowego i elektronicznego szmelcu. Nadaję się ten szmelc głównie do mordowania niewinnych dużych ptasiorów, oraz np. do zestrzelenia dość wysoko oraz dość wolno lecącego saudyjskiego helikoptera Black Hawk, szczególnie gdy załoga Pancyra S1 jest z Zjednoczonych Emiratów Arabskich.... Podobno Pancyry S2 mają być znacznie „polepszone”, osobiście nie wierzę, aby udało się znacząco ulepszyć / polepszyć ten złom.......
czepialski
Dorzuciłbym dwie scenki jedna z pierwszego filmu jak salwa z działek rozchwiała konsole a monitor lata jak handlowiec po pustym sklepie i dym z działek zasłani kamerze pole widzenia, więc nic dziwnego, że jak nie trafią pierwszą salwą to potem są kłopoty. Z kolei druga to prywatna scenka z radarem przypomniały mi się lata 80 i tajne/poufne czarne skrzynki gdzie używana była skrętka teflonowa widać, że jak coś raz się sprawdziło powielane jest cały czas mimo upływu ponad 35 lat. Na scenkę z 25 minuty zwróciłem również uwagę nie tylko z powodu latadła, ale i na to, że ogień z dział prowadziły 4 Pancyry z marnym (zerowym) skutkiem. Można wyciągnąć jeszcze więcej wniosków a mianowicie kłopoty ze stabilizacją dział a to przenosi się na skupienie i rozrzut przy większych odległościach będzie koszmarny. No i tak żartobliwie nie myślałem, że Rosjanie mszczą się na naszych bocianach a zagadka ubywania boćka się wyjaśnia.
czepialski
Dorzuciłbym dwie scenki jedna z pierwszego filmu jak salwa z działek rozchwiała konsole a monitor lata jak handlowiec po pustym sklepie i dym z działek zasłani kamerze pole widzenia, więc nic dziwnego, że jak nie trafią pierwszą salwą to potem są kłopoty. Z kolei druga to prywatna scenka z radarem przypomniały mi się lata 80 i tajne/poufne czarne skrzynki gdzie używana była skrętka teflonowa widać, że jak coś raz się sprawdziło powielane jest cały czas mimo upływu ponad 35 lat. Na scenkę z 25 minuty zwróciłem również uwagę nie tylko z powodu latadła, ale i na to, że ogień z dział prowadziły 4 Pancyry z marnym (zerowym) skutkiem. Można wyciągnąć jeszcze więcej wniosków a mianowicie kłopoty ze stabilizacją dział a to przenosi się na skupienie i rozrzut przy większych odległościach będzie koszmarny. No i tak żartobliwie nie myślałem, że Rosjanie mszczą się na naszych bocianach a zagadka ubywania boćka się wyjaśnia.
4 chorąży
@Marek L. Czyli 4 rakiety krótkiego zasięgu dokonały większego spustoszenia niż 100 tomahawków, bo rozumiem, że ta "nowa i ciężka" głowica jest większa od tej ok. 500 kg tomahawka :) ps. współczucie i żal ofiar... A co do Izraela, to jest to społeczeństwo żyjące w ciągłym zagrożeniu wojny, dlatego wszystko związane z działaniami zbrojnymi jest całkowicie utajnione. A co do "żelaznej kopuły" to miała ona taki sam epizod, gdzie ptaki traktowane były jako cel typu dron, o ile pamiętam to wymagało to zmiany oprogramowania, gdyż w tym systemie czynnik ludzki jest marginalizowany w związku z czasem reakcji. @bender Rozumiem, że wiedza "kółka wzajemnej adoracji" na temat FR pochodzi głównie z "youtube" :) Dla odmiany po raz kolejny polecam ciekawe opracowanie pt "Gorące niebo na bliskim wschodem..." to jest jedna z kilku książek traktujących o "obronie p-lot",..
Marek L.
Do „4 chorąży” —- odnośnie systemu Rafael’a „Żelazna Kopuła”. Próbuję tu jeszcze raz : Takie właśnie były fakty. Ten Arab Palestyński z Zachodniego Brzegu został zabity, gdy budynek w którym mieszkał, został trafiony rakietą (nowego typu!) Islami Jihad, charakteryzującą się stosunkowo małym zasięgiem (max. 20 km), lecz (i to jest ta nowość!), wielką i ciężką głowicą. Portowe miasto Ashkelon (140 tys. mieszkańców), leży w odlełości 15 od północnej granicy z Gazą. Tam też pracował ten Palestyńczyk. Razem z nim, w tym budynku, zostało rannych kilkunastu cywilnych Izraelczyków. Inne dziesiątki cywilnych Izraelczyków było rannych odłamkami pozostałych trzech rakiet Hamasu & Islami Jihad, gdy biegli do schronów pod obstrzałem w terenie zabudowanym. Cywilne tereny zabudowane naokoło Gazy były też ostrzeliwane ogniem moździerzy przez „bojowników o wolność”. Śmierć tego Araba, o 15 km od Gazy, nie miała NIC wspólnego z poprzednią akcją izraelskich sił specjalnych wewnątrz Gazy, gdzie zginęło wtedy 7 hamasowców, w tym jeden ich wyższy lokalny dowódca, jak również zginął wtedy wysoki rangą oficer izraelski, podpułkownik, dowódca tego niewielkiego oddziału sił specjalnych. Miało to jedynie tyle wspólnego, iż z powodu tej akcji Hamas & Islami Jihad rozpoczęli ostrzał terytorium Izraela z Gazy, w sumie odpalili oni wtedy m.w. 470 rakiet, a to z kolei spowodowało naloty IAF’u na różne obiekty w Gazie, w sumie m.w. 160 takich ataków. Panie „4 choroży”, musi pan sobie zdawać sprawę z jednego, iż Izrael, w przeciwieństwie do „Federacji”, którą totalnie kontrolują wszechwładne Służby, i gdzie króluje produkcja tysięcy „Fake News’ów” dziennie, przez zatrudniony w tym celu potężny Aparat tysięcy takich „producentów” —— jest społeczeństwem całkowicie otwartym, gdzie żadne kłamstwo się długo nie utrzyma, gdyż kłamstwo ma tam (w przeciwieństwie do „Federacji”!!), bardzo „krótkie nogi”.......
bender
Dzięki za rekomendacje filmu 'czepialski'. Moje ulubione sceny to ta kolo 11 minuty, gdy gubią drona oddalonego raptem o jakieś sto z hakiem metrów i ta z poligonu (kolo 25 minuty), gdy dla odmiany niecelnie strzelają z działek do latającego celu. Coś faktycznie słabo ze zwalczaniem niewielkich i niezbyt szybkich celów. Przy okazji ciekawa konstrukcja ten latający cel: wyglądał jak miniatura V1. Czyżby też napędzany silnikiem pulsacyjnym? Na filmie dobrze widać, że głowica optoelektroniczna w poziomie porusza się razem z działkami i rakietami, więc oczywiście nie ma mowy o jednoczesnym śledzeniu i atakowaniu wielu celów za pomocą kamery termalnej. Niecelność tych działek jest zastanawiająca. No i nie ma żadnej inteligentnej amunicji. Rozwiązanie z joystickiem pod blatem co najmniej dziwne. Ale ciężarówka i ogólnie pomysł na zestaw OPL fajny. Tylko, że w rzeczywistości potrafi mniej niż w reklamie. Czyli artykuł o problemach z ptactwem jak najbardziej ma oparcie w faktach.
Marek L.
Do pana "4 chorąży" - PS : (to już mój drugi wysłany tu komentarz, pierwszego, czyli odpowiedzi na pańską "interpretację" mojej wypowiedzi odnośnie osiągów systemu obronnego Rafael'a "Żelazna Kopuła" wciąż jeszcze teraz tu nie widzę....) - a mianowicie : ja bardzo się troszczę oraz martwię (któryś z Internautów na tym tu blogu już raz ten temat poruszył), o obecny LOS wysokiej klasy specjalisty wojskowego Wiktora Murachowskiego czy w tym Waszym "mocarstwowo / imperialnym" państwie, zarządzanym, i to na wszystkich absolutnie szczeblach, od tych najniższych, do tych najwyższych, przez obecnie absolutnie wszechwładne FSB, wraz z tym dość obecnie partackim GRU (te wszystkie teraz te Wasze "Nowiczoki", itd., itp.), czy WY już zafundowaliście temu nieszczęsnemu Wiktorowi los tego typu, iż NIE jada on już białego chleba nad Morzem Czarnym, a za to jada on już czarny chleb nad Morzem Białym ????.......
4 chorąży
@Marek L. Rozumiem że te wszystkie 4 (cztery) rakiety spowodowały kilkadziesiąt osób poszkodowanych ?!?! " ..To oznacza, iż 4 rakiety (te 5%!), trafiły w cele w terenie zabudowanym. W rezultacie tego jeden człowiek (Arab Palestyński z Zachodniego Brzegu) został zabity, a kilka dzięsiątków Izraelczyków zostało lekko rannych, a kilkoro „średnio” rannych. I to tyle w tym temacie. I to są te wszystkie tu fakty....... ..". Tego Araba to nie rakiety, a Sajjerat Matkal wyeliminował, co nie .... ...... toż w świetle Twoich informacji to te 4 rakiety są bardziej skuteczne niż ok. 100 tomahawków którymi swego czasu USA + koalicja atakował wydumany ośrodek chemiczny na obrzeżach Damaszku ;)
czepialski
Materiałów o pancyrach jest wystarczająco dużo pisanych i filmowych oficjalnych i nie oficjalnych. Filmiki są dla tych co nie przyjmują wiedzy i muszą zobaczyć jakie bzdury i fantasmagorie wypisują w komentarzach o rzutnikach, łączeniu obrazów, widmach itp. banialukach. Dla wyjątkowo opornych na wiedzę oficjalny filmik z ROSSIA2 tytuł materiału PANCIR POLIGON T24 pisane cyrylicą. Wysyłałem go wcześniej ale jakoś spadał z d24. Materiał jest po rosyjsku ale oporni nie powinni mieć z tym kłopotu.
4 chorąży
@czepialski O, powoli dochodzimy do źródła, wiedza na temat "Pancyra' pochodzi z youtube ? To jest już to jakiś dowód. Teraz czekam na pozostałe :) a nie można tak było od razu ?
Marek L.
Odnośnie „4 chorąży”, oraz systemu Rafael’a „Iron Dome” : Widzę, iż albo pan w tym temacie absolutnie NIC nie kojarzy, albo też Potomkowie Rasputina przekazali panu celowo bardzo mocno zafałszowane dane.... Fakty są mianowicie następujące: w czasie tej ostatniej „mini-konfrontacji”, Hamas oraz Islami Jihad odpalili w kierunku terytorium Państwa Izrael m.w. 470 rakiet ziemia-ziemia różnych kalibrów, oraz różnych maksymalnych zasięgów. 80 (17%) miałoby (gdyby NIE „Iron Dome”!!) trafić w tereny zabudowane, 390 (83%) spadło w piach, na pustynię, część z nich nawet w samej Gazie. System „Żelazna Kopuła” ma OBECNĄ skuteczność rzędu 95%, i tyle też tych wrogich, mogących zabijać ludzi, głównie cywilów, też i ten system z nieba zestrzelił. Lepszej skuteczności, niż te maksimum 95%, z powodu jego taniości, to ten system nigdy nie będzie miał, i tak też właśnie został on zaprojektowany i skonstruowany. To oznacza, iż 4 rakiety (te 5%!), trafiły w cele w terenie zabudowanym. W rezultacie tego jeden człowiek (Arab Palestyński z Zachodniego Brzegu) został zabity, a kilka dzięsiątków Izraelczyków zostało lekko rannych, a kilkoro „średnio” rannych. I to tyle w tym temacie. I to są te wszystkie tu fakty.......
4 chorąży
@Davien Proszę o źródła, przecież prawda obroni się sama, po raz piąty proszę informację: "skąd wiesz co widać przez kanał optyczny" Pancyra. Tylko tyle proszę....
czepialski
Co widać na monitorach w pancyrach polecam youtube "Russian Pantsir-s1 vs Chinese DJI drone" próba strzelania do wiszącego amatorskiego drona. Pełen sukces Tajnego przez poufne ruskiego badziewia SIC.
Davien
Panei chorazy o Pancyrze to akurat pan ma zerowa wiedzę. Nawet nie wie pan że Pancyr ma jedynie kanał termowizyjny a twierdził pan cos takiego" Skąd wiesz, że nie widać syntetycznego połączenia termo i noktowizji, czy innych różnych od światła "widzialnego" zakresów ?" Ja rozumiem że prawda boli ale tak płakać i przepisywać enty raz ten sam gotowiec to juz totalna kompromitacja pana chorażego czyli jak zwykle:) Lieberman panei chorazy zrezygnował sam w proteści po zawarciu zawieszenia broni z Hamasem wiec znowu kompromitacja pana chorazgo. Panei chorazy Izrael przechwytuje jedynie te rakiety co leca na tereny zamieszkane wiec jak te 15% tylko tam leciało a reszta w pustynie... Natomiast rosyjska OPL w Syrii ma jak na razie zerowe konto nawet jak dokładnie wie kiedy i skad przylecą Tomahawki a syryjczycy zamiast w pociski trafiają w rosyjskie Iły bo rosjanie w swojej głupocie nie dali im kodów IFF. Coś jeszcze?
4 chorąży
@czepialski @bender Szanowni, z Waszych wypowiedzi wynika iż kompletnie nic nie wiecie na temat możliwości "Pancyra" Żaden z Was, z Waszej grupy wzajemnej adoracji na temat jego możliwości nic nie wie :) , tak jak przypuszczałem zresztą. Dyskutujecie na temat rozmiaru wydumanej przez Was matrycy, a pytanie było inne... A odpowiedzi na inne zadane przeze mnie pytania nie uzyskałem, zasłaniacie się pseudonaukowym bełkotem, a pytania były pozornie proste. ps. Ostatni wyczyn "Iron Dom" też chyba nie napawa optymizmem, przechwycił 15% celów i to takich do zwalczania których został zaprojektowany. Chyba Min. Libermann podał się do dymisji, czyżby pokłosie ostatniego zestrzelenia FR Iła ?? Beniamin N. usuwa "jastrzębi" :)
bender
@4 chorąży: kompletnie nie ogarniasz tematu. Usiłujemy Ci z kolega 'czepialskim' (dziękuję) uzmysłowić, że to nie są czary mary, a Ty odmawiasz czytania ze zrozumieniem. Ale podejmę ostatnią próbę. Nie ma znaczenia jak bardzo tajna jest kamera na Pancyrze, bo jest tylko kilka rozmiarów matryc i ze względów ograniczeń eksportowych (i nie mówię o żadnych sankcjach) nie ma szansy, żeby Rosjanie dostali od Francuzów większą niż 640x512. Fizycznie też występują w kilku rozmiarach, powiedzmy między 1/4 cala a 35 mm. Im większy obiektyw tym fizycznie większy piksel i jego powierzchnia, co przekłada się na czułość. Niestety również im większy sensor, tym dłuższego potrzebujesz obiektywu do uzyskania porządnego przybliżenia. Zazwyczaj, zwłaszcza w wojsku, stosuje się te o rozmiarze 1/4 cala, co daje kompaktowe rozmiary i całkiem dobre parametry operacyjne w połączeniu ze stosunkowo niewielkimi obiektywami 3-100 mm. Dla potrzeb eksperymentu myślowego załóżmy, że taką konfiguracje mają na Pancyrze. Teraz zastosujmy prostą miarę do pokazania efektywności kamery jaką jest liczba pikseli na metr (PPM), czyli rozdzielczość horyzontalna w pikselach na szerokość pola widzenia w metrach. Oraz kryterium Johnsona detekcji i identyfikacji dla termowizji, gdzie konserwatywnie przyjmę, że detekcja to 3 piksele na metr. Z jakiej odległości ta kamera wykryje drona lub ptaka o rozpiętości skrzydeł 1 m? Nie ma znaczenia temperatura ptaka czy drona, bo na tle zimnego nieba wszystko widać doskonale, więc zakładam doskonałą czułość. A ptaszydła i drony i tak mają podobną temperaturę. Z kalkulatora wiem, że dla obiektywu o długości 3 mm osiągam detekcję w odległości jakiś 178 m przy polu widzenia 213 m. A przy maksymalnym zoomie 100 mm mam bardzo wąskie (2 stopnie) pole widzenia o szerokości 213 m (żeby uzyskać 3 PPM) przy odległości 5926 m. I to jest maksymalny promień półsfery, w której skierowana na zadany przez radar sektor nieba kamera może podjąć próbę detekcji. Identyfikację z kryterium Johnsona przyjmę jako 15 pikseli na metr. Przy najmniejszej długości obiektywu pole widzenia 43 m osiągam z odległości 36 m, a przy maksymalnej z odległości 1185 m. Dla latających zwierząt i dronów o połowę mniejszych wyniki podziel przez 2. I w taki oto sposób dochodzimy to 'tajnych' parametrów kamery termowizyjnej Pancyra, zakładając, że jest to topowe rozwiązanie w cenie około 60 tys USD za głowicę. Skoro zgodnie z powyższym artykułem Rosjanie walą do ptaków to znaczy, że ich radar samodzielnie nie radzi sobie z odróżnianiem tychże (ktoś wcześniej sugerował filtr prędkości, którego zmniejszenie prawdopodobnie zwielokrotniło liczbę detektowanych obiektów), a kamerą mogą dokonać identyfikacji dopiero jak 1 metrowej rozpiętości obiekt jest bliżej niż 1200 m. Najwyraźniej puszczają im nerwy i strzelają zanim coś do nich podleci tak blisko. Nie wiadomo też, czy kamera potrafi automatycznie podążyć z polem widzenia za wskazaniem radaru, czy jest tylko manualne kierowana przez operatora. W drugim przypadku dodatkowa tracą cenny czas. Co by się im przydało, to inteligentne rozwiązanie rozróżniające ptactwo od dronów za pomocą charakterystyki trajektorii lotu, czyli dokonujące klasyfikacji bliżej 5926 niż 1185 m. A którego nie mają, lub im nie działa, patrz temat powyższego artykułu (zabijanie ptaków). Z tego samego powodu można zaryzykować przypuszczenie, że nie ma tam żadnej 'sieciocentryczności' przynajmniej w kanale optycznym, bo najwyraźniej każdy operator kamery musi dokonać identyfikacji samodzielnie i nie korzysta z wiedzy kolegi w innym Pancyrze (bo by nie strzelali do ptaków). W ten oto sposób można dojść do całkiem prawdopodobnych wniosków używając jedynie ogólnie dostępnych informacji i odrobiny matematyki, bez załamywania rąk, że 'tajne'. Na koniec sprostuje, że nie stosuje się połączenia termowizji z noktowizją, bo po co? W tym właśnie celu masz przecież termowizje, a i często integrowane z termowizorami kamery światła widzialnego wysokiej rozdzielczości potrafią być super czułe. Podobnie sposób prezentacji przez rzutnik, czy inne cholerstwo, jest bez znaczenia dla parametrów pracy kamery. Dla mnie EOT.
czepialski
Podałem uniwersalną metodę jak nie chcesz jej zaakceptować to masz problem. Możesz łączyć, co chcesz, z czym chcesz zasada pozostanie i się nie zmieni matryca i jej ilość pikseli pozostanie stał. Optyka ma swoje ograniczenia jak nie fizyczne to kosztowe i tego również się nie zmieni. Dla podczerwieni 3 i 15um obiektywy tylko stało ogniskowe i tyle niepotrzebna jest wizyta w pancyrze by domyślać się, co może zobaczyć operator. O wzmacniaczach wizji i monitorach nie wspomnę, bo one również mają swoje ograniczenia i nie są z gumy lepszych parametrów mieć nie będą niż te, które są dostępne na rynku a u Was tego się nie robi. No i tak generalnie szanowny „chorąży”, który zawsze zdąży, jeśli Rosja sprzedaje te wynalazki a co najmniej usiłuje je sprzedawać to znaczy, że musi je pokazywać klientom skoro tak to oznacza, że nie jest to tajne SIC! Logika się kłania panie „chorąży” i na tym koniec polemik szkoda czasu pozdrawiam.
4 chorąży
@czepialski, zapytam tak jak poprzednika: Skąd wiesz, co widać w kanale optycznym Pancyra ? Czy Twój "ciekawy" wywód wyjaśnił, wskazał, opisał, to co widać przez kanał optyczny "Pancyra" ? Raczej nie. Skąd wiesz, że nie widać syntetycznego połączenia termo i noktowizji, czy innych różnych od światła "widzialnego" zakresów ? A może tam jest "rzutnik" albo "planszet" a nie żaden kanał optyczny... Żaden z Was, żaden z Nas tego nie wie, nie znamy wiarygodnej odpowiedzi na pozostałe moje pytania ponieważ te informacje są TAJNE, więc może trochę wstrzemięźliwości i rozsądku w wypowiedziach ... ps. Nie liczę już na to żeby @Bender odpowiedział na moje pytania, rozumiem, że potrzebuje "papugi"...
czepialski
Tu wzór na problemy „chorążego numer dowolny” _____ kąt obiektywu / ilość pikseli matrycy x (ułamek) 2x3,14 / 360 X rad x dystans do obiektu w metrach min. wielkość obiektu w milimetrach dla jednego punktu w linii
czepialski
Szanowny „chorąży” 4, 5 czy ilu tam Was jest wiadomo co widać z: „Rozmiary matryc detektorów podczerwieni są dostosowane do standardów wyświetlania obrazów i najczęściej są to matryce o wymiarach: 320x240, 384x288, 640x480, 640x512, 1280x1024 detektorów. Minimalny rozmiar pojedynczego detektora (piksela) dla matryc zakresu MWIR wynosi obecnie ok. 12 µm a dla zakresu LWIR ok. 15 µm. Czułości termiczne detektorów chłodzonych są rzędu 10÷20 mK.” U Was max 640x512 bo lepszych Francja Ruskim nie sprzeda więc na większych odległościach nie wiele bo specjalnej optyki germanowej czy selenkowej też nie sprzedadzą. Mówiąc prościej dla „chorążego 4 i 5” podziel 640 tyle jest linii (punktów) horyzontalnie na to co widzi Wasza optyka i wszystko jest jasne w pionie to samo tylko 512 dla kamer światła dziennego i szczątkowego zasada ta sama i przestań zaśmiecać forum durnymi pytaniami.
4 chorąży
@Bender Jeszcze raz, zadałem proste pytania, Ty nie jesteś w stanie na nie odpowiedzieć, powtarzam pytania: Zapytam jeszcze raz i proszę aby odpowiedzieć na moje pytania, a nie "tak ogólnie i nie na temat" @bender Skąd wiesz, co widać w kanale optycznym Pancyra ? Skąd wiesz jaką sygnaturę cieplna generuje "ptak" i czy różni sie ona od sygnatury cieplnej "drona" ? Skąd wiesz, że radar "Pancyra" nie potrafi odróżnić ptaka od drona ? Skąd wiesz, że pisanie o Rosyjskiej sieciociocentryczności to "aberracja w świetle informacji o dostarczeniu przez FR do Syrii elementów systemów automatycznego dowodzenia obrona p-lot i wpięciem Syryjskiej i RF systemów p-lot na terenie Syrii w jeden system. Proszę, czekam na źródła twoich "rewelacji".... Ustaliliśmy, że z powyzszego artykułu wynika że "Rosjanie stzrelają d praków a nie do dronów", oczywiście nikt nie zadał sobie trudu pogłębić temat, mimo, że w odpowiedziach była komentarz iż nie ejst tak do końca. Zadałem pytanie, czy wiesz, co widać przez kanał optyczny Pancyra, odpisałeś, że "zasada działania termowizora i radaru jest uniwersalna" Zapytałem o "sygnaturę cieplną ptaka" a Ty mi piszesz o "stałocieplnych", a jak ptak ma goraczkę to co ?? A czy "ptak" ma śmigło i cylinder jak w silniku od drona ? Czy "ptak" używa innego silnika elektrycznego, itd, itd.... czekam na te wszystkie odpowiedzi...
Hgdyhdyhduh
Loara i Tunguska powinny radzić sobie nie gorzej z dronami