Reklama
  • Wiadomości

AIM-260: następca AMRAAM

Pojawiły się nowe informacje na temat programu następcy amerykańskiego pocisku powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM. Nowe uzbrojenie ma charakteryzować się m.in. większym zasięgiem rażenia.

AIM-260. Fot. Lockheed Martin
AIM-260. Fot. Lockheed Martin

Amerykańskie siły powietrzne używają obecnie głęboko zmodernizowanych wersji rakiet AMRAAM, najnowsza to AIM-120D. Od pewnego czasu trwa jednak dyskusja, czy ich osiągi, szczególnie zasięg (w źródłach często pojawia się wartość 160 km lub "ponad 160 km"), są wystarczające do przechwytywania wysoko manewrujących myśliwców rosyjskich i chińskich na dużych odległościach. Tym bardziej, że te ostatnie są uzbrajane nie tylko w rakiety średniego zasięgu (R-77, PL-12), ale także w pociski dalekiego zasięgu klasy R-37, PL-15 czy PL-21, o deklarowanej zdolności rażenia celów na dystansach nawet 300 km i więcej.

Choć do publicznie dostępnych danych o skutecznym zasięgu rakiet trzeba podchodzić z rezerwą, bo zależy on od konkretnej sytuacji i specyfiki celu, a dokładne informacje są niejawne, to coraz więcej wskazuje na pewną "lukę" w uzbrojeniu amerykańskich myśliwców. I tak, Brytyjczycy zdecydowali się uzbroić swoje myśliwce F-35B w europejskie rakiety Meteor, co może świadczyć o tym - jak uważa część komentatorów - że przewyższają one określonymi parametrami AMRAAM-y, do których przecież brytyjskie siły zbrojne mają dostęp, również w najnowszej wersji. Nic więc dziwnego, że od kilku lat trwają prace nad uzbrojeniem, które mogłoby przynajmniej wyrównać powstałą lukę - szczególnie w czasach, kiedy właściwości stealth mogą już nie dawać myśliwcom amerykańskim tak oczywistej przewagi, jak do tej pory. 

Nowy pocisk, do niedawna określany akronimem JATM (Joint Advanced Tactical Missile), otrzymał oznaczenie AIM-260. Prace nad nim są prowadzone w firmie Lockheed Martin od około dwóch lat. Jak powiedział cytowany przez Air Force Magazine gen. bryg. Anthony Genatempo, odpowiedzialny w USAF za nowe typy uzbrojenia, pocisk ma się odznaczać „znacznie większym zasięgiem” od poprzednika. Trudno powiedzieć o jakim zasięgu mowa, ale biorąc pod uwagę parametry Meteora i odpowiedników azjatyckich, które mogą potencjalnie razić nawet na 400 km, może tu być mowa o 400-500 km. Jednocześnie mają zostać zachowane gabaryty porównywalne z AIM-120 dzięki czemu nie pojawi się zagrożenie zmniejszeniem liczby amunicji na pokładach amerykańskich myśliwców.

Próby AIM-260 mają rozpocząć się w roku 2021, a ich wstępna gotowość operacyjna ma zostać osiągnięta już w roku kolejnym. Pocisk ma wejść na uzbrojenie U.S. Air Force i myśliwców U.S. Navy. W pierwszej kolejności planuje się go zintegrować z F-22A i F/A-18E/F, a w dalszej kolejności z F-35 różnych wersji. AIM-260 ma być zamawiany w dużych seriach po kilkaset egzemplarzy. Mimo to będzie wypierać swojego poprzednika stopniowo, wraz z wyczerpywaniem się zapasów AIM-120. Będzie to proces długotrwały, jako że sama produkcja AMRAAM ostatniej wersji ma się zakończyć dopiero w roku 2026.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama