Ukraińska modernizacja BMP-1 to w pewnym sensie pokłosie działań wojennych lat 2014-2015. Utracono wówczas wiele pojazdów, a straty zaczęto uzupełniać poprzez wyciągniecie sprzętu z magazynów i zakupy za granicą, głównie poprzez Czechy. Wśród nich przeważają BMP-1, których uzbrojenie, jak pisałem w pierwszej części, jest archaiczne i mało skuteczne. Powstał więc plan jego wymiany i przy okazji unifikacji w obrębie całej floty.
Historia ukraińskiej modernizacji BMP-1, choć sam pojazd wygląda podobnie do opisanego w pierwszej części BMP-1AM Basurmanin, jest w istocie odmienna. Ukraina zaczęła po 2014 roku masowo przywracać do służby, a także pozyskiwać za granicą pojazdy BMP-1 aby uzupełnić straty poniesione w sprzęcie podczas walk 2014-2015. Pojazdy modernizowano, przede wszystkim poprzez wymianę systemów łączności, rzadziej systemów obserwacyjnych, które pozyskiwano np. w Polsce.
Czytaj też
Doświadczenia ze starć, a często wręcz pojedynków bojowych wozów piechoty w konflikcie ukraińskim wskazują na znaczną skuteczność armaty 30 mm i niedostateczną szybkostrzelność oraz celność i zasięg armaty 73 mm. Armata 2A28 Grom w założeniu miała jedynie zwalczać czołgi w ramach „martwej strefy" ognia pocisków kierowanych 9M14 Malutka, a więc na dystansie 500-700 metrów. Do innych zadań ma ona dalece niedostateczną szybkostrzelność, celność i zasięg, ze względu na niską prędkość pocisków. Czyni je to podatnymi na wiatr i inne czynniki atmosferyczne.
Armata Grom może być uzbrojeniem skutecznym do zwalczania fortyfikacji czy wsparcia sił w terenie zurbanizowanym, ze względu na dużą skuteczność amunicji, ale to zadanie równie skutecznie mogą wykonywać granatniki ręczne czy automatyczne. Co gorsza obecnie stosowane czołgi są odporne na trafienie pojedynczą głowicą kumulacyjną pocisków z armaty 73 mm.
Tymczasem 30 mm armata automatyczna ma dostateczną szybkostrzelność i siłę ognia, aby skutecznie zwalczać wszelkie cele poza czołgami na dystansie do 1000 metrów a jej maksymalny zasięg ognia sięga 3 km. Dzięki temu armata jest podstawowym uzbrojeniem tych pojazdów, umożliwiającym zwalczanie szerokiej gamy celów, w tym w ograniczonym stopniu celów powietrznych. Doświadczenia z „pojedynków" wozów BMP-2 pokazały, że ze względu na pancerze, który nawet z przodu nie chroni przed amunicją 30 mm, uszkodzone poważnie i ze stratami w załodze wychodziły z takiej strzelaniny często oba pojazdy.
Szybki program modernizacji
W oparciu o doświadczenia bojowe Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy we współpracy z ośrodkami naukowymi i ministerstwem obrony wypracował wymagania dotyczące uzbrojenia dla zmodernizowanych wozów BMP-1 a docelowo również BMP-2. Wymagany „pakiet" okazał się dość wszechstronny i obejmował, co nie zaskakuje, automatyczną armatę kalibru 30 mm typu ZTM-1 (produkowana w Ukrainie licencyjna wersja rosyjskiej 2A72), sprzężony z nią karabin maszynowy 7,62 mm, ale też dwa przeciwpancerne pociski kierowane Barier (również produkcji ukraińskiej). Dodatkowe uzbrojenie stanowi granatnik automatyczny KBA-117 (licencyjny AGS-17) kalibru 30 mm lub karabin maszynowy.
Wymagania obejmowały też celownik termowizyjny, dalmierz i stabilizację dla całego uzbrojenia. Równie istotne było to, aby zabudowa nowej wieży nie wymagała istotnych zmian w budowie pojazdu. Tak więc jej masa i średnica pierścienia nie mogły być większe niż oryginalnej wieży BMP-1. W ramach pakietu minimum wprowadzono też potrzebę wymiany radiostacji i systemu pozycjonowania.
Czytaj też
W oparciu o te wytyczne kilka ukraińskich firm rozwijało nie tylko wieże bezzałogowe, ale też własne projekty mniej lub bardzie ambitnych modernizacji BMP-1. Od prostych instalacji wieży aż po głęboką modernizację obejmujące dodatkowe opancerzenie, podwyższenie przedziału desantowego a nawet zabudowę rampy tylnej. Ostatecznie w 2020 roku wybrano do testów poligonowych 4 wieże bezzałogowe: dwie produkcji państwowego koncernu Ukroboronprom i dwa moduły prywatnej firmy Techimpex zajmującej się produkcją, modernizacją i eksportem sprzętu wojskowego.
Ostatecznie zwycięzcą badań terenowych i testów poligonowych został oferowany przez Techimpex moduł BM-5 Spis, czyli Spisa. Jest to sztandarowy produkt firmy, stosowany na wielu platformach. Uzbrojenie to oczywiście armata ZTM-1 z zapasem 300 naboi, granatnik KBA-117 (AGS-17) ze 125 granatami, 7,62-mm karabin maszynowy KT-7 z 2000 sztuk amunicji i dwie wyrzutnie pocisków kierowanych Barier, umieszczone symetrycznie z obu stron wieży. Masa całkowita systemu z amunicją to 1500 kg.
Przy tym Spisa nie jest do końca zestawem bezzałogowym, ale raczej alternatywnie sterowanym. Stanowisko strzelca znajduje się w niewielkiej ale dobrze opancerzonej wieży, ale może ona być też sterowana z wnętrza pojazdu. Posiada ona dzienno-nocny system celowniczy z termowizorem i stabilizacją oraz w pełni cyfrowy, zaawansowany system kierowania ogniem (nazwa własna „Myśliwy") z komputerem balistycznym i automatycznym śledzeniem celów. W jego skład wchodzą elementy modułu sterowania proponowanego siłom zbrojnym rodziny robotów bojowych Fantom. Jest to więc dość nowoczesne rozwiązanie, podnoszące znacznie skuteczność ognia, szczególnie w ruchu i w nocy.
Użycie operacyjne
Siły zbrojne zamówiły niesprecyzowaną liczbę zmodernizowanych pojazdów, które otrzymały oznaczenia BMP-1TS. Wozy otrzymują też nowe systemy łączności, najczęściej radiostacje firmy Motorola i nawigacji. Wyprodukowano też jeden egzemplarz bardziej ambitnej modernizacji oznaczonej BMP-1M w której oprócz wieży Spisa zastosowano też tylną rampę zamiast drzwi dla desantu a cały kadłub podwyższono i dopancerzono. Pojazd był testowany w momencie rosyjskiego ataku w lutym 2022 roku.
Czytaj też
Zarówno BMP-1TS jak i BMP-1M powstawały w Żytomierskich Zakładach Sprzętu Pancernego, które zostały w marcu 2022 roku zaatakowane przez Rosjan i poważnie uszkodzone, jeśli nie zniszczone. Do służby trafiło co najmniej kilkanaście, ale nie więcej niż 40-50 zmodernizowanych BMP-1TS. Trafiły one w pierwszej kolejności do 53. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej. W kijowskiej defiladzie z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy w 2021 roku wzięło udział 10 zmodernizowanych BMP-1TS z wieżą Spisa, należących do tej właśnie jednostki, podobnie jak biorące udział w defiladzie zmodernizowane czołgi T-64BW.
Zmodernizowane ukraińskie BMP-1TS biorą udział w działaniach bojowych w składzie 53. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej, ale pojedyncze egzemplarze trafiły też do kilku innych jednostek. Co najmniej jeden wóz z wieżą Spisa został utracony podczas walk o Wołnowachę. Jeden pojawił się w ostatnim czasie wraz z kołowym bwp BTR-4MW w materiałach propagandowych Sztabu Generalnego SZU.
Podsumowanie
Ogólna liczba wyprodukowanych egzemplarzy ukraińskiego BMP-1TS z wieżą Spisa nie jest znana, ale z pewnością jest znacznie mniejsza niż wozów rosyjskich BMP-1AM Basurmanin, chociażby ze względu na znacznie krótszy czas jak minął od ich wdrożenia. Bardzo prawdopodobne, że oba wozy nigdy nie spotkały się w walce, ale można ocenić potencjał bojowy obu maszyn. Pod względem opancerzenia, prędkości i manewrowości w zasadzie nie ma istotnych różnic.
Oba wozy uzbrojone są w niemal identyczne armaty 30 mm, gdyż ukraińska ZTM-1 to dość dokładna kopia licencyjna rosyjskiej 2A72. Jak się jednak wydaje, wykonanie nieco ustępuje oryginałowi, co widać np. w sztywności lufy, co może wpływać na celność. Karabiny maszynowe również są porównywalne. Wieża Spisa jest jednak uzbrojona w pociski kierowane Barier-W, stosowane też na wozach BTR-3 i BTR-4 oraz zmodernizowanych śmigłowcach. Wystrzelony z wyrzutni naziemnej Barier-W ma zasięg ponad 7 km, laserowy system naprowadzania i tandemową głowicą kumulacyjną. Jest on zdolny zwalczać czołgi chronione pancerzem reaktywnym. Teoretycznie również wieża rosyjska BPPU-1 może być uzbrojona w pociski 9M115 Metys – jak czytamy w wielu rosyjskich źródłach. Praktycznie jednak, nawet podczas pokazów na moskiewskiej wystawie Armia-2018, nie zaprezentowano takiej konfiguracji. Należy więc przyjąć, że istnieje taka potencjalna możliwość.
Podobnie sytuacja wygląda, jeśli chodzi o system celowniczy rosyjskiego pojazdu. W materiałach producenta pojawiała się informacja, że Basurmanin otrzymał celownik termowizyjny, co znacznie zwiększałoby jego możliwości wykrywania oraz rażenia celów, nie tylko w nocy. Realnie jednak wozy seryjne wyposażone są w dzienno-nocny przyrząd celowniczy TKN-4GA-1 z laserowym dalmierzem, natomiast w termowizor wyposażona jest znacznie nowsza wersja TKN-4GA-3. Na klasyczny, noktowizyjny celownik nocny wskazuje też nowy reflektor podczerwieni na stanowisku dowódcy wozu. Uzbrojenie posiada dwupłaszczyznową stabilizację.
Dla porównania Ukraińska wieża Spisa posiada celownik termowizyjny, dalmierz, stabilizację, komputer balistyczny i tak zwany autotracker, czyli system automatycznego śledzenia celu. Znacznie zwiększa to celność ognia w ruchu. Jest to więc znacznie nowocześniejsze rozwiązanie, zapewniające też dzięki termowizji większy zasięg wykrywania celów zarówno w nocy jak też w dzień. Dlatego kanał termowizyjny staje się dziś standardem w systemach ogniowych.
Podsumowując można powiedzieć, że pod względem technicznym i operacyjnym rozwiązanie ukraińskie ma istotną przewagę nad rosyjskim pod względem zasięgu skutecznego ognia, szczególnie w nocy i w ruchu. Posiada również skuteczne uzbrojenie przeciwpancerne w postaci dwóch pocisków kierowanych. Natomiast rosyjski BMP-1AM Basurmanin jest rozwiązaniem tańszym, opartym na powszechnie stosowanym i produkowanym seryjnie module uzbrojenia, a dzięki temu zmodernizowano znacznie większą liczbę pojazdów. Obecnie rozpoczęto modernizację do podobnego standardu rosyjskich wozów rozpoznawczych na bazie BMP-1. W przypadku ukraińskich BMP-1TS Spisa możliwości przebudowy prawdopodobnie zostały poważnie ograniczone rosyjskim atakiem na zakłady w Żytomierzu. Czas pokaże, czy modernizacja będzie kontynuowana.
MoherStary
Nasz jest lepszy.jest modernizowany od 30 lat.
DIM1
Jak pewnie wiecie, za każdą sztukę muzealnego bmp-1, przekazywanego na Ukrainę, Grecy otrzymują właśnie, wyremontowane uprzednio na koszt rządu RFN, bwp Marder. Teoretycznie jest to stary model. Ale okazuje się, że wyposażono je w termowizyjne przyrządy celownicze trzeciej generacji.
Valdore
@DIM1 Termowizję na Marderach instaluje sie od ponad 40 lat wiec to nic nowego że wersja Marer1A3 jaka dostała Grecja ja posiada.
DIM1
@Valdore. - Termowizja trzeciej generacji ? od 40 lat ?
Valdore
@DIM1 jakieś dowody na ta termowizję III gen? Bo po twoich wpadkach to......
Cyber Will
UA ma wiele sensownych rozwiązań technologicznych ale potrzebuje tzw. GŁĘBII STRATEGICZNEJ czyli np. przeniesienie produkcji do Polski, i źródeł finasowania tej produkcji zwlaszcza gdyby konflkt się przedłużał a entuzjazm USA stygł. Rzecz jasna w tej chwili kluczowe są HIMARSY APR i opl.
X
Dobrze gadasz.
Chyżwar
Też mi to przyszło do głowy w związku z Bogdaną. Ale oczywiście można robić inne rzeczy. I nie tylko PPK. Wyobraź sobie jaką przykrą niespodzianką by było, gdyby tu powstawał Grom-2. Tym już naprawdę można to i owo nieźle "pomacać".
Wuc Naczelny
Jaką głębię strategicznę, co Ty bredzisz, Ukraina jest bankrutem. Fabrykę to sobie sobie mogą mieć na Florydzie jak ją sobie zbudują, jak się skończy ochota darczyńcom to leżą.
Zygazyg
Ciekawe czy na BWP1 można zamontować ZSSW30 i czy miałoby to sens?
Wuc Naczelny
Nei dałoby się i nie maiłoby to sensu. Rozmair otworu na wieżę, masa, pływalność, cena, ograniczone moce produkcyjne
Molochpl
Czy ktoś się orientuje, dlaczego skoro ciągle coś dajemy na Ukraine to nie dostajemy zwrotnie np. transferu technologii? Przydały by nam się np. silniki rakietowe.
pomz
Nie przesadzaj. Mamo osób jest tego świadomych, ale strona Ukr,😉, sondował gdzie w Polsce można by robić np ppk Stygną, Wiocha i Neptun. Jeżeli wojna ma trwać latami, to ta broń będzie u nas klepania...
RadamelFalcao
To jest bardzo dobry ponysl.
Sky
@pomz Obyś miał rację. Z zastrzeżeniem, że do tego typu inwestycji powstanie prywatny podmiot. Wrzucenie tego do którejkolwiek spółki państwowej nie będzie dobrze wróżyło.
Miroo
U nas taki sam pomysł był.. jak zwykle zabrakło decyzji....