Reklama

Technologie

Demogorgon – nowy dron firmy Kratos

BSP Demogorgon
BSP Demogorgon
Autor. Kratos

Amerykańska firma Kratos - znana do niedawna z produkcji latających celów bezzałogowych dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, a od kilku lat jako twórca zaawansowanych a jednocześnie stosunkowo niedrogich bezzałogowców bojowych mających współpracować z myśliwcami - ujawniła program nowego BSP o złowieszczej nazwie Demogorgon. Maszyna ta będzie miała wyjątkową rolę w przyszłym funkcjonowaniu systemu bojowych statków powietrznych USAF.

Reklama

Nazwa Demogorgon została ujawniona w ostatnich dniach na zebraniu udziałowców firmy Kratos. Jest to firmowa nazwa rozwiązania proponowana dla U.S. Air Force w ramach owianego tajemnicą programu OBSS (Off-Board Sensing Station). Jak sama nazwa wskazuje Demogorgon będzie prawdopodobnie bezzałogowcem towarzyszącym załogowym samolotom bojowym przenoszącym dla nich dodatkowe wyposażenie, przede wszystkim zaś sensory pokładowe. Pojedynczy BSP ma kosztować - zgodnie z zaprezentowanymi założeniami Kratosa - 8 mln USD, a firma chce produkować 50 takich platform rocznie. To cena dwukrotnie większa niż zakładana cena zaawansowanego bojowego BSP Valkyrie, który był do tej pory najbardziej znanym z nowej linii produktowej Kratosa.

Reklama
Zakładane ceny i wolumeny produkcji bezzałogowców firmy Kratos
Zakładane ceny i wolumeny produkcji bezzałogowców firmy Kratos
Autor. Kratos
Reklama

Demogorgon został pokazany także w formie grafiki. Jego płatowiec ma cechy stealth, skrzydła o skosie ujemnym i tylne usterzenie w układzie motylkowym. Ładunek użyteczny ma stanowić albo zaawansowany sensor o wartości 5-10 mln USD albo sensory mniej kosztowne. Jak dowiedział się portal Breaking Defense, w tym pierwszym przypadku dron ma stanowić przedłużenie sieci sensorycznej samolotu załogowego i przyczyniać się do zwiększenia świadomości sytuacyjnej całej formacji bojowej. W tym drugim Demogorgon może być stosowany jako maszyna działająca w niebezpiecznym środowisku jako środek, który można w razie potrzeby spisać na straty.

Demogorgon ma być też opcjonalnie zdolny do przenoszenia uzbrojenia a nawet pojedynczego mniejszego uzbrojonego, „spisanego na straty" BSP. Maszyna zgodnie z założeniami ma startować i lądować w sposób konwencjonalny i być „wysoce modularna". Na załączonej do prezentacji grafice sprawia też wrażenie konstrukcji o relatywnie dużym zasięgu i długotrwałości lotu. Finansowanie jej programu mogłoby się rozpocząć w roku fiskalnym 2023. Na ten okres planowane jest bowiem rozpoczęcie finansowania „dwóch dodatkowych platform bezzałogowych", których założeń na razie nie ujawniono.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Rejtan21

    Konstrukcja dość prosta, kształt standardowy. Do opracowania/kupienia silnik ( ukraiński AI25 z FADEC?) oraz kompozyty na płatowiec ( doświadczenie z szybowcami/Flaris) , podejrzewam, że koszt opracowania i wdrożenia to poniżej 100 mln $ ( skoro zysk przewidywany Kratosa to ok. 40 mln $ rocznie wUSA ) . Potem produkcja w PL nawet tylko 50 rocznie po 3 mln $ ( koszt nabycia 50 Loyalwingów dla PL to 150 mln $ + zysk z późniejszej sprzedaży).

    1. Prezes Polski

      Fantazja cię poniosła. W Polsce nie prowadzi się obecnie żadnego programu badawczego dla przyszłościowych środków bojowych. Problemem jest opracowanie i wdrożenie prostych rozwiązań, znanych na świecie czasem od kilkudziesięciu lat. Za wielki sukces uznajemy produkcję niezbyt nowoczesnych haubic, czy trochę nowocześniejszych moździerzy samobieżnych. Ogólnie żenada.

    2. PGR

      Super by bylo a teraz zejdz na ziemie i przypomnij sobie o np takim Orliku ktory jest najprostszym z mozliwych dornow i jakie potezne problemy ma z jego spłodzeniem PGZ poszło na niego 800 mln zl a dronow nie widac, Obliczysz zyski ile to udalo nam sie zaoszczedzic?

    3. Monkey

      @Rejtan21: Z jednego powodu polubiłem twój wpis. Opisałeś fajne marzenie, ale przy naszym poziomie technologicznym na poziomie PGZ i braku wsparcia dla WB Group to jest niestety marzenie ściętej głowy. Coś jak nocne mary Adolfa Hitlera o Wunderfaffe co miałą odmienic losy drugiej wojny światowej. Niestety...

Reklama